Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Nagroda Iwna. Irlandzkie i amerykańskie tuzy kontra Pillar

12 czerwca 2013

Niezwykle emocjonująco zapowiada się wyścig o Nagrodę Iwna (2200 m, niedziela, godz. 17), w którym spotkają się najwyżej sklasyfikowane trzyletnie ogiery.

Rola faworyta przypadnie niepokonanemu w tym sezonie irlandzkiej hodowli Emperorowi Ajeezowi (z nr. 1 na zdjęciu), który w wielkim stylu zwyciężył w rozgrywanych na 1600 m biegach o Nagrody Strzegomia i Rulera. Wiadomo jednak, że nie wystartuje on w polskim Derby w pierwszą niedzielę lipca, ponieważ tydzień wcześniej będzie rywalizował w austriackim klasyku.

Oprócz Emperora Ajeeza wystąpią jeszcze dwa irlandzkie ogiery: Admiral Quest, który dość niespodziewanie wygrał Nagrodę Irandy (2000 m), oraz Hurricane Seven. Ten ostatni nie popisał się w biegu o Nagrodę Rulera, ale jego pochodzenie wskazuje, że powinien być lepszy na dłuższych dystansach.  

Z irlandzkimi mogą powalczyć dwa amerykańskie ogiery Tymon i They Call Me Red. Pierwszy z nich, choć 18 maja nie był jeszcze w pełni formy, walczył do końca z Admiralem Questem i przegrał tylko o 0,75 dł, niosąc 1,5 kg więcej od rywala. Drugi również nie był chyba jeszcze gotowy i dlatego nie wytrzymał szaleńczego tempa (28,6-28,8) w pierwszej części biegu o Nagrodę Rulera. W niedzielę tak mocnego wyścigu raczej nie będzie, a They Call Me Red w wieku dwóch lat demonstrował dobry finisz i waleczność w końcówce.

Nadzieją polskiej hodowli w tym wyścigu jest zimowy faworyt na Derby Pillar, który w pierwszym tegorocznym starcie spisał się bardzo dobrze. Jako jedyny ścigał na finiszu Nagrody Rulera rewelacyjnego Emperora Ajeeza. Nie wiadomo jednak, jak poradzi sobie z dystansem o 600 m dłuższym.

Niemiecki Issachar i francuski Atlantic Star na papierze wydają się trochę słabsze, ale i one mogą sprawić niespodziankę, bo jak wiadomo od lat Nagroda Iwna bywa swego rodzaju poligonem doświadczalnym przed Derby. Ostatnim derbistą, który ją wygrał był San Moritz.

Zdecydowaną outsiderką w tym towarzystwie będzie polskiej hodowli klacz Kyrene.

Potomstwo Nougatina czy Wadi Nura?

Do niedzielnej (godz. 18.30) gonitwy o Nagrodę Arry aż cztery trenowane przez siebie araby zgłosił Andrzej Wojtowicz. Każdy z nich jest potomkiem utalentowanego Wadi Nura, który w wieku trzech lat wygrał Nagrodę Sambora i był drugi w Porównawczej, a później już nie biegał z powodu kontuzji. Najlepszy z tej trójki wydaje się Nicolas, wnuczek Majora. W debiucie wyraźnie pokonał on Grekusa, który odniósł przekonujące zwycięstwo w kolejnym starcie. Trudniejszy do oceny jest Cserkses ? triumfator biegu rozegranego na końcówkę (32,5). Model pobiegnie po raz pierwszy w karierze. Rywalami tego ciekawego kwartetu będą świetnie zapowiadające się klacze: Cedunia i Epiona oraz ogier Aziz. Co ciekawe, ojcem tej trójki jest francuski Nougatin. Zapowiada się fantastyczna rozgrywka!

Jeździeccy adepci powalczą o kolejne punkty

W sobotę o godz. 17 zostanie rozegrana druga gonitwa w tym roku, w której będą rywalizować jeźdźcy bez 25 zwycięstw na swoim koncie. Artur Kupczyński, triumfator pierwszego wyścigu tego cyklu, dosiądzie tym razem niedawnego debiutanta Irvingtona, który pod Reznikovem przyzwoicie spisał się na tym samym dystansie o 1,75 dł. pokonując Crotonę, którą tym razem poprowadzi Magdalena Szabla. W formie jest Rimigliano, tworzący zgrany duet z Martą Hudačekovą.

Tylko jednego zwycięstwa do uzyskania stopnia starszego ucznia potrzebuje regularnie jeżdżący w wyścigach Błażej Giedyk, a że dosiadana przez niego Amadora dobrze sobie radzi, to trzeba mu przyznać duże szanse. Niezła jest NIam, na której pojedzie Karolina Kamińska, natomiast Hermione Marie (Veselin Ivanov), Nador (Kamil Grzybowski) i Tom Speed (Jan Kołakowski) miały nieudane tegoroczne starty. Zagadkowy jest debiutujący Moonshiner pod mało doświadczoną Marzeną Wąsikowską.

Prince of Ecosse znowu na starcie

Po niemal dwuletniej absencji na torze do biegu II grupy został zgłoszony wyśmienity w wieku dwóch lat Prince of Ecosse. Ogier jest obecnie trenowany przez Macieja Janikowskiego (wcześniej był pod opieką Andrzeja Walickiego). Miejmy nadzieję, że ten wielce utalentowany folblut wróci w tym sezonie do formy. Od razu czeka go surowy sprawdzian, ponieważ trafił na kilka mocnych i będących w dobrej formie koni, m.in. Karę, Tybeta, Dakarda i Aischylosa.

Info