Miniony sezon ocenia trener Janusz Kozłowski.

– Nie ma co ukrywać, że sezon 2019 nie był dla nas szczególnie udany. Udało się wygrać tylko 16 wyścigów, co jest wynikiem zdecydowanie słabszym niż w ostatnich latach, jak np. w 2017 roku, gdy sukcesy odnosiła Shannon Queen, a zwycięstw było 37, czy w ubiegłym, który nie był może aż tak świetny, ale wygrana Rain and Sun w Wielkiej Warszawskiej i kilka innych triumfów na jesieni przyniosło wiele radości.

Jasne punkty: Noble Eagle i Shamhoot Al Khalediah

– Niestety, klacz po kontuzji jakiej nabawiła się jesienią 2018 r., nie wróciła do wielkiej formy. Fizycznie nic jej nie dolegało, dlatego długo miałem nadzieję, że w drugiej części sezonu się odrodzi, ale blokada była gdzieś w jej głowie. W takie sytuacji ciężko cokolwiek poradzić. Obecnie przebywa w Krasnem, gdzie zostanie matką.

Najjaśniejszymi punktami okazały się więc trzyletni folblut Noble Eagle oraz arab Shamhoot Al Khalediah. Pierwszy z nich wygrał bieg o Nagrodę Kozienic i zajął drugie miejsce w rekordowo szybkim wyścigu o Nagrodę Iwna. Generalnie okazał się najlepszym w roczniku koniem polskiej hodowli, choć muszę przyznać, że liczyłem na trochę więcej. Niestety, nie zdołał wywalczyć czołowego miejsca ani w Derby, ani w Wielkiej Warszawskiej.

Shamhoot zasłużył drugą pozycję w roczniku, za rewelacyjną Tabarak’s Elvirą. Wygrał trzykrotnie i był drugi w Sambora. W mojej ocenie jest to koń, który nadal się rozwija i powinien zrobić jeszcze spore postępy, dlatego sądzę, że przyniesie nam dużo radości w kolejnym sezonie. Dobrze biegały Vrom Kossack (3 wygrane) i Ame Sublime (2). Ponadto postępy może zrobić polski arab Zelant, bo ma możliwości, ale jest uparty.

Sporym kłopotem były: brak dojrzałych dwulatków oraz, niestety, kontuzje. Mający niezłą pozycję w roczniku derbowym arabów Gmared wyszedł do startu tylko raz, na wiosnę. Jeden start, zaliczył również trzyletni obiecujący Sahib (był drugi), bo doznał pęknięcia kości. Wrócił już na tor, za to dłuższa przerwa czeka niezłego Sicario. Wśród dwulatków większość nie wyszła do startu i zadebiutuje dopiero w wieku trzech lat.

Nie tracimy optymizmu

Patrzę jednak na przyszłość z pewnym optymizmem. Noble Eagle i Shamhoot Al Khalediah to bardzo dobre konie, które w przyszłym roku powinny nadal biegać na wysokim poziomie. Do startu wyjdą nieoglądane jeszcze na torze trzylatki, a szeregi tego rocznika zasiliły dwie klacze zakupione na Wyspach. Mają bardzo fajne rodowody. Jest też grupa dwulatków: dwa irlandzkie, trzy francuskie i trzy polskiej (m. in. po zwyciężczyni Wiosennej – Hospitalite). Prawdopodobnie dołączą też dwa konie po Silvanerze od V. Timoshenki.

Mam też trzy nowe „alkhalediahy”, 6-letnią klacz i dwa młode. Przyszły sezon zapowiada się więc zdecydowanie lepiej niż miniony.

Na koniec chciałem podziękować za ogrom pracy mojej żonie Kasi. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z dżokejem Viktorem Popovem, ponieważ wkłada w treningi dużo serca i zaangażowania i jest dla nas dużym wsparciem. Równie mocno dziękuję całej załodze stajennej. Sezon był trudny, ale z takim zespołem jestem przekonany, że kolejny będzie udany – zakończył trener Kozłowski.

Zanotował Piechur

Zwycięstwa koni Janusza Kozłowskiego w sezonie 2019 wg grup:

kat. A – Noble Eagle (Kozienic)
kat. B – Shamhoot Al Khalediah (Amuratha)
I gr. – Shamhoot Al Khalediah (Emaela)
II gr. – Ame Sublime (x2), Shamhoot Al Khalediah, Vrom Kossack, Sicario, Zelant
III gr. – Koryo, Vrom Kossack (x2)
IV gr. – Szarratu, Lady Laila, Nurbanu Sihirli, Fly des Tesnieres