Ostatni przedderbowy sprawdzian dla koni czystej krwi arabskiej wygrał trenowany przez Józefa Siwonię Ahmad, który pokonał po walce trójkę faworytów.

Po wycofaniu najlepszego obecnie czteroletniego araba polskiej hodowli, Cerwinga, wyścig o Nagrodę Janowa miał trójkę faworytów: mocnego Ziko, wyrośniętego Muzahima oraz niezgłoszonego do Derby, ale prezentującego świetną formę Aziza. Dopiero w czwartej kolejności liczony był Ahmad, który zaczął sezon od sensacyjnego zwycięstwa w starciu czołówką 4-letnich i starszych koni czystej krwi w Polsce, ale w kolejnym starcie aż o 6,25 dł. przegrał z Ziko.

Ogier został tym razem przeprowadzony przez Czecha Vaclava Janačka w sposób, jaki pozwolił mu osiągnąć poprzedni sukces – przy dość wolnym tempie w dystansie galopował na czele stawki. Faworyci nie dali się jednak zgubić i biegli tuż za nim. Na prostej cztery konie oderwały się od konkurentów i rozgrywały bieg między sobą. Zanosiło się na sukces Ziko, ponieważ kasztan wysforował się już na pierwsze miejsce, ale w końcówce zaczął wyłamywać i sprawiać problemy jeźdźcowi i na czele ponownie znalazł się Ahmad. W końcówce bardzo mocno atakował go Muzahim. Ogiery wpadły na celownik niemal jednocześnie, ale to Ahmad był lepszy … o nos.

Właścicielem Ahmada, podobnie jak czwartego na mecie Aziza, jest wielki pasjonat  i od kilku lat czołowy hodowca koni czystej krwi arabskiej Zbigniew Górski. W sobotę triumfowały dla niego również Erydana (w treningu Małgorzaty Łojek) oraz Arash (tr. Maciej Janikowski), który niespodziewanie pokonał mocno faworyzowanego Boy’a Mugatina w gonitwie o Nagrodę Bandosa (wyścig IX).

Bieg o Nagrodę Figaro, z udziałem najlepszych arabów w Polsce, zakończył się sukcesem Marka Breziny na Magounie. Wcześniej ogier trzykrotnie zajmował drugie miejsca, jednak tym razem najlepiej finiszował na prostej i wyprzedził w końcówce Ussama de Carrere. Świetnie spisał się zapisany do Derby Cepton, który w walce o trzecie miejsce wyprzedził mocnego Tyla. Zawiódł Impact – ukończył bieg na szóstym miejscu i zupełnie nie potrafił przyspieszyć na prostej. Właścicielem niemieckiego Magouna, trenowanego przez Macieja Janikowskiego, jest spółka Univerpol.

Wśród trzyletnich koni arabskich nie ma mocnych na syna Marvina El Samawiego – HN Rasala ze stajni Michała Romanowskiego, własności Jutty Hietzscholdt. Kasztan z miejsca do miejsca wygrał gonitwę o Nagrodę Koheilana I i w trzech startach nie doznał porażki. Ambitnie, ale bezskutecznie na finiszu usiłował go atakować Szakur. Sporo stracił do tej dwójki Ekaso, a Diamantina odpadła już na początku prostej.

Info