W pierwszym porównawczym biegu (o Nagrodę Kozienic) pobiegły ostatecznie tylko trzy konie, tymczasem tydzień później, w niedzielnej rywalizacji o Nagrodę Pink Pearla (kat. B, 1800 m) wystąpi aż 11 uczestników – 7 starszych folblutów i 5 trzylatków, które będą korzystały ze znacznej ulgi wagi. W sobotę najciekawiej zapowiadają się gonitwy: o Nagrodę Arry (I gr., 1600 m) dla trzyletnich klaczy arabskich I grupy oraz dla debiutujących dwulatków.

Drugie starcie roczników powyżej 1600 m

W biegu o Nagrodę Kozienic (2000 m) wicederbista Velnelis i jego rówieśnik Jules’s Dream okazały się lepsze od czteroletniego Neo. Nie można jednak wykluczyć, że tym razem górą będą konie starsze, mające w wyścigu o Nagrodę Pink Pearla (niedziela, godz. 18) solidną reprezentację. Najstarszy w tym gronie pięcioletni Wiedzmin wyrasta na jednego z faworytów. Biega na niezwykle rzetelnym poziomie, a w ostatnim starcie po zaciętej walce przegrał jedynie z utalentowanym Petroniusem. Co więcej, poniesie korzystną wagę – 56 kg, ponieważ startuje grupę wyżej. Z grona czterolatków uwagę należy zwrócić na oaksistkę Iron Belle oraz trzeciego w ubiegłorocznym Derby Designa. Klacz w tym roku jednak bardzo zawodzi. Czy po trzech rozczarowujących występach z czołówką, odnajdzie się w nieco słabszym towarzystwie? Niestety, utrudnić zadanie może jej najwyższa waga w polu – 58 kg. Design (56 kg) po udanym starcie w rywalizacji o Nagrodę Golejewka (był drugi), wygrał bieg II grupy, ale w rywalizacji na dystansie 1600 m nie sprostał czołówce sprinterów. Jego strata nie była jednak duża. Tak samo obciążeni będą jego rówieśnicy: Dacosse, Solin i Baahy. Z tej trójki najlepszy wydaje się Dacosse, który powinien być widoczny. Solin jest w wysokiej formie, ale na takim szczeblu jeszcze się nie ścigał, podobnie jak wałach Baahy.
Wszystkie trzylatki będą niosły jedynie po 52 kg. Z tego grona trzeba liczyć się przede wszystkim z mającymi za sobą udany występ w Derby Kurierem (trzeci) i Largo Forte (czwarty). Z drugiej strony, może się okazać, że występ w biegu o błękitną wstęgę sporo je kosztował, ponieważ Kurier na prostej był bardzo mocno pobudzany przez jeźdźca, z kolei Largo Forte od startu narzucał surowe tempo i długo się bronił. Spasski w klasyku zajął siódme miejsce, natomiast Albaicin czternaste, więc raczej czeka je trudniejsze zadanie. Stawkę uzupełnia Zaraz Wracam, który radzi sobie słabo i prawdopodobnie jego zadaniem będzie wspieranie towarzysza stajennego Dacosse’a.

Nesma Al Mels kontra polskie klacze

Spośród siódemki klaczy zapisanych do pierwszogrupowego biegu o Nagrodę Arry (sobota, godz. 15.30), sześć zostało wyhodowanych w Polsce. Tylko świetnego pochodzenia Nesma Al Mels urodziła się we Francji. Trenowana przez Adama Wyrzyka klacz wygrała już na początku maja i ma za sobą dwa solidne występy w mocnych stawkach. Zobaczymy, czy na dystansie 1600 m któraś z rywalek będzie w stanie nawiązać z nią walkę. Wydaje się, że tylko rozkręcająca się Mina Maia, córka dobrze znanych na Służewcu niemieckich Nascha i Mintaki, oraz Brasilia, która w debiucie w bardzo dobrym stylu poradziła sobie z ogierami, mają na to szanse. Zwycięstwo na koncie ma jeszcze tylko mocno zbudowana Amalfia, natomiast Portia w inauguracyjnym występie była piąta. Pesaria i Plivia jeszcze nie startowały – lepszym rodowodem legitymuje się pierwsza z nich.

Na starcie dwulatki urodzone w czterech krajach

Ciekawa stawka debiutujących dwulatków stanie na starcie w sobotnie popołudnie (godz. 17). Na dystansie 1200 m pobiegną młode folbluty wyhodowane w Polsce, Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Francji. Brytyjską hodowlę będą reprezentowały córka wyśmienitego pochodzenia Poet’s Voice’a, ogier Exciter (po Sixties Icon) oraz półsiostra Kazarozy – Clouds Blue (po derbiście Motivatorze). W Irlandii urodziły się syn mało znanego Most Improved (był bardzo dobrym dwulatkiem) Atman, który jest wnukiem znakomitego High Chaparrala oraz Santa Klara, po urodziwym i wyśmienitym nowozelandzkim So You Think. Bardzo ciekawe połączenie krwi ma też francuski Square Petrarque, po utalentowanym milerze Cockney Rebel i matce po specjalizującym się w długodystansowych biegach Monsunie.
Wydaje się, dwójkę wyhodowanych w SK Krasne potomków niezłego stayera Camilla, ogierka Golden Cup i klaczkę Trentę, czeka bardzo trudne zadanie w tym biegu.

Info