Trener janowskich arabów Sergey Vasyutov odniósł kolejny sukces. Do biegu o Nagrodę Sasanki (kat. B, 2000 m) dla trzyletnich klaczy, przeciwko mocnej faworytce Minie Mai wystawił Brasilię, Severinę i Adelitę, która była najmniej liczona. Tymczasem to ona właśnie po błyskotliwym finiszu pokonała pod Petro Nakoniechnyim Minę Maię o szyję. Trzecie miejsce zajęła dyktująca wolne tempo w dystansie Brasilia, a czwarte Severina.

Manewr taktyczny, polegający na wykorzystaniu szybkości Adelity, przyniósł zaskakujące zwycięstwo. Gdyby wyścig był rozgrywany mocnym tempem, nie miałaby ona większych szans. Ale po wolnej rozgrywce w dystansie (42,8-41,0-39,4) i podczas szybkiej, jak na tor ciężki (5,1), końcówki (37,4), mogła rozwinąć skrzydła i zdążyła dopaść w celowniku wyżej notowaną rywalkę.

Nie wszystko jednak teamowi Vasyutov-Nakoniechnyi w niedzielę się udało. Na faworytce Plivii ukraiński dżokej podyktował zbyt mocne tempo w pierwszej fazie gonitwy (37,0) i w efekcie nie tylko przegrała ona z trenowaną przez Bartosza Głowackiego i dosiadaną przez Szczepana Mazura El Gazoną, ale ponadto w celowniku została wyprzedzona o szyję przez Wieżę Nimf.

W biegu II grupy dla 3 l. i starszych  folblutów zamiast pary faworytów, Bromsky’ego i Definitiona, najlepiej na prostej finiszowały nieoczekiwanie Dacosse i Jam Duke. Po zaciętej walce o nos wygrał ten pierwszy, trenowany przez Małgorzatę Łojek i dosiadany przez Antona Turgaeva.

11 i 12 listopada odbędzie przedostatnia dwudniówka wyścigowa w sezonie 2017. W sobotę rozegranych zostanie siedem, a w niedzielę osiem gonitw.

Info