Pasje szejka Mansoora

Służewiec od lat był uważany za ?arabską mekkę?. Nic więc dziwnego, że rozgrywana tu od 1985 roku podczas Dnia Arabskiego Nagroda Europy została włączona przed dwoma laty do programu światowego festiwalu, którego pomysłodawcą i sponsorem jest wicepremier Abu Zabi, szejk Mansoor Bin Zayed Al Nahyan.

Ten wykształcony w USA 41-letni polityk jest też bardzo znaną postacią zwłaszcza w światku piłkarskim. W 2008 roku kupił on upadający Manchester City. Wpompował w  ten klub duże pieniądze (jest miliarderem), ale w  tym roku mógł fetować zwycięstwo swego klubu w mistrzostwach Anglii.

Jednak nie tylko piłka, którą podobno był zafascynowany od małego, jest bliska sercu szejka Mansoora. Po swym ojcu, Szejku Zayedzie Bin Sultanie Al Nahyanie, twórcy Zjednocznych Emiratów Arabskich, odziedziczył także miłość do koni.

Towarzystwo Konia Arabskiego Emiratów Arabskich (Emirates Arabian Horse Association), którego prezesem jest właśnie szejk Mansoor bin Zayed Al Nahyan, podjęło swoistą ofensywę w  dziedzinie promowania wyścigów koni arabskich w  USA i  w  Europie. W  ramach Światowego Festiwalu Gonitw Arabskich, którego spiritus movens jest jego dyrektorka Lara Sawaya, organizowane są już trzy cykle: najbardziej prestiżowy Sheikh Zayed Bin Sultan Al Nahyan Cup (na Służewcu jest to wyścig o  Nagrodę Europy), Wathba Stud Farm Cup, oraz gonitwy pod nazwą Sheikha Fatima Bint Mubarak Ladies Fegentri, w  których koni dosiadają wyłącznie amazonki z różnych krajów. Gonitwa ta odbędzie się w niedzielę na Służewcu po raz pierwszy. Wystartuje 11 amazonek z zagranicy. Polskę reprezentować będzie Daria Panczew. Dodajmy, że patronka tej gonitwy Sheikha Fatima jest matką szejka Mansoora.

Patronująca drugiemu cyklowi Stadnina Wathba znajduje się w  Normandii. Jej pomysłodawcą i  właścicielem jest właśnie szejk Mansoor, który wybrał do niej najlepsze swoje ogiery: Munjiza, Sir d?Albreta i Mahabba. Szejk Mansoor uznawany jest za najlepszego właściciela i hodowcę koni czystej krwi arabskiej we Francji. Warunki, jakie zapewnia koniom w swoich stajniach i na padokach, mogą być przykładem dla wielu europejskich właścicieli i hodowców.

Przyjedzie pięć koni z zagranicy

W dotychczasowych dwóch edycjach Pucharu Szejka Zayeda Bin Sultana Al Nahyana na Służewcu wygrywały konie przyjezdne. Najpierw, w 2010 roku zwyciężył saudyjski, trenowany we Francji Muqatil Al Khalediah, który prowadząc od startu do mety ustanowił rekord toru na 2600: 2?56,3. Drugie miejsce zdobył wtedy niespodziewanie holenderskiej hodowli Vasyli Kossack, trenowany przez Michała Romanowskiego. W ubiegłym roku wygrał francuski Sartejano, holenderskiej własności, a koń Romanowskiego Kentauer Kossack stracił tuż przed celownikiem drugie miejsce na rzecz zagranicznego Bachi Bouzouka.

Mamy nadzieję, że w niedzielę zagranicznym tuzom: Poulainowi Kossackowi, Ameretto i Djardokanowi pokrzyżuje szyki Pentagon, trenowany przez Michała Romanowskiego w Skarżycach k. Strzegomia. Zagraniczne araby wystąpią także w międzynarodowym wyścigu o Nagrodę Białki. Z Holandii przyjedzie klacz Samima, a z Rosji ogier Kalibr.
Szczegółowo o najważniejszych gonitwach Dnia Arabskiego (niedziela, 26 sierpnia) napiszemy w kolejnych dniach.

* Pogrubioną czcionką zaznaczone zostały gonitwy, liczące się do specjalnej klasyfikacji festiwalu. Bonus dla właściciela konia, który zajmie w niej pierwsze miejsce wynosi 30 tys. euro. Przed wyścigiem na Służewcu prowadzi Ameretto – 7, przed Poulainem Kossackiem – 5  i Pentagonem – 3 pkt. Punktacja: I m – 5; II- 4; III- 3; IV – 2; V – 1.

Info