Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Opisy gonitw (30 października)

30 października 2016

Relacja z niedzielnych wyścigów.

Orionka wygrała dosyć niespodziewanie

Prowadząca Esther na prostej dzielnie się broniła. Walczyła z nią Ondina. Tymczasem polem rozpędzały się Orionka i Eldora Bey. Faworyzowana Naspartina nie potrafiła przyspieszyć i włączyć się do walki. W końcówce Esther spasowała i spadła na czwarte miejsce, a wysyłana przez Martina Srneca Orionka minimalnie wyprzedziła Eldorę Bey i Ondinę.

Właścicielami Orionki są jej hodowca Janusz Ryżkowski i trenerka Kamila Urbańczyk.

Marsa Alam zrewanżowała się Persifonie

Nagroda Upsali o Puchar Hodowców Zrzeszonych w Stowarzyszeniu Turf Club Służewiec. W połowie sierpnia Persifona po walce pokonała Marsę Alam, ale w niedzielę doszło do rewanżu. Tempo podyktowała Kranti, jednak na prostej wyprzedziła ją najpierw galopująca przy kanacie Persifona, a następnie rozpędzająca się polem Marsa Alam, która silnie wysyłana przez Viktora Popova uzyskała 0,75 dł.  przewagi nad rywalką. Kranti utrzymała trzecie miejsce przed dynamicznie finiszującą po zewnętrznej Ukrainą.

Marsę Alam, hodowli SK Krasne i własności tej stadniny oraz BETA J. Kozłowski, trenuje Janusz Kozłowski.

Po gonitwie hodowcom pierwszych trzech klaczy zostały wręczone nagrody dodatkowe w wysokości 14, 9 i 4 tys. zł. od Stowarzyszenia Turf Club Służewiec.

Everyday potwierdził dobrą formę

Everyday słabo radził sobie wcześniej, ale w ostatnim występie spisał się dużo lepiej. Tym razem przypadła mu rola faworyta w słabszej stawce. Prowadzony był przez Ireneusza Wójcika z tyłu stawki, której przewodził od startu Sariah Alkhalediah (54,5). Na prostej do przodu przeszły Feres (59) i dynamicznie finiszująca Marie Lou (60). Dopiero po chwili polem rozpędziły się Everyday (61,5) i Cafuso (53). W końcówce Everyday nie bez trudu wyprzedził Marie Lou, a tuż za nimi przybiegł Cafuso. Słabnącego Feresa pokonała jeszcze Kortni Love (50).

Wyhodowany przez spółkę FHP „Giewont” Everyday jest trenowany przez swojego właściciela Dariusza Zalewskiego.

Silver Boy o łeb przed Majestic Haze

Dobrze ruszył Silver Boy, z którym na prostej najpierw walczył Cedar, a następnie Majestic Haze. Jednak silnie wysyłany przez Michala Abika zaciekle się bronił i wpadł na celownik o łeb przed rywalką. Cedar w końcówce osłabł i został wyprzedzony przez Haruzę.

Hodowcą i właścicielem trenowanego przez Iwonę Wróblewską Silvera Boya jest Jarosław Klimczak.

Bush Brave wziął srogi rewanż!

Nagroda Mokotowska. Poprowadził mocnym tempem Tudemon. Blisko za nim trzymały się  faworyt Jules’s Dream oraz mniej liczony Blue Connoisseur. Na prostej pierwszy odpadł Tudemon. Fantastycznie galopował jednak po zewnętrznej Bush Brave, który w poprzednich dwóch występach, na lżejszej bieżni, przegrywał dosyć wyraźnie z Jules’s Dreamem.  Tym razem wziął srogi rewanż. Wysyłany przez Martina Srneca łatwo minął bezradnego towarzysza stajennego i w celowniku osiągnął nad nim aż 13 dł. przewagi. Ten natomiast pewnie wyprzedził Velnelisa oraz Blue Connoisseura.

Bush Brave’a i Jules’s Dreama (oba irlandzkiej hodowli) trenuje Wojciech Olkowski. Właścicielem zimowego faworyta na Derby jest Dariusz Jaskólski.

Pendragon wykorzystał ulgę wagi

Z niewielką przewagą poprowadził Kaas Al Khalediah (52 kg), za którym biegła Flower Power (56). Na zakręcie zaczął odpadać Benefis (55,5). Na prostej błyskawicznie na czele stawki znalazł się dosiadany przez Pawła Stepakina Pendragon (52,5), za którym ruszyły Terrior (65) i M Gemma Joules (58,5). Po chwili klacz spasowała i spadła na czwarte miejsce, bowiem polem ładnie finiszował Kankan (62). W końcówce wyprzedził on Terriora, ale nie zdołał już zagrozić Pendragonowi.

Pendragona, hodowli i własności SK Janów Podlaski, trenuje Bogdan Strójwąs.

Shannon Queen potwierdziła duże możliwości

Nagroda Porównawcza. Chwilę po starcie prowadzenie objął Mogadiusz i galopował z niewielką przewagą. Na prostej kontynuował ucieczkę, ale środkiem toru ruszyły Shannon Queen, Gazello i Elader. Wkrótce pierwsza była już Shannon Queen, jednak mocno zaatakował ją Gazello. Szwedzki derbista objął prowadzenie, tymczasem dosiadana przez Viktora Popova Shannon Queen stanęła do walki. W końcówce znów była pierwsza i uzyskała przewagę 1 długości. Jej rywal musiał bronić się jeszcze przed Eladerem, który również był blisko. Aż sześć długości do tej dwójki stracił czwarty na mecie najmocniej faworyzowany Alladyn.

Niepokonaną w sześciu startach trzyletnią Shannon Queen trenuje Janusz Kozłowski, a jej właścicielkami są hodowczyni Magdalena Gromala oraz żona trenera Katarzyna Kozłowska.

Nagroda Efforty powtórką z Nagrody Cardei

Podobnie jak w poprzednim starcie solidne tempo narzuciła Jagienka. Tym razem na prostej mocno zaatakowała ją Mona Kerbili, jednak po krótkiej walce dosiadana przez Tomáša Lukáška Jagienka oddaliła się do rywalki. Pozostałe klacze nie potrafiły się do nich zbliżyć. Biegnącą dłuższy czas na trzecim miejscu Greshnitsię w końcówce wyprzedziła  Great Chance.

Hodowcą i właścicielem trenowanej przez Wojciecha Olkowskiego Jagienki jest Witold Krzemiński.

Błyskawiczny finisz Pereditty

Wolno prowadził Issachar, który na prostej się nie liczył. Bliżej kanatu ruszyły Benjo i Alvani, a miedzy nimi przedzierała się Defar i w końcówce minimalnie je wyprzedziła. Jednak środkiem toru bardzo dynamicznie finiszowała dosiadana przez Ireneusza Wójcika Pereditta i swobodnie minęła walczącą trójkę. Defar utrzymała drugie miejsce o szyję przed Alvanim, który o tyle samo był lepszy od Benjo.

Właścicielami trenowanej przez Annę Zielińską Pereditty są jej hodowca Andrzej Zieliński, Ryszard i Kamila Zielińscy oraz Joanna Mierzwa-Zielińska.

Info