Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Opisy gonitw (13 maja)

13 maja 2017

Relacja z sobotnich wyścigów.

Pewne zwycięstwo faworyta

Poprowadził Dostatok z przewagą nad Bereniką i Buzyrysem. Faworyt gonitwy Domino Deco po początkowych z przechodzeniem w galop jechał na dalszej pozycji, ale szybko odrobił stratę. Jeszcze przed zakrętem jadąc zewnętrznym torem wysunął się na prowadzenie, wyprzedzając Dostatoka. Za nimi ustawiły się Dogma i Buzyrys, a odpadła galopująca Berenika. Na prostej Domino Deco swobodnie oddalił się od rywali i pewnie wygrał wyścig. Druga była Dogma przed Buzyrysem, a czwarte miejsce zajął Dostatok.

4-letniego Domino Deco własności J. Bończak i H. Bagińskiego, trenowanego przez Wiesława Kałużę, do drugiego zwycięstwa w tym sezonie poprowadził Hubert Bagiński.

Emperor Ajeez najszybszy w mocnym wyścigu

Nagroda Jaroszówki. Po starcie na czoło stawki wyszedł korzystający z ulgi wagi (56 kg) Party Animal i podyktował piekielnie mocne tempo. Za nim galopował Bronislav i para Calmir z Uczitelką Tanca, zaś stawkę zamykały spokojnie prowadzony Emperor Ajeez i próbujący poprawić pozycję zewnętrznym torem  Modraszek. Na prostej finiszowej odpadł szarżujący Party Animal. Nie liczył się także szeroko prowadzony Modraszek. Pierwszy zaatakował silny Bronislav, a ślad za nim do walki stanęły doświadczony Calmir i szybka Uczitelka Tanca oraz rozpędzający się polem Emperor Ajeez. To on właśnie najlepiej wytrzymał selekcyjne tempo i świetnie przeprowadzony przez goszczącego po raz pierwszy na Służewcu dżokeja z Portugalii Ricardo Sousę Ferreirę wygrał o 1,5 dł. Do samego końca trwała zacięta walka o drugie miejsce, z której zwycięsko wyszedł Bronislav, o krótki łeb pokonując mocno liczoną Uczitelkę Tanca. Czwarty finiszował dzielny Calmir.

Właścicielami wyhodowanego w Irlandii Emperora Ajeeza są Zbigniew Górski i Kishore Mirpuri, a trenerem Maciej Kacprzyk.

Solin dopadł Soprana Tamo

Dość szybko na czele stawki znalazł się Sopran Tamo (61,5 kg), który jednak galopował spokojnym tempem. Przyspieszył dopiero na zakręcie, usiłując oderwać się od galopującego za nim Kiarona (54,5 kg). Po wyjściu na prostą Kiaron atakował go przy kanacie, a finisz środkiem toru z czwartej pozycji rozpoczął Solin (57). Po krótkiej walce Kiaron zaczął słabnąć, natomiast do Soprana Tamo stopniowo zbliżał się silnie wysyłany przez Martina Srneca Solin. Tuż przed celownikiem pokonał uciekiniera. Trzecie miejsce Kiaronowi w słupie odebrał Dekret (53).

Właścicielem wyhodowanego w SK Krasne i trenowanego przez Krzysztofa Ziemiańskiego Solina jest Adam Omen.

Zahaab dociągnął pierwszy do mety

Memoriał Stanisława Sałagaja. Zgodnie z oczekiwaniami po starcie na front wyścigu przesunął się Zahaab (60,5 kg), ale wstrzymywany przez jeźdźca biegł dość wolno. Za nim ustawiły się kolejno: Fahad (59,5), Ernest (58,5), Minastirit (59,5) i Paliusz (55). Anton Turgaev ponaglił Zahaaba na zakręcie, ogier natychmiast przyspieszył i zostawił rywali dość daleko za sobą (pokonał trzecią ćwiartkę w 31,6 sek.!). W połowie zakrętu w pościg ruszył Minastirit, do przodu zaczął się przesuwać również Paliusz. To właśnie ta dwójka na prostej goniła uciekiniera, coraz szybciej się do niego zbliżając. Było już jednak za późno. Zahaab osiągnął pewnie celownik jako pierwszy, a w rywalizacji o drugie miejsce lepszy od wyłamującego Minastirita okazał się niosący najniższą wagę Paliusz. Ernest był czwarty, a Fahad piąty.

Trenowany przez Małgorzatę Łojek Zahaab został zakupiony we Francji przez Zbigniewa Górskiego.

Parsek znokautował rywali

Parsek był o klasę lepszy od rywali

Kilka koni po starcie walczyło o prowadzenie. Ostatecznie przejęły je dość szeroko galopujące Czarci Róg i Cizall, za którymi podążał Parsek. W połowie zakrętu na czele były już Cizall i Parsek, a goniły je wysyłane przez jeźdźców Czarci Róg i Grand Amour. Cała czwórka wypadła na prostą większym łukiem, ale to nie przeszkodziło Parsekowi w pozostawieniu rywali daleko za sobą. Galopował pod Siergiejem Vasyutovem znacznie lepiej od reszty koni i wygrał niezagrożony o 9 długości. Tymczasem Cizall zaczął słabnąć. Na drugie miejsce przesunął się Czarci Róg, który aż skutecznie odpierał ataki klaczy Echa Wadi, ale nie był w stanie obronić się przed finiszującym z końca stawki Grand Amourem.

Trenowany przez Vasyutova w Janowie Podlaskim Parsek został wyhodowany w tej stadninie i jest jej własnością. Była to pierwsza wygrana tego rutynowanego jeźdźca w karierze trenerskiej.

Niesamowita walka Barbariski z Brandy Hornline

Po krótkiej walce o prowadzenie na czele stawki znalazł się Brandy Hornline, za którym biegły Barbariska (przy bandzie) i Baliverne Buroise (nieco szerzej). Następna kłusowała Belee Cass. Ta czwórka na zakręcie już wyraźnie wyprzedzała Bangę Cass, natomiast pozostałe zaprzęgi już nie liczyły się w walce o płatne miejsca. Na prostej Brandy Hornline uciekał, natomiast wyciągnięta z kanatu Barbariska po chwili stanęła na chód i powoli się do niego zbliżała. Osłabła Baliverne Buroise, wyprzedzona jeszcze przez Belee Cass. Tymczasem zaciętą walkę o zwycięstwo stoczyły Barbariska i dzielnie broniący się Brandy Hornline. Tuż przed metą powożona przez Tarasa Salivonchyka klacz o krótki łeb wyprzedziła rywala. Trzecie miejsce przypadło Belee Cass, a czwarte Baliverne Buroise.

Sześcioletnią Barbariskę trenuje jej właścicielka Anna Frontczak-Salivonchyk.

Łatwe zwycięstwo Petroniusa

Petronius nie miał większych problemów w debiucie

Stawkę poprowadziły Nanon z Gibraltarem. Za nimi czujnie galopował Petronius z Shalkarem przed Druid Magic i Lion Cut. Niezbyt szybkie tempo gonitwy stopniowo wzrastało. Przy wyjściu na prostą prowadzącego Gibraltara wyprzedził lekko galopujący Petronius i kontrolując przebieg gonitwy łatwo minął celownik jako pierwszy z przewagą 5,5 długości. O drugie miejsce do połowy prostej walczyły biegnący przy kanacie faworyzowany Druid Magic i prowadzone polem Shalkar z Lion Cutem. Na ok. 300 metrów przed metą ustaliła się kolejność: Lion Cut przed Shalkarem i Druid Magicem, która nie zmieniła się aż do celownika.

Wyhodowanego przez Andrzeja Zielińskiego brata derbisty Patronusa trenuje Wojciech Olkowski. Petronius jest własnością żony trenera, Beaty.

Blue Ninja rewanżuje się Nafowi

Bitym faworytem biegu był Naf, który w sezonowym debiucie aż o 7 dł. pokonał swojego najgroźniejszego rywala w tym biegu – Blue Ninję. Tym razem był prowadzony blisko frontu, za dyktującym początkowo bardzo słabe tempo Sobolem.
Na prostej Sobola zaciekle atakował od kanatu Naf, a polem usiłował rozpędzić się Blue Ninja. W końcówce Naf objął prowadzenie, ale silnie wysyłany przez Szczepana Mazura Blue Ninja zachował nieco więcej sił i okazał się lepszy o 0,5 dł. Sobol utrzymał trzecie miejsce przed Helio Bareliere.

Właścicielem trenowanego przez Piotra Piątkowskiego irlandzkiego Blue Ninji jest Salih Plavac.

Piorunujący finisz debiutanta!

Dobrze ruszył Elpiron, ale wkrótce zaczął odpadać. Na czele stawki zmienił go Bariq Dazzelour, który na prostej uciekł rywalom. Goniły go walczące między sobą Inextremo i Yoav, a kilka długości za nimi galopował Da’As, gdyż stracił przy wyjściu na prostą kilkanaście metrów. W połowie prostej wydawało się, że wyścig jest rozstrzygnięty, bowiem Bariq Dazzelour miał wyraźną przewagę nad ciężko biegnącym Inextremo i słabnącym Yoavem. I wtedy właśnie nieprawdopodobnie przyspieszył Da ’As. Najpierw przemknął obok Inextremo, a następnie wysyłany przez Aleksandra Kabardova w słupie pokonał Bariqa o krótki łeb!

Zwycięskiego  Da’Asa, hodowli i własności Abbasa Akbara Al Mułły, trenuje Michał Romanowski.

Info