Pierwszą gonitwę wygrał w wieku lat 16 na Partynicach 12 czerwca 2011 r., a na Służewcu 23 lipca. Starszym uczniem został 1 października. Sezon 2011 zakończył z 15 zwycięstwami na koncie, a już 26 maja następnego roku został praktykantem dżokejskim (25 wygranych). W tej roli wygrał Derby i Oaks, a gdy wybrano go Jeźdźcem Roku 2012 był już kandydatem dżokejskim. Setną gonitwę wygrał 17 sierpnia br. na trenowanej przez Adama Wyrzyka Belmondinie. Tytuł Czempiona 2013 zdobył już właściwie pewnie, bo walczący z nim Aleksander Reznikov wyjechał do USA po Wielkiej Warszawskiej, a Anton Turgaev miał zbyt dużą stratę, aby nawiązać walkę. A ponieważ jak powszechnie wiadomo szczęście sprzyja lepszym, los tak zrządził, że w Wielkiej Warszawskiej pojechał zamiast słynnego brytyjskiej dżokeja Kierena Fallona na Patronusie i wygrał! Tytuł czempiona zdobył z 76 wygranymi na koncie (30 więcej niż w ubiegłym roku). W kolejnym sezonie wystartuje z dorobkiem 137 zwycięstw.

Podobnie błyskotliwą karierę jeździecką na Służewcu zrobił ostatnio (w latach 2003-2004) Aleksander Reznikov, ale w porównaniu z Mazurem był o kilka lat starszy i miał za sobą cztery wygrane wyścigi na torze w Piatigorsku.
Ojcem zwycięstw Szczepana Mazura jest trener Adam Wyrzyk, który postawił na niego jeszcze, gdy był starszym uczniem. Zatrudnił go i dał mu do jazdy swe najlepsze konie. Pierwszym znamiennym ich wspólnym sukcesem było zwycięstwo Hard Worka w biegu o Nagrodę Rulera. Potem przyszły wygrane Natalie of Budysin w Derby i Oaks oraz wiele innych. Wyrzyk został wybrany Trenerem, a Mazur Jeźdźcem Roku 2012.
W tym sezonie, gdy tylko nie miał dosiadu w swojej stajni, był dosłownie rozchwytywany przez innych trenerów.
Jaka będzie najbliższa przyszłość najmłodszego dżokeja w historii Służewca? Nie brakuje opinii, że jeśli chce dalej się rozwijać, powinien wyjechać do pracy za granicę. Tak uważa np. Andrzej Walicki. Na razie sam zainteresowany wypowiada się na ten temat bardzo ogólnie, być może dlatego, że nie ma jeszcze sprecyzowanych planów. W przyszłym roku czeka go matura, ale z jego ostatniej wypowiedzi udzielonej red. Wojciechowi Zielińskiemu wynika, że gotów jej nie zdawać, gdyby kolidowała z jego karierą wyścigową.

Głównym i jednym kontrkandydatem do tytułu Dżokeja Roku 2013 jest Piotr Piątkowski (7. w czempionacie, 23 zwycięstwa), który wygrał na Camerunie nagrody: Widzowa, Prezesa Totalizatora Sportowego i St. Leger oraz Derby na Patronusie. Ponadto był pierwszy na sprinterze Inheritorze w biegu Nagrodę Jaroszówki i drugi na Impakcie w arabskiej gonitwie o Nagrodę Europy.

W czempionacie najgroźniejszym rywalem Mazura, po wyjeździe Reznikova był Anton Turgaev. Do końca usiłował zmniejszyć różnicę kilkunastu zwycięstw, ale nie był już w stanie zagrozić osiemnastolatkowi. Rosjanin poprowadził w tym roku Waresa do sukcesów w gonitwach o nagrody Michałowa i Porównawczej.  Sensacyjnie wygrał również Nagrodę Deer Leapa na Samareto.

Cztery ważne gonitwy wygrał Marek Brezina (Iwna, Kozienic, Korabia i Nemana), jednak jego ogólną pozycję w hierarchii jeźdźców obniża dosyć odległe (12) miejsce w czempionacie: 15 zwycięstw w 175 startach (8,6 proc.).

Czwarte miejsce (36 zwycięstw) zajął Victor Popov, który dobre jazdy przeplatał słabszymi. Mimo wszystko, jest to jego najlepszy wynik w czempionacie. Największą niespodziankę sprawił, wygrywając Nagrodę Efforty na liczonej w ostatniej kolejności Greek Sphere.

Piąty Szymczuk (28) wygrał 20 gonitw mniej niż w roku ubiegłym. Zaczął sezon od mocnego uderzenia, gdyż z dużą przewagą wygrał na Lucky Peterze (6 długości) Nagrodę Golejewka. Potem już nie dosiadał zbyt wielu dobrych koni.

Spośród młodych jeźdźców zdecydowanie wyróżnił się pochodzący z wyścigowej rodziny (jego dziadek Adam Turczyn był najpierw koniuszym, a potem trenerem) Błażej Giedyk, który uplasował się czempionacie na wysokim, siódmym miejscu (17 wygranych). Największą sensację sprawił, wygrywając Criterium na Kalahari Dream. Jeśli Giedyk pójdzie w ślady Szczepana Mazura, będzie to w dużej mierze zasługą trenerki Małgorzaty Łojek, która go zatrudniła i dała szansę dosiadania większości koni w jej stajni. Talent Błażeja dostrzegli też inni trenerzy, więc w przyszłym roku nie powinien mieć problemu ze zdobyciem stopnia kandydata dżokejskiego.
Całkiem nieźle radził sobie w swym pierwszym sezonie na Służewcu włoski dżokej Stefano Mura, który wygrał 23 razy, ale aż w 243 startach (9,3 proc.)

Ubiegłoroczny czempion Piotr Krowicki (61 wygranych) w tym sezonie wystartował na Służewcu tylko 25 razy i odniósł cztery zwycięstwa (16 proc.).
W gonitwach z płotami ponownie najlepszy był Rumen Panczew, który zwyciężył sześciokrotonie tej konkurencji.
Podsumowując sezon jeźdźców nie można nie wspomnieć o czeskich dżokejach, którzy od kilku sezonów wspomagają nasze bardziej niż skromne jeździeckie kadry. Tomas Lukasek, Vaclav Janacek, Martin Srnec, a także najmłodszy z nich Milan Zatloukal wyrobili sobie już u nas taką markę, że przyjeżdżają, żeby spijać śmietankę. Przy okazji nie odmawiają też jazd na słabszych koniach, gdyż nasi trenerzy mają pewność, że zostaną one jak należy „wyjechane”.

Islander

Czempionat 2013

1 Mazur S. 76 64 401 19,0
2 Turgaev A. 67 58 349 19,2
3 Reznikov A. 58 36 228 25,4
4 Popov V. 36 35 242 14,9
5 Szymczuk W. 28 34 252 11,1
6 Mura S. 23 36 247 9,3
7 Piątkowski P. 23 26 180 12,8
8 Kabardov A. 17 23 263 6,5
9 Giedyk B. 17 18 133 12,8
10 Zahariev E. 16 14 110 14,5
11 Mazurkiewicz A. 15 33 230 6,5
12 Brezina M. 15 23 175 8,6
13 Panczew R. 13 8 48 27,1
14 Lukasek T. 13 6 56 23,2
15 Reznikova-Wróblewska 11 18 132 8,3
(…)
19 Janacek V. 7 0 16 43,8
26 Srnec M. 4 4 28 14,3
32 Zatloukal M. 3 3 14 21,4