Najbliższa niedziela będzie na Służewcu Dniem Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W programie są wyłącznie gonitwy dla koni czystej krwi, a najważniejszą z nich jest Sheikh Zayed Bin Sultan Al Nahyan Cup – Nagroda Europy (godz. 17.15).

Przed szansą odniesienia czwartego zwycięstwa z rzędu w tym biegu stanie trenowany w Niemczech francuski Ameretto. My liczymy, że może pokrzyżują mu szyki Westim lub derbista Alladyn. Oprócz tego w programie dnia są jeszcze trzy inne wyścigi pozagrupowe (Al Khalediah Poland Cup, Białki oraz Sabelliny), dwa I grupy i jeden przeznaczony dla dziesiątki jeźdźców-amatorów z całego świata.

Pokonać Ameretto!

Wspomniany 9-letni Ameretto już w tym sezonie zwyciężył na Służewcu. 31 maja po walce z Westimem zdobył Nagrodę Ofira (2400 m), wyjątkowo zaliczoną również do Sheikh Zayed Bin Sultan Al Nahyan Cup. Był to czwarty z rzędu sukces ogiera w Warszawie, po trzech wygranych w biegu o Nagrodę Europy (2011-2014). Trudno nie przyznawać mu więc największych szans na kolejną wygraną, bowiem pozostaje niepokonany na Służewcu niezależnie od stanu toru, tempa w dystansie i taktyki przeciwników.

Trzeba jednak zauważyć, że przybywa mu groźnych przeciwników. Rok temu podskoczył do niego derbista Ziko. W maju zaciekle ścigał go silny Westim. Do tego grona dołączył teraz niezwykle szybki, świeżo upieczony derbista Alladyn. Jest jeszcze Arash, który w Derby nieco rozczarował, ale to również klasowy koń.

Z pozostałych czterolatków w mocnym wyścigu groźny może być Szakur. Boy Mugatin w maju długo walczył z Ameretto i Westimem, ale w ostatnich startach był słabiej dysponowany, podobnie jak Etorio.
Rosyjski Nadim sprawiał niespodzianki, jednak tym razem poprzeczka wisi bardzo wysoko. W zasięgu siedmioletniego Ussama de Carrere jest raczej tylko niższe płatne miejsce.

Skromna, ale zagadkowa obsada Al Khalediah Poland Cup

Rozgrywany od ub. sezonu wyścig Al Khalediah Poland Cup (godz. 14.15) jest alternatywą dla arabów z czołówki, których trenerzy nie chcą ryzykować starcia z najlepszymi w wyżej opisanym biegu lub uważają, że krótki dystans (1600 m) bardziej odpowiada ich koniom. W tym roku zgłoszono tylko dwa czterolatki i trójkę reprezentantów starszych roczników. Ubiegłoroczny triumfator Aziz i trzeci w Derby 2014 Muzahim ścigały się ostatnio pod bardzo wysokimi wagami, a więc tym razem trzeba się z nimi poważnie liczyć. Wasilew to niezwykle waleczny koń. Często dyktuje w dystansie własne warunki i na prostej trudno go wyprzedzić. Powalczy z nimi sensacyjny wicederbista Mufid, dysponujący świetnym przyspieszeniem. Najmniejsze szanse wydaje się mieć jego rówieśnik Creator.

Aż cztery mocne konie Walickiego w Białki!

Spośród ośmiu trzylatków zapisanych do biegu o Nagrodę Białki (godz. 15.45) aż cztery trenuje Andrzej Walicki. To wyjątkowo mocna reprezentacja, bowiem cała czwórka sklasyfikowana jest w najwyższej kategorii. Będące własnością Krzysztofa Goździalskiego holenderskie PourVous Kossack i V.I.P. Kossack są niepokonane w dwóch startach i zademonstrowały bardzo duże możliwości. Urodzone w Polsce Mogadiusz i Poryw wygrywały biegi kategorii B w imponującym stylu.

Bardzo groźny może być francuski Tefkir, który niedawno stoczył zwycięską walkę z potężnym Gazello, półbratem derbisty Gorca, dwukrotnego triumfatora biegu o Nagrodę Europy. El Naila po dwóch wygranych ostatnio rozczarowała, ale mógł to być tylko wypadek przy pracy. W tak doborowym towarzystwie niewielkie szanse wydają się szanse solidnego Majda.

Loteryjny wyścig HH Sheikha Fatima Apprentice World Championship IFAHR

Atrakcyjny dla trenerów, właścicieli i hodowców, ze względu na dodatkowe nagrody (łącznie 80 000 zł!), wyścig dla jeźdźców-amatorów przeznaczony jest wyłącznie dla koni III grupy. Wagi będą więc zbliżone (od 57 do 62 kg), ale jak często bywa w takich gonitwach, różne mogą być umiejętności i doświadczenie jeźdźców. Trudno snuć prognozy dotyczące tego biegu zanim odbędzie się losowanie koni. Teoretycznie wyróżniają się dzielny Pirat, bardzo szybki, ale trudny do jazdy Kasir Al Khalediah, oraz niezłe Amadeusz BS i Zahim.

Spośród jeźdźców olbrzymie, niemal dwudziestoletnie doświadczenie ma Koreańczyk Daejeon Shin (2165 jazd, 58 wygranych). Znacznie młodszy  Collen Storey z Południowej Afryki również ma za sobą ponad 1200 dosiadów (70 wygranych). Kolejni w hierarchii są Shakir Al Balushi z Omanu (267, 10) i reprezentujący Polskę Kamil Grzybowski (217, 26). Pozostali mają na swoim koncie po kilkadziesiąt jazd. Najlepiej procentowo wyglądają dokonania Kanadyjczyka Brandona Duchaine – 24% zwycięstw (25, 6).

Ciekawy sprawdzian przed Oaks

Bieg o Nagrodę Sabelliny (godz. 15.15) jest kluczowym sprawdzianem dla czteroletnich klaczy przygotowywanych pod kątem Oaks. Mogą z nimi rywalizować również starsze rywalki, tym razem reprezentowane przez ośmioletnią Dirhem i ubiegłoroczną oaksistkę Afrah. Pierwsza z nich wystąpi w tym biegu w roli outsiderki, natomiast Afrah teoretycznie może namieszać w czołówce, choć dotąd nie błyszczała formą, a ponadto poniesie najwyższą wagę w polu. Spośród przedstawicielek rocznika derbowego, w Oaks nie będą mogły wystartować Wameria, Syrma i Sabelle HB, bowiem są zagranicznej hodowli. Najlepsza z nich, francuska Wameria, będzie z pewnością faworytką publiczności. Do walki powinna się włączyć również cała czwórka polskich czterolatek: świetnie spisująca się w tym roku Farha, utalentowana Emossa i rozkręcająca się Grań. Trochę mniejsza szanse wydaje się mieć niepokonana w gonitwach handikapowych Ostra, chociaż jej atutem jest przyspieszenie na finiszu. Zapowiada się ciekawa rywalizacja.

Memoriał Bogdana Ziemiańskiego

Do biegu poświęconego pamięci swojego ojca, Bogdana, zawsze solidne konie wystawia trener Krzysztof Ziemiański. Tym razem posyła do boju piątego w Derby Omara, który poniesie korzystną wagę, ponieważ wystartuje grupę wyżej. Drugi z czterolatków, HN Rasal, w tym roku nie zachwyca, jednak w Sopocie pokazał się już ze znacznie lepszej strony, pokonując m. in. bardzo solidnego Via Verdi Kossacka. Do ubiegłorocznej formy nie potrafiły do tej pory nawiązać także Tyl i Cepton. Czy wreszcie przypomną o sobie? Dobra forma jest atutem Dara Duni i Addisa, chociaż wydaje się, że tym razem mają trudniejszych przeciwników niż w poprzednich startach. Magoun w pierwszym występie po rocznej przerwie przebiegł bardzo słabo. Zdolny Wares pauzował od października i jego forma jest dużą niewiadomą.

Trzylatki na początek

Niedzielny mityng rozpocznie o godz. 13.15 gonitwa pierwszej grupy o Nagrodę Emaela dla trzylatków. Największe doświadczenie w rywalizacji na tym poziomie mają Zadan i Boy Miracle, które wypada uznać za umiarkowanych faworytów, bowiem ostatnie biegi ukończyły blisko rywali startujących w gonitwie o Nagrodę Białki. W bezpośredniej rywalizacji z tym drugim słabiej wypadła M Gemma Joules. Pozostałe są trudniejsze do oceny. Propovednik Siver w pierwszym występie na Służewcu był blisko za bardzo dobrym V.I.P. Kossackiem. Pod koniec lipca niespodziewanie przegrał z dobrze ocenanym przez trenera Elbahirem, który wreszcie się przebudził po dwóch bardzo nieudanych występach. Horacy łatwo pokonał niedawno przeciętnych rywali. Z kolei brytyjska Shahad Athbah zapowiada się na bardzo dzielną klacz, ale jest jeszcze mało doświadczona i trudno ocenić jej szanse w tym towarzystwie.

Łącznie w niedzielę rozegranych zostanie 10 gonitw. W sobotę bomba w górę po raz pierwszy pójdzie o 14.45, a w planie jest osiem biegów grupowych.

Info