Najważniejsze gonitwy przedostatniej wyścigowej dwudniówki sezonu 2019 na Służewcu przeznaczone będą dla trzyletnich arabów. Ich obsada jest skromna ilościowo, jednak emocji na pewno nie zabraknie. Ponadto w planie są trzy imienne biegi I grupy.

Czy polski Eldas powalczy z dobrymi końmi zagranicznej hodowli?

Do biegu o Nagrodę Baska (kat. B, 2200 m, niedziela, godz. 10.30) trener Michał Romanowski wystawia dwa mocne araby zagranicznej hodowli: francuskiego Gatsby’ego de Bozouls oraz duńskiego Lindahl’s Avatara. Na przestrzeni całego sezonu nieco wyższa nota należy się Gatsby’emu, jednak jesienią jego forma wydaje się nieco niższa, tymczasem Lindahl’s Avatar robi ciągłe postępy, dlatego rywalizacja wydaje się niezwykle interesująca. Trudno też powiedzieć, czy zdoła z nimi powalczyć polski Eldas, który sprawił świetne wrażenie w ostatnim występie (wygrał o 8 dł.), ale jednak w polskiej konkurencji. Trudne zadanie czeka niezłego Orkisa JR, natomiast zdecydowanym outsiderem w tym towarzystwie jest Amin.

Summer ‘OA’ mocną faworytką

Także w sobotniej rywalizacji klaczy o Nagrodę Sasanki (Kat. B, 220 m, godz. 10.30) na miano faworytki zasługuje klacz trenowana przez Michała Romanowskiego – holenderska Summer ‘OA’. Klacz w niezłym stylu wygrała niedawno bieg o Nagrodę Bandoli, pokonując wyrastającą tu na jej główną rywalkę francuską Reem Al Khalediah o 4,75 dł. (była trzecia). Być może walkę z nimi nawiąże polska Al Naira, która ma za sobą kilka bardzo dobrych występów. Rozkręcająca się Ehssana i eksterierowa Drug’s Wiktoria powalczą raczej o niższe płatne miejsca.

Jeszcze jedno trofeum dla trenera Romanowskiego?

Również w trzecim biegu dla młodych arabów, tym razem pierwszogrupowym wyścigu o Nagrodę Embargo (1800 m, niedziela, godz. 12.30), najliczniejsze grono zwolenników może mieć arab ze stajni Michała Romanowskiego – Mysskash de Piboul. Trochę niżej notowana powinna być jej towarzyszka stajenna Grease de Bozouls. W tej gonitwie rywalizacja może być jednak nieco bardziej wyrównana, bo francuski Najem du Soleil, a także polskie Helia i Orlica mają niemałe możliwości. Trochę obniżyła ostatnio loty Atilla, ale też jest niezła. Outsiderem wydaje się Be My Boy.

Minsor może pójść za ciosem

Bardzo dobre wrażenie w zwycięskim starcie sprawił trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego Minsor i nie można wykluczyć, że w takiej formie pójdzie za ciosem w rozpoczynającym sobotni mityng biegu o Nagrodę Calderona (godz. 10). Niezły występ ma za sobą także biegający w kratkę Whiskey Jar. Z kolei Gran Emperor świetnie pokazał się zarówno w debiucie, jak i w rywalizacji pozagrupowej, jednak pobiegnie po dłuższej przerwie i jego dyspozycja jest sporą niewiadomą. Pozostała czwórka raczej faworytom nie zagrozi i powalczy o pozostałe dwa płatne miejsca, choć oczywiście niespodzianki tak na 100 procent nie można wykluczyć.

Magadi, Fuzja czy Dagora?

Także w biegu o Nagrodę Upsali (niedziela, godz. 12) o miesca 1-3 walczyć będą najprawdopodbniej tylko trzy klacze. Dobrze radzą sobie Magadi i Fuzja, natomiast Dagora pozytywnie zaskoczyła w pierwszym starcie na Służewcu. Są one trudne do porównania, więc ich rywalizacja może okazać się ciekawa. Sefora, Kryza, Moja Najmilejsza i Neonira są dużo słabsze.

W oba dni wyścigi rozpoczną się o godz. 10. Rozegranych zostanie po 10 gonitw.

Info