Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Najlepszy sezon w karierze Macieja Jodłowskiego

2 grudnia 2015

Maciej Jodłowski w ostatnich latach systematycznie piął się w trenerskiej hierarchii, plasując się zazwyczaj w pierwszej dziesiątce czempionatu (w 2014 r. – 7., z wysokim procentem zwycięstw – 24,6). W tym roku rzutem taśmę, podczas ostatniego dnia wyścigowego (dwa zwycięstwa), został wiceczempionem – 38 wygranych, wyprzedzając o jedno oczko Adama Wyrzyka i wrocławskiego trenera Michała Borkowskiego (po 37). Tradycyjnie już spośród czołówki trenerów miał najwyższą skuteczność, tym razem aż 26,4 %!.

IMG_5658
Mushrae był jednym z faworytów Derby

W roczniku derbowym wyróżniły się dwa folbluty Jodłowskiego – Mushrae i Dżenita. Ogier wygrał trzy biegi imienne: Irandy (I gr.), Memoriał Jerzego Jednaszewskiego (I gr.) oraz Korabia (kat. B). Był mocno liczony w Derby, ale ostatecznie finiszował jako piąty. Natomiast Dżenita pierwsza minęła celownik w wyścigu o Nagrodę Soliny. Była to wielka sensacja, jednak dżokej nie wyważył się (brakowało 10 dkg) i została zdyskwalifikowana. Później była trzecia w Oaks we Wrocławiu.

Tak, jak w poprzednich sezonach, świetnie spisywały się dwulatki. Nagrody Próbne wygrały Jabella, Tebinio oraz Didżali. Jabella wkrótce potem zdobyła również Nagrodę Dorpata (łeb w łeb z Campo di Fiori), jednak to Tebinio, nieco słabiej spisujący się w środkowej części sezonu, osiągnął największy sukces. W mocno obsadzonym biegu o Nagrodę Mokotowską, dzięki odważnej taktyce i świetnej jeździe Wiaczesława Szymczuka, wygrał z miejsca do miejsca, zyskując miano Zimowego Faworyta na Derby.

IMG_4508
Na pierwszym planie Muhfuza Fata

Nie gorzej spisywały się młode araby, których Jodłowski przygotowywał ledwie trójkę. Jednak zdołały one łącznie odnieść aż osiem zwycięstw. Szczególnie mogła podobać się Ofirka Fata, zdobywczyni nagród Orli i PZHKA, ale świetnie biegała również Muhfuza Fata (Sarmacji i Sasanki). Ogier Estarion biegał na solidnym poziomie, zapewniając trenerowi wiceczempionat, dzięki odniesieniu drugiej wygranej w karierę ostatniego dnia wyścigowego. Poprosiliśmy Macieja Jodłowskiego o krótkie podsumowanie oraz ocenę obecnego stanu stajni.

– Mogę śmiało powiedzieć, że był to najlepszy z moich sezonów. Jedyny  niedosyt , oczywiście poza nieszczęśliwą Nagroda Soliny, pozostawiła gonitwa Oaks, w której mocno liczyłem świetnie przygotowaną Dżenitę. Niestety, podczas biegu zgubiła podkowę. Uważam,  że to znacząco przeszkodziło jej w zajęciu wyższego miejsca niż trzecie, bowiem niewiele straciła do Amfitrity i Nadwornej.

Rozstrzygnięcie w czempionacie przerosło moje oczekiwania, chociaż wiedziałem, że mam w tym roku stawkę naprawdę ciekawych koni. Z tej grupy nie będą już biegały, m.in. Duke of Zamindar oraz sprzedany do Czech Mushrae. Szarotka, Sosta i Milaneza zakończyły karierę i zostaną matkami w stadninach, natomiast Dżenita została przeniesiona do innej stajni. Mam za to dziesięć fajnie zapowiadających się dwulatków, zostają inne starsze konie (np. Szamet i Invisible Dubai), a w przyszłym roczniku derbowym będę miał grupę liczących się koni. Tebinio, Jabella, czy Dżidżali pokazały się z dobrej strony, w końcówce zaskakująco udanie zadebiutował Subiectum, który powinien być dobrym sprinterem, tak jak jego matka Sztaluga. Cała trójka arabów zostaje na przyszły sezon i na ich występy także patrzę z optymizmem. Do tego grona dołączył Propovednik Siver. Wygląda jednak na to, że będę miał tylko jednego młodego araba. Trochę szkoda – dodał na zakończenie Maciej Jodłowski.

Info