Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Opisy gonitw (20 czerwca)

20 czerwca 2015

Relacja z sobotnich wyścigów.

Niespodziewany sukces Buzyrysa

Dobrze ruszył Crazy Kuryś, za którym kłusował Buzyrys. Po chwili Buzyrys przesunął się na pierwsze miejsce, a Crazy Kuryś zaczął galopować. Powożącemu udało się jednak go opanować i na zakręcie Crazy Kuryś ponownie zbliżył się do rywala. Za tą dwójką biegła Chmura, a w odstępie za rywalami Berenika i Casino Maro. Po wyjściu na prostą Crazy Kuryś usiłował zaatakować Buzyrysa, ale ponownie zaczął galopować. Po kolejnym przejściu w galop stało się jasne, że faworyt zostanie zdyskwalifikowany. Tymczasem powożony przez Manuelę Wasiak Buzyrys pewnie utrzymał bezpieczną przewagę nad Chmurą. Kolejny na mecie Casino Maro również został zdyskwalifikowany i ostatecznie to Berenika została sklasyfikowana na trzecim miejscu.

Całą trójkę: Buzyrysa, Chmurę i Berenikę trenuje Ryszard Kasprowicz, który jest także ich hodowcą i właścicielem.

Knyagynya wygrała po walce

Po starcie przez chwilę pierwsza była Ironia, jednak jeszcze przed wejściem w zakręt wykonała podskok i zrzuciła z siebie Błażeja Giedyka. Tymczasem na prostą wyprowadził galopujący przy kanacie Argento Vivo, którego zaatakowały Knyagynya i Esser. Argento Vivo wkrótce odpadł. Wydawało się, że finiszujący polem Esser odniesie zwycięstwo, ale Knyagynya stanęła do ponownej walki i silnie wysyłana przez Antona Turgaeva osiągnęła celownik jako pierwsza. W walce o trzecie miejsce Risk pokonał Argento Vivo.

Hodowcą i właścicielem trenowanej przez Andrzeja Walickiego zwyciężczyni jest Millennium Stud.

Ouzbeks du Panjshir zostawił rywali w tyle

Puchar Amazonek im. Katarzyny Szymczuk. Przez chwilę kilka koni walczyło o prowadzenie. Ostatecznie jeszcze przed wejściem w zakręt na pierwsze miejsce przesunął się Ouzbeks du Panjshir. Na prostej dosiadany przez Cornelię Fraisl wałach galopował z dużą przewagą i wygrywał bez wysiłku. Drugie miejsce łatwo wywalczył Perfektor, a kolejne miejsca zajęły Adding i Irish.

Francuskiej hodowli zwycięzca, własności firmy Fortum Michał Romanowski, jest trenowany przez Michała Romanowskiego.

Enter Emizar uciekł na zakręcie i nie oddał prowadzenia

Po wolnym początku na czele stawki znalazły się Karim (60,5) i Enter Emizar (59), za którymi biegł Dimencii (58,5). Na zakręcie przyspieszył dosiadany przez Kamila Grzybowskiego Enter Emiraz i odskoczył konkurentom na kilka długości. W pościg za nim ruszyła Herbatka we Dwoje (57,5). Klacz na prostej zmniejszała stratę do rywala, ale nie zdołała go doścignąć. Trzeci był Dimencii, a czwarty Karim.

Brytyjskiej hodowli Enter Emizar, trenowany przez Rumena Panczewa, jest własnością Macieja Malinowskiego.

Hard Work sprostał roli faworyta

Dobrze wystartował Nando of Budysin, jednak gdy rywale przyspieszyli, zaczął tracić kolejne pozycje. Tymczasem ostatecznie na prostą wyprowadził Newman, którego usiłowały zaatakować Crafty Business i Hard Work. Przejścia nie miał Sambor. Newman dobrze się bronił, ale dosiadany przez Szczepana Mazura faworyzowany Hard Work w końcówce go pokonał. Mocno finiszował również Sopran Lesto, który był trzeci przed Crafty Businessem, a dopiero piąte miejsce zajął Sambor.

Trenerem i właścicielem irlandzkiego Hard Worka jest Adam Wyrzyk.

El Naila pokonała ogiery Walickiego

Nagroda Errlisa. Zadan poprowadził tym razem trochę spokojniej niż ostatnio i już na początku prostej mocno zaatakowała go El Naila. Widać był, że klacz galopuje swobodniej i dosiadający jej Wiaczesław Szymczuk spokojnie doprowadził ją do celownika na pierwszym miejscu. Walkę o druga lokatę stoczyły faworyzowane ogiery ze stajni Andrzeja Walickiego. Ostatecznie Zadan obronił się przed Porywem. Czwarty był janowski Ebenos.

Trenowana przez Macieja Janikowskiego El Naila została wyhodowana przez Artura Nicponia i jest jego własnością.

Gazello wygrywał niezagrożony

Nie było chętnego do poprowadzenia mocniejszym tempem. Przez chwilę pierwszy galopował wstrzymywany Eryvan, ale ostatecznie poprowadził Złoty Medal. Na zakręcie pierwszy był już jednak Gazello,  który wyraźnie przyspieszył. Uznawany za jego najgroźniejszego rywala Propovednik Siver  wysunął się na drugie miejsce, ale na prostej nie potrafił zagrozić swobodnie galopującemu pod Siergiejem Wasiutowem Gazello. Trzecie miejsce zajął Eryvan, a na czwarte finiszował debiutujący Kaisar.

Wyhodowany przez J. Enga i trenowany przez Dorotę Kałubę Gazello jest własnością spółki C. Olsen Agri.

Asper de Cassandra odniósł  pierwsze zwyciestwo w karierze

Dobrze o postępach Aspera de Cassandry wypowiadał się jego trener, właściciel i powożący Łukasz Kuryś. Okazało się, że miał rację, ponieważ po wyjściu na prostą ogier objął prowadzenie i nie oddał go już do końca. W walce o drugie miejsce faworyzowana Belee Cass, również trenowana przez Ł. Kurysia, pokonała Sire du Puits. Na czwarte miejsce finiszował Brandy Horline, jednak został zdyskwalifikowany. Czwarta lokata przypadła więc prowadzącej od startu aż do wyjścia na prostą Noblesse Buroise.

Captain Aragorn źle ruszył, ale wygrał

Na krótkim dystansie źle ruszył faworyzowany Captain Aragorn i wydawało się,  że może mieć problemy z odrobieniem straty. Tempo narzuciła Madrona, którą na prostej zaatakowały Meadows Kisses i Pretty Valentine. Captain Aragorn jednak szybko do nich dołączył, po chwili już był pierwszy i wygrał pewnie pod Tomášem Lukáškiem. Druga na celowniku zameldowała się Pretty Valentine, ale po weryfikacji przez Komisję Techniczną, została przesunięta na miejsce szóste za przeszkadzanie klaczy Russian Caviar na prostej finiszowej. Jako druga została zatwierdzona Meadows Kisses, a następnie Madrona i Elips.

Właścicielami trenowanego przez Janusza Kozłowskiego irlandzkiego Captaina Aragorna są Zbigniew Górski i Kishore Mirpuri.

Info