Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Janusz Kozłowski: Brak gonitw płotowych na Służewcu to dla naszej stajni dotkliwy problem

8 kwietnia 2016

Janusz Kozłowski prowadzi stajnię wraz z żoną Katarzyną, która jest jego prawą ręką (również posiada licencję trenerską) i specjalizuje się w przygotowywaniu koni do gonitw płotowych. Zwykle nie mają zbyt licznej stawki, jednak regularnie odnoszą znaczące sukcesy. W ostatnich latach wiele z nich zostało osiągniętych w gonitwach płotowych, później przyszło zwycięstwo Ziko w Derby dla arabów w 2014 r. W poprzednim sezonie znakomicie spisywały się klacze Hospitalite (wygrała Nagrody Wiosenną oraz Soliny), a także Nadworna (Novary, Rzeki Wisły i Konstelacji).

W tym roku nie będzie gonitw płotowych na Służewcu. Czy to dla was duży problem?

Oczywiście, ponieważ każda podróż do Wrocławia na wyścigi wiąże się z dodatkowymi kosztami i obciążeniem dla koni. Nie to jest jednak najgorsze, bo na całym świecie dojeżdża się na inne tory. Znacznie bardziej dotkliwa dla trenerów i właścicieli, którzy chcą wystawiać swoje konie w tej konkurencji, była decyzja o likwidacji płotów znajdujących się wewnątrz toru zielonego. Przeszkody na torze roboczym nie są wystarczające, aby odpowiednio przygotować konia do rywalizacji w tych gonitwach. Być może starsze wierzchowce, które mają za sobą już po kilka startów, jakoś sobie poradzą, ale wytrenowanie debiutanta to coś zupełnie innego. Jedyną alternatywą jest podróż do Wrocławia na trening, a to przecież kolejne duże koszty i obciążenie zarówno dla konia, jak i ludzi.

Czy w takim razie zamierzacie jeździć z końmi do Wrocławia?

Test
Test wróci na tor po półtorarocznej przerwie

Jest w naszej stajni kilka folblutów zdolnych do odnoszenia sukcesów w biegach płotowych, więc mam nadzieję, że jakoś pokonamy te przeciwności. Do rywalizacji po kilkunastomiesięcznej przerwie powinien powrócić Test, który w biegach płaskich nigdy nie błyszczał, ale czterokrotnie wygrał na wewnętrznej służewieckiej bieżni. Zamierzam udać się na pierwszy wrocławski mityng z trzema końmi. Gertsoginyę stać na podtrzymanie dobrych wyników, natomiast Legionary i Guerra wystąpią w gonitwie dla koni, które debiutują na płotach. Obecnie kasztan wydaje się lepszy od klaczy. Naskakiwany jest również trzyletni Infantidzi, ale gonitwy płotowe dla trzylatków zaczynają się w dalszej części sezonu.

Największą gwiazdą stajni jest chyba jednak Nadworna?

Nadworna
Nadworna świetnie się spisywała w sezonie 2015

Spośród folblutów na pewno tak, natomiast biorąc pod uwagę całą stajnię trzeba pamiętać również o arabskim derbiście Ziko. Nadworna sprawiła nam w poprzednim sezonie wiele radości. Wygrała cztery gonitwy, II grupę oraz biegi o nagrody Novary, Rzeki Wisły i Konstelacji. Dwukrotnie była też druga. Wydaje się jednak, że do takiego konia jak Va Bank, nie ma szans podejść. Myślę, że głównym jej celem będą biegi wyłącznie dla klaczy, które są w drugiej części sezonu, dlatego pierwszą będzie miała bardziej ulgową. Trudno zaplanować też coś dla Ziko, ponieważ jest sklasyfikowany w I grupie, a tego typu biegów dla niego nie ma. Handikap ma z kolei zbyt wysoki. Być może początkowo będę musiał zapisać go grupę niżej. Liczę na niego, ponieważ to koń o dużym potencjale. Jednak jest trudny do prowadzenia w wyścigu, więc potrzebuje naprawdę dobrego i doświadczonego jeźdźca, który wydobędzie z niego pełnię możliwości. W końcówce ubiegłego sezonu udało się to Aleksandrowi Reznikovowi.

Ze starszych folblutów w stajni są jeszcze dwa konie Zbigniewa Górskiego i Kishore Mirpuriego – Commander Hall i Captain Aragorn. Na co je stać?

Myślę, że wiele się nie zmieni w porównaniu z poprzednim sezonem. Commander Hall to bardzo dobry koń, ale powyżej I grupy trudno będzie mu podskoczyć. Mam jednak nadzieję, że chociaż na tym poziomie będzie walczył skutecznie. Domeną Captaina Aragorna są krótsze dystanse. To szybki koń, jednak i on raczej nie przebije się do ścisłej czołówki. W przeciwieństwie do Commandera, zdecydowanie lepszy jest na suchym torze. Ostatnim starszym folblutem zgłoszonym przeze mnie do sezonu jest Esser, który wyjdzie do startu nieco później, bowiem miał dosyć poważną kontuzję i musi nadrobić zaległości treningowe. Niedawno w stajni pojawiły się również dwa konie niezgłoszone do sezonu, należące do Millennium Stud – Bilbao i Barselona. Będą mogły startować tylko w wyścigach międzynarodowych.

Ma pan jakąś derbową nadzieję?

Raczej nie myślę w tym roku o starcie w Derby. W wieku dwóch lat bardzo ładnie zaprezentowała się Defar, mam jednak obawy, czy poradzi sobie na dłuższych dystansach. Jej matka Dżewia była przede wszystkim szybka. Niemniej liczę, że Defar będzie biegała na dobrym poziomie, a wtedy na pewno znajdą się dla niej odpowiednie wyścigi. Coś więcej w tym roku powinna pokazać Dentra. Juvelin i Efezka dopiero niedawno przybyły. Ogier ma interesujący rodowód, powinien być szybki. Miał jednak kontuzję i dopiero wraca do treningu z pełnym obciążeniem. Efezka to ładna, mocna klacz, która w dalszej perspektywie może nieźle biegać. Amerykańskiej hodowli Claudette potrzebuje czasu, żeby się rozkręcić.

Czy z dwulatków można któregoś wyróżnić?

Podoba mi się irlandzki, wyrośnięty syn Roderica O’Connora. Pozostałe są chyba trochę późniejsze, chociaż ogierki Idol i Sumidero oraz mocna klaczka po derbiście Rutenie – Kirowa sprawiają bardzo dobre wrażenie. Pochodzeniem imponują z kolei konie hodowli i własności Ukraińca Timoshenki, z których także powinna być pociecha.

Ziko jest jedynym starszym arabem w stajni. Ile koni tej rasy  jeszcze pan trenuje?

Ziko
Ziko cały czas jest mocny

Są jeszcze dwa czterolatki i siedem trzylatków. Czteroletnie Arger i Boitano to raczej konie niższych grup, ale mam nadzieję, że nie pozostaną bez zwycięstwa. Ciekawsza jest stawka młodych arabów. Niestety, najbardziej zaawansowany w pracy treningowej Minastirit miał niedawno problem z przeziębieniami. Może to spowodować, że nie wystartuje od razu, chociaż wydawał się już gotowy. To fajny koń. Z czwórki klaczek mających tych samych właścicieli najlepsze wrażenie sprawiają Gusa i Naspartina. W dalszej kolejności wymieniłbym wyrośniętą Shannon Queen, słabsza natomiast jest Twilight. Przyszłościowymi klaczami są Zjawa, półsiostra Ziko po świetnym Dahessie, a także bardzo ładnie prezentująca się Afera, półsiostra Aurory po francuskim Sarrabie. Niestety, plan gonitw przewiduje zbyt wiele gonitw eksterierowych, w których moje araby nie będą mogły startować, co mocno ogranicza pole manewru i wypacza konkurencję w tym roczniku. Pozostałe trzyletnie araby, Demon oraz konie własności firmy Damis nie dotarły jeszcze do stajni.

Bardzo dziękujemy za rozmowę.

Rozmawiał Piechur