Sobota, 2 sierpnia.

Dakard przed Moody Bluey

Tempo w dystansie dyktował Dakard pod Piotrem Piątkowskim. Próbowała go ścigać Moody Bluey, ale w pewnym momencie potknęła się i nie dała rady (przegrała o pół długości). Z walki o trzecie miejsce z Królową Zimy zwycięsko wyszedł Jedi.

Wyhodowanego i będącego własnością E. Gillert Dakarda trenuje Aleksandra Gajos-Łątka.

Seamus Lavin wygrał bez problemów

Podczas forkentru Tortuga zrzuciła Magdalenę Szablę. Klacz została złapana za celownikiem i doprowadzona na start.
Na prostej dosiadany przez Andrzeja Mazurkiewicza Seamus Lavin oddalił się od J’Aime La Vie, którą w końcówce wyprzedziła Tortuga.

Trenowany przez Józefa Siwonię irlandzkiej hodowli Seamus Levin jest własnością Agnieszki Kochalskiej.

Shiva uciekła na prostej

Umiarkowane tempo dyktowała Wiwiena. Po wyjściu na prostą uciekła przy bandzie dosiadana przez Szczepana Mazura Shiva i dociągnęła pierwsza do celownika. Za nią walczyły Cesra i Wandora, do których w końcówce zbliżał się najmocniej faworyzowany Paradoks. Druga była Wandora, o łeb przed Cesrą, która z kolei o 0,75 wyprzedziła Paradoksa.

Hodowcą, właścicielem i trenerem Shivy jest Maciej Malinowski.

Scream pewnie pokonała Juana Luoo

Prowadziła Arvica, która na prostej się nie liczyła. Przy bandzie przeszedł Juan Loo, które pewnie wyprzedziła finiszująca środkiem pola Scream. Trzeci był Jansen, a czwarta Just Love.

Wyhodowaną przez Bogdana Tomaszewskiego Scream, własności firmy Janusz Romanowski „Expert-Host”, trenuje Marek Nowakowski.

Madjani lepszy od Temperamenta i Atlanta

Nagroda Demona Cluba. Poprowadził dosiadany przez Vaclava Janacka Madjani i na prostej bardzo dobrze się bronił przed atakującym go przy bandzie Temperamentem. W połowie prostej trzeci był Sopran Lesto, ale ostatecznie został wyprzedzony przez prowadzonego w dystansie na ostatniej pozycji Atlanta. Odległości pomiędzy pierwszą trójką na celowniku: 0,75-szyja.

Irlandzkiej hodowli Madjaniego, własności Kishore Mirpuriego, trenuje Maciej Jodłowski.

Cała obora Olkowskiego

Tempo w dystansie dyktował Solo Su, na drugiej pozycji galopował Tropical Fly,  a stawkę zamykał Aischylos. Przed zakrętem na trzecie miejsce przesunął się Singapur.
Na prostej najlepiej finiszował środkiem pola dosiadany przez Piotra Krowickiego Aischylos przed Jałtą, czyli triumf odniosła cała obora trenera Wojciecha Olkowskiego. Trzeci był VIF Garcon, a czwarty Solo Su.

Irlandzkiej hodowli Aischylos jest własnością Adama Chodowca.

Kundalini pewnie pokonała Lucky’ego Petera

Nagroda Kozienic. Niezłe tempo w dystansie dyktowała Daisy Love przed Sopranem Tamo, który na prostej próbował przez chwilę walczyć z finiszującą Kundalini. Szybko jednak spasował. Faworytka wygrywała pewnie pod Janackiem, w przyzwoitym czasie na 2000 m: 2’04,2 (tor. 2,8), a na drugie miejsce równie pewnie wysunął się finiszujący z końca stawki Lucky Peter. Trzeci był Sopran Tamo, a czwarty Enjoy the Silence.

Wyhodowaną przez Kishore Mirpuiriego i będącą jego własnością Kundalini trenuje Andrzej Walicki.

Waleczna Moria nie dała się Edormie

Solidnym tempem prowadziła Eufrazja, która odpadła po wyjściu na prostą. Wtedy wysforowała się przy bandzie dosiadana przez Mazura Moria, która mocna naciskana przez bitą faworytkę Edormę utrzymała w celowniku przewagę łba.

Wyhodowana przez G. Spytek-Bandurską Moria jest własnością jej trenera Macieja Malinowskiego.

Uciekającą Baige wyprzedził tylko Sambor

W ostatniej sobotniej gonitwie dublet zanotował trener Józef Siwonia. Uciekała na prostej Baige (tempo pierwszej ćwiartki 28,6), którą wyprzedzić zdołał tylko bity faworyt, dosiadany przez Antona Turgaeva Sambor. Trzeci był Cymbergaj, czwarta Old Man Song, a piąty Andy Cullen (stracił kilka długości na starcie).
Po wyjściu na prostą odpadła nagle Silvana, która ukończyła bieg aż 23 długości za przedostatnim koniem.

Wyhodowany przez Jacka Cukrowskiego Sambor jest własnością ZIGPOL- J. Cukrowski Sp. Komandytowa.

Info