Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Lubię takie zastrzyki optymizmu

30 lipca 2013

Rozmowa z Janem Głowackim (na zdjęciu z żoną Ireną), właścicielem stadniny i ośrodka treningowego w Nowej Małej Wsi, hodowcą i trenerem.

Jest pan pierwszym prywatnym hodowcą koni czystej krwi arabskiej, który wyhodował dwóch derbistów: Gafala, zwycięzcę w 2002 r., oraz Waresa, tegorocznego triumfatora. Długo pan czekał na ten sukces. Czym jest on dla pana?

Przede wszystkim zastrzykiem optymizmu. Potwierdzeniem, że warto spokojnie pracować z końmi, cierpliwie czekać i nie upadać na duchu. Chciałbym takie zastrzyki otrzymywać możliwie jak najczęściej.

Jak pan ocenia tegoroczne Derby. Czy obecny rocznik czterolatków jest lepszy od poprzedniego?

Z porównywaniem roczników powstrzymam się do końca sezonu. Są przecież jeszcze do rozegrania ważne gonitwy w konkurencji krajowej, Nagroda Michałowa i Porównawcza. W nich wystartują zapewne najlepsze pięciolatki Wielki Damati i Pirat oraz czołowe czterolatki Wares i Wierzbin.
Jeśli chodzi o tegoroczne Derby, to myślę, że walka koni i dżokejów mogła się podobać publiczności. Ja przeżywałem ten wyścig podwójnie, jako hodowca i ojciec trenera, mojego średniego syna Bartka. Wszystko dobrze się skończyło, przeprowadzony w dystansie z wielkim wyczuciem przez Aleksandra Reznikova Wares wygrał i ustanowił wspaniały rekord toru. Ale jestem też pełen podziwu dla wyhodowanego przez Ryszarda Ptacha i trenowanego przez Krzysztofa Ziemiańskiego Wierzbina, który podobnie jak w Janowa z Masterem Barsem i tym razem walczył do końca. Gratulacje należą się również trenerowi Bogdanowi Strójwąsowi za przygotowanie janowskiego Etarda. Co tu ukrywać, ten koń swą ucieczką na początku prostej napędził nam sporo strachu.

Dlaczego młodszy o rok półbrat Waresa, od wspaniałej klaczy wyścigowej Wienervy, ogier Westim, został przez pana sprzedany?

No cóż, nie będę ukrywał, że trafił się dobry klient. W branży hodowlanej sprzedawnie i kupowanie jest na porządku dziennym. Westim trafił do stajni Doroty Kałuby, która ma na koncie siedem zwycięstw w Derby. Będę bardzo zadowolony, jeśli wygra dla mnie błękitną wstęgę po raz trzeci jako dla hodowcy.

Pomówmy o przyszłości. Wasze trzylatki, które do tej pory biegały, niczym szczególnym się nie wyrożniły. Czy przyszłoroczne Derby panowie już odpuścili?

Nic podobnego, po prostu konie, z którymi wiążemy pewne nadzieje, trenowany przez Bartka Muzahim i moja Marwina, jeszcze nie wyszły do startu. One nadal się rozwijają. Myślę, że dojrzeją pod względem wyścigowym dopiero w przyszłym sezonie. Za wcześnie na derbowe prognozy.

Po jakim ogierze będzie następny przychówek od Wienervy? Wyglada na to, że w ogóle zrezygnował pan z „usług” Ontario HF?

Wienerva, po nieudanych próbach zaźrebienia jej w ubiegłym roku przez Djaafara, syna słynnego Amera, została zaźrebiona przez Nivougonnatouchthisa, amerykańskiego ogiera właśności Longina Błachuta, którego trenowałem przed dwoma laty.  
Jeśli chodzi o Ontario HF, to uważam, że w najbliższych latach jego potomstwo może już nie odgrywać w wyścigach w konkurencji krajowej tak znaczącej roli jak obecnie. Do tego sezonu zostały zgłoszone tylko cztery trzylatki po nim: Esponna, Wakat, Wespa i Es-Fahan. Przyszłość, moim zdaniem, będzie należała do potomków ogierów francuskich, głównie Nougatina i Marwana I, a także innych zagranicznych reproduktorów.

Na koniec kamyczyk do pańskiego ogródka. Macie bardzo ładną pod względem wizulanym stronę internetową www.glowackiarabians.pl, ale jesteście w lesie, jeśli chodzi o aktualności. Ostatnie pochodzą sprzed sezonu 2012. A przecież było się czym pochwalić już w ubiegłym roku, bo Wielki Damati, hodowli i własności Krzysztofa Zakolskiego, ale w pańskim treningu był drugi w Derby i wygrał Porównawczą. W tym roku sukcesów jest o wiele więcej. Czy nadal nawet ich nie wymienicie na swojej stronie? Czyżby nie zależało wam w ogóle na autopromocji?

Przyznaję, że jestem tak pochłonięty pracą (prowadzę także firmę budowlaną), że nie mam głowy do internetu. Zostawiłem to moim trzem chłopakom, ale jak widać zaniedbali tę sprawę. Będę zmuszony udzielić im reprymendy i przywołać do porządku.

Bardzo dziękujemy za rozmowę.

Rozmawiał Islander