W niedzielę 5 maja oficjalnie zostaną zainaugurowane obchody 80-lecia Toru Służewiec, który został otwarty 3. czerwca 1939 roku. Był wtedy jednym z najnowocześniejszych i najpiękniejszych obietków tego typu w Europie. Głównym wydarzeniem niedzielnego programu będzie pierwsza przymiarka do Derby – Nagroda Strzegomia (kat. B, 1600 m, godz. 16.30), która z okazji inauguracji Jubileuszu 80-lecia została objęta honorowym patronatem Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego.

Szybka Plantea kontra mocne ogiery Ophelia’s Aidan i Un Beso

Trenerzy zdecydowali się nie zwlekać i od razu zapisali większość wyróżniających się w ub. sezonie dwulatków do pierwszego pozagrupowego wyścigu dla trzylatków. Zabraknie tylko zwycięzcy Nagrody Mokotowskiej, czyli zimowego faworyta na Derby – Arkano.

Nie zabraknienatomiast  najlepszego w ub. sezonie ogiera Ophelia’s Aidana, który po niezłym debiucie (był trzeci) wygrał następnie łatwo Nagrodę Skarba oraz pewnie najbardziej prestiżową gonitwę o Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nie wystartował już jednak w biegu o Nagrodę Mokotowską. Jeszcze w listopadzie został przeniesiony przez właściciela Rafała Płatka do stajni trenera Macieja Janikowskiego na Służewcu. Wcześniej był trenowany przez Michała Borkowskiego na Partynicach we Wrocławiu.

Także trenowana przez Andrzeja Walickiego Plantea w debiucie zajęła trzecie miejsce, ale później pokazała ogromne możliwości, wygrywając w świetnym stylu (łatwo) trzy kolejne gonitwy i zasłużenie zdobywając tytuł najlepszej klaczy rocznika.

Wspomniana dwójka, a także triumfator gonitwy o Nagrodę Nemana, Un Beso, pobiegnie pod wagą wieku (pozostałe korzystają z 4 kg ulgi wagi). Ten ostatni z każdym startem w wieku dwóch lat się poprawiał i wydaje się przyszłościowym koniem, który jednak szybkością ustępuje Plantei i Ophelia’s Aidanowi. W mocnym wyścigu, a takiego należy się spodziewać, może być jednak bardzo groźny. W ostatnim ubiegłorocznym starcie do maksymalnego wysiłku zmusiły go ostry Emiliano Zapata oraz rozkręcający się Gancegal. One również  bardzo dobrze przezimowały i dzięki uldze wagi mogą wtrącić swoje trzy grosze do rozgrywki.

Niżej będą stały notowania pozostałej dwójki ogierów, ale z pewnością też są to dobre konie. Alex Dream po nieudanym debiucie pauzował cztery miesiące, by odnieść nieoczekiwane zwycięstwo. Dobrze zaprezentował się też w biegu I grupy i można oczekiwać, że zrobił postępy. Pozostaje trudny do oceny. Jedyny polski trzylatek w tym towarzystwie, Neptune, prezentował się bardzo solidnie, ale ustępuje swej towarzyszce stajennej Plantei.

Gonitwa o Puchar Jubileuszu 15-lecia wejścia Polski do Unii Europejskiej.

W niedzielę bardzo interesująco zapowiada sie także inna gonitwa dla trzylatków (III gr., 1800 m, godz. 15.10), rozgrywana z okazji Jubileuszu 15-lecia wejścia Polski do Unii Europejskiej. Zapowiadany jest udział ośmiu dżokejów z zagranicy, wliczając do tego grona mieszkającego od lat w Wiedniu Piotra Krowickiego. Polskę reprezentuje ubiegłoroczny czempion Szczepan Mazur, który zimą bardzo dobrze radził sobie na torach w Emiratach Arabskich. Dosiądzie on Green Diamsa ze stajni Krzysztofa Ziemiańskiego.

Faworytem wyścigu będzie podopieczny trenera Adama Wyrzyka Blizbor, który jako jedyny w tej stawce odniósł zwycięstwo w wieku 2 lat. Dosiądzie go rutynowany brytyjski dżokej Richard Mullen, w ostatnich sezonach z powodzeniem jeżdżący w Dubaju. Tej zimy wielokrotnie rywalizował ze Szczepanem Mazurem. W 2015 roku dwukrotnie gościł on na Służewcu, a najlepszy wynik osiągnął w biegu o Nagrodę Mosznej, finiszując jako trzeci na Emperorze Ajeezie.

Polskim miłośnikom wyścigów znani są także Włosi: Antonio Polli oraz Pierantonio Convertino. Pierwszy z nich regularnie ścigał się na Służewcu w 2015 r., dosiadając głównie koni ze stajni Plavac. Wygrał wówczas 12 wyścigów w 51 startach, a najbardziej pamiętne były zwycięstwa na czołowej dwulatce tamtego sezonu – Cockney Blue. Pierantonio Convertino ma obecnie podpisany kontrakt z Al Khalediah Stables i jest stałym jeźdźcem rewelacyjnego francuskiego araba, trenowanego przez Michała Borkowskiego, Fazzy Al Khalediah. To on wygrał na nim wielki wyścig na Longchamp w Paryżu – Qatar Arabian World Cup G1 (2000 m) z pulą nagród 1 mln euro., a następnie był drugi w podobnej rangi wyścigach w Abu Zabi, Arabii Saudyjskiej i Dubaju. Czech Jan Havlik dosiadał koni na Służewcu łącznie w sześciu wyścigach (2013 i 2015), ale bez większych sukcesów. Jest to jednak dżokej dobrej klasy, ścigający się za naszą południową granicą (Czechy i Słowacja). 

Sixte podoła roli faworytki?

Kilka obiecujących trzyletnich klaczy, przygotowywanych przez trenerów do klasycznej gonitwy o Nagrodę Wiosenną, spotka się w sobotę w gonitwie o Nagrodę Dżamajki. Na mocną faworytkę wyrasta trenowana przez Piotra Piątkowskiego francuska Sixte, która w ub. roku odniosła dwa zwycięstwa i dobrze spisywała się na poziomie pozagrupowym. Gonitwę I grupy wygrała także polska Light Feather. Zdaniem Krzysztofa Ziemiańskiego jest to jednak dystansowa klacz, więc bieg 1600 m może się okazać dla niej za krótki.

Trzecią trzylatką, która poniesie 2 kg nadwagi za start grupę niżej jest importowana z Wielkiej Brytanii Dame Gladys. Klacz wiosną ub. roku była najpierw druga, a następnie pierwsza. Po trzech miesiącach przerwy wystąpiła jeszcze dwukrotnie, w wyścigach wyższych kategorii, ale bez sukcesów (ósme i dwunaste miejsce). Trudno porównać ją z rywalkami ze Służewca, ale trener Emil Zahariev liczy, że pokaże się z dobrej strony.

Pewne nadzieje wiązane są z urodziwą Bint Marshal, która w wieku dwóch lat poprawiała się ze startu na start. Z kolei Plejada i Carla Cola po zwycięstwie w II grupie, nie mogły się odnaleźć w mocniejszych stawkach, choć nie traciły wiele dystansu do przeciwników. Najsłabsza wydaje się startująca grupę wyżej River Cash. Być może jej zadaniem będzie wspieranie Sixte.

Rozpoczęcie rywalizacji kłusaków francuskich

Pierwszy weekend maja to równocześnie początek rywalizacji kłusaków francuskich na Służewcu. Łącznie podczas dwudniówki rozegrane zostaną trzy wyścigi dla koni tej rasy. W pierwszej gonitwie sobotniego mityngu (Nagroda Otwarcia Sezonu Kłusaczego) na dystansie 2600 m będą rywalizować mocne i dobrze znane publiczności zaprzęgi. Wśród faworytów powinny znaleźć się szybka Barbariska oraz należące od kilku lat do czołówki Usita i Brandy Hornline. Ten ostatni niedawno wygrał w Niemczech. Barbariska i Usita pobiegną pierwszy raz w tym roku.

Świetny początek sezonu ma za sobą wałach Cash de Mortree, który w pięciu startach zajmował miejsca w czołowej trójce (raz pierwszy, trzy razy drugi i raz trzeci), a dopiero za szóstym razem nie udało mu się tego dokonać. Nie można wykluczyć, że zagrozi faworytom. Niewiele gorzej radziła sobie Dogma, która również wydaje się być w dobrej formie. Trochę niżej będą zapewne stały notowania dwóch pozostałych utalentowanych wałachów, Daddy Cool Blue i Diable Maya.

Aż 1000 m mniej do pokonania będą miały dwie godziny później kłusaki rywalizujące o Nagrodę Wiosenny Sprint. Zmierzą się w nim bardzo doświadczone: Utah Snob, Veline Bel, Udine du Pont, Vendetta Team i Bogdan z trójką znacznie młodszych rywali: Everest Cheneviere, Fleur des Sables oraz Ebreichsdorfem. Trudno wskazać faworyta.

Everest Cheneviere został zgłoszony także do niedzielnej gonitwy pierwszej (Europejski Czempionat Powożących), ale tym razem jego przeciwnikami będą rówieśnik Eternity de Ginai oraz młodsi rywale. Ten bieg również wydaje się nie lada wyzwaniem dla typerów!

Info