Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Fazza był już gotowy, teraz odpoczywa

3 maja 2020

Rozmowa z Michałem Borkowskim.

Wszystkich ciekawi, co dzieje się z Fazzą Al Khalediah. Czy zobaczymy go jeszcze w akcji?

Mam taką nadzieję. Sześciolatek jest już zdrowy, trenuje od kilku miesięcy normalnie, w tym momencie właśnie chodzi w maszynie. Był już gotowy do startu w Dubaju, nawet dotarł na miejsce, ale miting został odwołany. Stamtąd wrócił do Polski. W tej sytuacji odpuszczamy mu dalsze ostre trenowanie, ponieważ docelowe start ma za kilka miesięcy, a każdy dzień spokojniejszej pracy po kontuzji działa na jego korzyść. Będzie przygotowywany do biegu Arabian World Cup we Francji, który wygrał w 2018 r. wcześniej planujemy dla niego start przygotowawczy, ale wiele zależy też od tego kiedy granice zostaną otwarte.

Fazza jest już zdrowy i w formie. Będzie kontynuował karierę za granicą jak tylko pojawi się taka możliwość

Świetnie w ub. roku biegała Anood Al Khalediah, triumfatorka prestiżowego biegu Al Khalediah Poland Cup na Służewcu. Nadal będzie taka mocna?

To bardzo dobra klacz, jednak w jej przypadku poważnym problemem może okazać się niewielka liczba krótkodystansowych biegów dla koni czystej krwi. Jest sklasyfikowana w kategorii A, dlatego praktycznie nie ma dla niej odpowiednich gonitw w Polsce. Z kolei póki co nie ma mowy o zagranicznym starcie.

Anood Al Khalediah po triumfie w Al Khalediah Cup będzie rywalizowała z samą służewiecką czołówką

Jeszcze kilka ciekawych rodowodowo starszych arabów z „Al Khalediah” w imieniu dołączyło do pana stawki. Co można o nich powiedzieć?

Z czwórki pięcioletnich klaczy najwcześniej gotowe powinny być półsiostra niezłego Dhafara – Anwar i siostra Saudiego – Awrad. Aliat jest od nich bardziej nerwowa, co może jej utrudniać bieganie na wysokim poziomie, ale zobaczymy. Na razie słabsza od nich jest Esrar. Czteroletnia Qadma to półsiostra Fazzy. Nawet chętnie galopowała na treningach, ale miała przerwę. Ma też ojca, który daje słabsze konie.  Jest jeszcze dobrze znany warszawskiej publiczności Sahm. Ma za sobą ciężki sezon, jednak jest już gotowy do startów, ponieważ już w marcu miał się ścigać według pierwotnych planów. Spośród młodych arabów wyróżnia się Mayar Al Khalediah, chociaż Hadjar i polski Echiriusz też nieźle się ruszają.

A który rocznik folblutów uważa pan za swój atut?

Wydaje mi się, że mam niezłe trzylatki. Rozwinęła się Madchen Fur Alles, zmieniła się na korzyść także Krka. Liczę, że będą dobrze biegać. El Pago Pago ma spore możliwości i świetne warunki fizyczne. Niestety, bywa uparty i nie daje z siebie wszystkiego. Moje nadzieje rozbudził jednak jego ostatni ubiegłoroczny start i po cichu mam nadzieję na jego solidne występy. Nieźle radził sobie Minister Wojny. Zrobił postępy, daje z siebie więcej, więc powinien się poprawić. Noble Prince na treningach spisywał się zdecydowanie lepiej niż w wyścigach. Dopiero pierwsze starty pokażą, czy coś się zmieniło. Dobrze zapowiadają się także Herbata, po tym samym ojcu co Va Bank – Archipenko, oraz Small Case po Alandi. Do mojej stajni dołączył także utalentowany Saiget. To wyrośnięty ogier, który potrafi galopować. Elegantkę sprawdzimy w gonitwach płaskich, jednak w przyszłości może pójdzie na gonitwy skakane, ponieważ brakuje jej szybkości. Podobnie będzie z Dagorą.

El Pago Pago (na zdjęciu prowadzi), nie wygrał gonitwy, ale zanotował kilka wartościowych wyników

Karierę w takich biegach planuję także pięknie skaczącemu Spasskiemu, Zinakowi i Country Girl, z grona starszych koni. Specjalizujące się w krótkich gonitwach Pipasol i Urugwajka powinny biegać na swoim poziomie, podobnie jak na spokojnie przygotowywany Subiectum. Trudna do oceny jest natomiast Plantea. Właściciele uznali, że dobrze może jej zrobić zmiana „klimatu” i dlatego trafiła do mnie. Wydaje mi się, że udało się ją trochę wyciszyć i nie jest już taka ostra. W tej kwestii nie zmienił się natomiast One Way Ticket, który leci jak szalony, a potem brakuje mu sił. Pozytywne wrażenie sprawiają drobna francuska Anticyclone oraz Kopaonik, mające za sobą starty na zagranicznych torach. Testa i Silby nie ma w stajni. Klacz odeszła już na matkę.

Dwulatków też ma pan sporo.

Jest kogo przygotowywać. Ogólnie stawka jest fajna i mam nadzieję, że znajdzie się w niej kilka dobrych koni. Na wczesnego zapowiada się ogierek po Dark Angel, natomiast późniejsze będą raczej Koenigsbrunn oraz Leonding. Pozostałe jeszcze trudno ocenić.

Kto będzie dosiadał koni z pańskiej stajni?

Pracują u mnie amazonki: Natalia Hendzel i Roksana Kułaga, które będą się ścigały we Wrocławiu. Ta pierwsza pewnie kilkukrotnie zagości też w Warszawie. Mam natomiast uzgodnione, że na moich koniach w stolicy będzie jeździł Sanzhar Abaev, o ile nie będzie akurat zapisany przez Małgorzatę Łojek.

Dziękujemy za rozmowę.