Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Falvio błysnął na Służewcu. Salam zawiódł w Niemczech

6 września 2020

Niestety, trenowany przez Macieja Kacprzyka Salam Al Khalediah nie poradził sobie w Baden-Baden w wyścigu The UAE President Cup na dystansie 1600 m i zajął pod Szczepanem Mazurem dopiero 6. miejsce. Zwyciężył nieoczekiwanie Freddy Py. Tymczasem na Służewcu w stawce debiutujących dwulatków polskiej hodowli wygrał Falvio ze stajni Andrzeja Walickiego. Styl w jakim ogier galopował pod Kamilem Grzybowskim wskazuje, że ogierek może szybko dołączyć do czołówki rocznika.

Apetyty związane ze startem Salama Al Khalediah w Baden-Baden były duże. Zostały rozbudzone przez udany start siedmiolatka w Deauville w sierpniu oraz kapitalną formę zaprezentowaną przez jego brata, Shadwana Al Khalediah, w gonitwie o Nagrodę Europy tydzień temu. Wygląda jednak na to, że dystans 1600 m nie do końca odpowiadał Salamowi, który w dystansie był prowadzony przez Szczepana Mazura czujnie, w czołówce, jednak na prostej nie potrafił odeprzeć ataku finiszujących koni. Nieoczekiwanie zwycięstwo odniósł Freddy Py pod Adrie de Vries. Ogier jest synem szybkiego amerykańskiego TM Fred Texas, zatem krótki dystans z pewnością był dla niego optymalny. Drugi był weteran Messi, a trzeci bity faworyt Mashhur Al Khalediah, którego forma na miesiąc przed ewentualnym startem w Arabian World Cup pozostawia wiele do życzenia. Zobaczymy, jaką decyzję podejmą właściciele i trener Salama, odnośnie startu w tym wielkim wyścigu (w ub. roku był tam siódmy). Za tydzień w Deauville zostanie sprawdzona forma Fazzy Al Khalediah. Wyścig ten najprawdopodobniej będzie transmitowany podczas relacji z wyścigów w Warszawie i we Wrocławiu.

Falvio wygrał bez wysiłku

Z kapitalnej strony w debiucie zaprezentował się Falvio ze stajni Andrzeja Walickiego. Ogier na prostej galopował pod Kamilem Grzybowskim bez wysiłku i wygrał dowolnie aż o 8 dł. Wydaje się, że będzie koniem dużej klasy, choć niewiadomą jest na razie klasa przeciwników. Faworyzowany Tikal poprowadził, ale na prostej odpadł. Chyba nie posłużyły mu ciężkie warunki na bieżni. Wyhodowany przez Andrzeja i Ryszarda Zielińskich Falvio legitymuje się ciekawym pochodzeniem. Jest synem wyróżniającego się w polskiej hodowli Ecosse (dawał już derbistów) oraz dzielnej sprinterki Finiszovej – klacz dała już dobrą Frantic.

Pięknie zbudowany Dary Al Khalediah także pokazał duże możliwości

Udanie karierę rozpoczął również trenowany przez Bartosza Głowackiego trzyletni arab Dary Al Khalediah, posiadający takie same połączenie krwi (Jalnar Al Khalidiah – Amer), jak Fazza Al Khalediah. Jego półbrat, wspomniany przy okazji wyścigu w Baden-Baden, zalicza się do światowej czołówki. Dary wykazywał jeszcze oznaki braków doświadczenia i dojrzałości, ale na prostej stanął do walki i wygrał pod Konradem Mazurem, odpierając ataki faworyzowanego Haslana de Bozoula (dla niego był to drugi występ).

Na koniec dnia w najciekawiej obsadzonym wyścigu dosiadany przez Aleksandra Reznikova Arkano pokonał mocniej faworyzowanego Tribunala.

H. Miksha pozdrowił publiczność z sulki Gobsa

W gonitwach dla kłusaków francuskich zwyciężały konie trenowane przez Annę Frontczak-Salivonchyk. Tylko cztery zaprzęgi stanęły na starcie pierwszego biegu. Szybko prowadzenie objął powożony przez Hienadija Mikshę Gobs, który wykorzystał krótkie galopy bietej faworytki – Historii Pawelce i odskoczył jej w kluczowych momentach wyścigu. Nie zawiódł Faust Djames. Spokojnie prowadzony przez Tarasa Salivonchyka wygrał w przekonującym stylu bieg VIII, w pokonanym polu pozostawiając poprawiającą ze startu na start Granny Kyss (została jednak zdyskwalifikowana) oraz George’a Banksa.