W ostatnią niedzielę czerwca na Służewcu odbędzie się mityng pod nazwą „Dzień Generała Andersa”. O godz. 17.30 trzyletnie araby polskiej hodowli (PASB) powalczą o Puchar Gen. Andersa pod patronatem honorowym minister Anny Marii Anders. Oprócz tego trzyletnie folbluty II grupy będą rywalizowały o Puchar Fundacji LOTTO i zostanie rozegrany pierwszy wyścig sezonu dla dwulatków. W sobotę najciekawiej zapowiada się rywalizacja starszych arabów w gonitwie piątej.

Ósemka młodych arabów powalczy o Puchar Gen. Andersa

Spośród ośmiu koni zgłoszonych do gonitwy o Puchar Gen. Andersa jedynie cztery już startowały. Najbardziej doświadczone są trenowane przez Adama Wyrzyka Elandor i Elios, ale w dotychczasowych występach biegały słabo. Harenda i Werynus w debiucie spisały się przeciętnie.

Z debiutantów ciekawe pochodzenia mają Albar i Brasilia. Matka Albara, Abbi, na torze radziła sobie słabo, a w stadzie jej najlepszym przychówkiem była średnia Asma (jedna wygrana, pięciokrotnie druga), natomiast ojciec ogiera to katarski syn Amera – Asraa Min Albarq, uczestnik kilku dużych wyścigów w Katarze i we Francji (zajmował płatne miejsca). Janowska Brasilia jest siostrą bardzo dobrego w wieku trzech lat Bandolero, którego zobaczymy zapewne w biegu o Nagrodę Janowa (9 lipca).

Z pozostałej dwójki lepiej niż Ermader, pod względem rodowodu prezentuje się Ermila. Jej matka w wieku trzech lat wygrała dwa wyścigi, ale ojciec Neron do tej pory dawał konie średnie (najlepszym był rosyjski Kalibr).

Gonitwa o Puchar Fundacji Lotto bez faworyta

Grupę niżej w tym biegu wystartują tegoroczni zwycięzcy Silver Boy oraz Ravie des Bournais, która w minioną sobotę była ósma. Oba konie w bezpośrednim pojedynku pokonały szybką Rose Knot, która tym razem będzie niosła korzystniejszą wagę od nich i powinna liczyć się w rozgrywce. Ostry Tango Turf może zaprezentować się lepiej niż w pierwszym tegorocznym starcie. Średnie są Strzelin i Memo, podobnie jak Karen (jej atutem będzie ulga wagi).

Faworyta nie jest łatwo wskazać, ale wydaje się, że zwycięzca powinien wyłonić z pierwszej czwórki wymienionych koni, chociaż niespodzianki nie można całkowicie wykluczyć.

Pierwszy wyścig dwulatków

Do pierwszego w tym roku wyścigu dla dwulatków zapisano trzy zagraniczne i cztery polskie folbluty. Tradycyjnie w roli faworytów wystąpią konie importowane – irlandzkie Mosanro i Medrock oraz brytyjska Alfea. Z grona polskich dwulatków ciekawe rodowody mają Król Dżungli oraz Dżarada. Ogier jest synem świetnej Królowej Śniegu, przesuniętej w Derby z I na III miejsce, zwyciężczyni Oaks i St. Leger. Z kolei klacz jest po bardzo dobrym irlandzkim Camillu, który w Czechach odnosił sukcesy w największych gonitwach długodystansowych oraz niesprawdzonej klaczy Dżersis – zakończyła karierę już w wieku dwóch lat (wygrała jeden wyścig).

Ciekawe starcie arabów II grupy w sobotę

O godz. 17 w sobotę dojdzie do rywalizacji 4-letnich i starszych arabów II grupy. Na starcie stanie siedem koni wyhodowanych w pięciu krajach. Mocne są holenderskie ogiery V.I.P. Kossack oraz Chill Force. Pierwszy z nich już w wieku trzech lat spisywał się świetnie. Potem, w wyniku kontuzji, pauzował cały sezon, ale niedawno wygrał z łatwością wyścig i zademonstrował wysoką formę. O rok młodszy Chill Force wystartuję grupę niżej i również może się liczyć w rozgrywce.

Powalczyć z nimi mogą araby francuskiej hodowli – powoli rozkręcający się L’Eau du Gange oraz bardzo dobrze zapowiadający się Fateh. Dzielnie na Służewcu radzi sobie również izraelski Bariq Dazzelour, który w dotychczasowych startach na Służewcu zawsze uczestniczył w rozgrywce. Nieco słabszy wydaje się niemiecki Euro Dahess MNM, natomiast wicederbista sprzed dwóch lat Mufid jest trudny do oceny. Pierwszy tegoroczny występ miał zupełnie nieudany, ale w przeszłości spisywał się znacznie lepiej na różnych dystansach. Jeśli wrócił do dawnej formy, może być w rozgrywce.

Info