Na Służewcu o tej porze roku nic nowego pod słońcem. W rywalizacji dwulatków, tak jak w poprzednich sezonach, brylują konie zakupione jako roczniaki na zagranicznych aukcjach. W sobotę wygrały: irlandzki Worth Choice (pod Victorem Popovem, na 1000 m) oraz francuska Plejada (pod Michalem Abikiem, na 1200 m).

Trenowany przez Macieja Jodłowskiego Worth Choice, własności Volteo Horse Service, zwyciężył łatwo o 2,5 dł przed irlandzkim Majkelem, który w celowniku dopadł polskiego Torrenta i wyprzedził o nos. Czwarty Sicario (GER) stracił do tej pary 1,5 dł. Na wniosek lekarza weterynarii z padoku został wycofany Legionista.

Czas wyścigu na torze elastycznym, zważywszy, że gdzieś od trzeciej nad ranem prawie do południa mocno lało, trzeba uznać dobry: 1’02.8”(30,6-32,2). Woda nie zdążyła jeszcze wsiąknąć i mocno się rozpryskiwała spod kopyt właściwie od startu do mety.

Trenowana przez Adama Wyrzyka Plejada sporo poprawiła się w porównaniu z debiutanckim występem. Po efektownym finiszu wyprzedziła dwie francuskie debiutantki: La Belle de Mai o 1,5 i prowadzącą w dystansie Planteę o 2 długości. Czwarta (o 4 dł.) była brytyjska Furora. Czas również niezły: 1’16.7”(14,2-30,6-31,9).

Zwyciężczyni jest własnością T. Nowaka.

Oto rozstrzygnięcia pozostałych gonitw.

I: W handikapie IV grupy wygrywał pod Szczepanem Mazurem na prostej jak chciał podopieczny trenera Michała Borkowskiego Big Red (56,5 kg), który wyprzedził o 5,5 dł. ładnie prezentującą się w padoku Fuengirolę (54). Tuż za klaczą o 0,5 dł. finiszował Komandor (60), a za nim o 0,75 dł. Peregrino (58).

Wyhodowany przez R. Zielińskiego, A. Walickiego, M. Borutę i C. Pogonowskiego 4-letni Big Red jest własnością R. Zielińskiego, C Pogonowskiego i M. Ozdoby.

II: Finiszujący przy bandzie faworyt, siódmy w Derby Dark King, w połowie prostej pokonał po krótkiej walce Turiona i wysyłany zmierzał pod Kamilem Grzybowskim po zwycięstwo. Tymczasem bliżej publiczności rozpędzał się Mosanto, który w celowniku zameldował się 1,5 dł za Dark Kingiem, a o 2,5 dł. przed Turionem. Czwarty był Fleshmob.

Zwycięzcę, hodowli Sabiny Plavac i własności Plavac Sp. z o.o., trenuje Piotr Piątkowski.

IV: Na prostej prowadzącego Freddyisready zaatakowała z powodzeniem dosiadana przez Aleksandra Kabardova Magical Path. Następnie ta pięcioletnia podopieczna trenera Pawła Talarka, która jeszcze w ub. sezonie startowała w Irlandii, do samego słupa odpierała ataki Calmira (zamiast Srneca jechała J. Wyrzyk) oraz Kasziego. Ostatecznie pokonała Kasziego o łeb, od którego Calmir był gorszy o 0,5 dł. Czwarte miejsce zajął Freddyisready.

Magical Path jest współwłasnością A. Skrzypczka i P. Talarka.

V: Prowadziła mocno Biancavilla, którą po wyjściu na prostą wyprzedził French Flair. Decydujący atak przypuściły jednak galopujące najbliżej publiczności Diego i The Auld Hoose. Po walce polski kasztan, hodowli T. Derdy oraz własności M. Łojek, I. Wolskiej M. Zawady i Polskiego Klubu Wiejskiego, wyprzedził pod Antonem Turgaevem irlandzkiego siwka o krótki łeb. Trzeci był French Flair, a czwarta ukończyła wyścig Biancavilla.

Zwycięskiego Diego trenuje Małgorzata Łojek.

VII: Prowadziła Nuweliya (52,5), a na końcu galopowała Zawieja (60,5). Po wyjściu na na czele znalazł się Pianissima (57,5), ale walkę o zwycięstwo stoczyły Octobermen (53,5) z Wrocławia i dosiadany przez Szczepana Mazura Dargo (57), który okazał się lepszy o szyję.

Wyhodowanego przez SK Iwono Dargo, własności Y. Baizharkinova, trenuje Krzysztof Ziemiański.

VIII: Prowadzącego Kaira zmieniła przy wyjściu na prostą dosiadana przez Dimę Petryakova Theskyisnolimit, która nieoczekiwanie musiała stoczyć walkę o zwycięstwo nie z Novitorem i Story My Life, lecz niedocenianym przez fachowców i publiczność Felixem. Ostatecznie wygrała tylko o łeb. Story My Life straciła do tej pary 7, a mocno faworyzowany Novitor aż 18 długości!

Irlandzkiej hodowli Theskeyisnolimit trenuje Natalia Szelągowska, która jest także właścicielką klaczy.

Info