Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Dużo ciekawych dwulatków w stajni Macieja Jodłowskiego

28 kwietnia 2019

– Niemal połowę trenowanych w tym roku przeze mnie koni stanowią dwuletnie folbluty. Jestem z nich bardzo zadowolony – oznajmił trener Maciej Jodłowski.

– Do grupy zgłoszonych przed sezonem, dołączyły jeszcze trzy konie zakupione przeze mnie w tym tygodniu na aukcji w Doncaster. Była to aukcja młodych koni w treningu wyścigowym. Na tego typu licytacje dotąd właściciele i trenerzy z Polski nie jeździli, ale to ciekawe doświadczenie. Zmieniły się też przepisy, dzięki czemu za zgłoszenie konia po terminie nie płaci się aż 10 000 zł, a 1000. To znacznie rozsądniejsze pieniądze. W ramach ciekawostki dodam, że na tego typu aukcji została nabyta derbistka Greek Sphere.

Dzień przed aukcją można obejrzeć galopy tych kilkuset wystawianych na sprzedaż folblutów, zobaczyć, jak zachowują się po wysiłku. Daje to o wiele lepszy pogląd niż aukcje, które odbywają się jesienią. Zmniejsza się ryzyko kupienia kota w worku, choć oczywiście trzeba zapłacić nieco więcej, aby wyrównać półroczne utrzymanie i trening konia. Nabyłem trzy i wierzę, że będę miał z nich pociechę.

– Ogólnie, trenuję liczną grupę dwulatków zagranicznej hodowli, prezentujących bardzo szeroką gamę możliwości i predyspozycji. Jest grupa koni wczesnych oraz takich jak Onyks, Just Dinomite czy Kristo Gal, które będą późniejsze. Jeszcze zbyt wcześnie, żeby coś więcej o każdym z nich powiedzieć, ale wiążę z tą grupą spore nadzieje zarówno pod kątem tego sezonu, jak i przyszłości.

Numerem jeden Medrock

– Dla odmiany, trenuję zaledwie trzy starsze folbluty, bowiem karierę niezłego Tebidoro zakończyła kontuzja. Spośród nich numerem jeden jest Medrock, który według mnie poszedł zdecydowanie do przodu w porównaniu z poprzednim sezonem. Warto przypomnieć, że fantastycznie rozpoczął poprzedni sezon, pokonując, jak się później okazało najlepszego milera, Xawerego. Liczę, że w tym roku będzie biegał jeszcze lepiej. Lord Speaker wygrał trzy gonitwy grupowe i nie mam nic przeciwko, żeby powtórzył ten wynik.

Dafnis raz wystartował we Francji, później miał dolegliwości zdrowotne. Obecnie czuje się dobrze i jeśli nadal będzie zdrowy, to powinien biegać na dobrym poziomie.

Worth Choice do Derby?

– Rocznik derbowy także prezentuje się dość skromnie pod względem ilościowym. Najlepiej w wieku dwóch lat radził sobie Worth Choice, który osiągał bardzo solidne wyniki w mocnych stawkach. Trochę słabiej wypadł w biegu o Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale miał wówczas słabszy dzień, a i tak stracił niewiele do czołówki. Był jednak dojrzały już wtedy, więc nie rozwinął się szczególnie i nie zmienił. Już podczas pierwszego dnia sezonu chcę go sprawdzić, aby wiedzieć więcej przed ewentualnym zgłoszeniem go do Derby.

Arunas nie odniósł zwycięstwa, ale to bardzo ładny koń. W zimie przeszedł zabieg kastracji. Zacznie sezon w gonitwach grupowych, skoro jest taka możliwość. Później zobaczymy. Rozwinęła się Torretta, która jest ewidentnie klaczą dystansową, zatem nie należy się dziwić, że wieku dwóch lat, na dystansach sprinterskich, nie błyszczała. Silver Grey to raczej koń o przeciętnych możliwościach.

Pozostała czwórka zadebiutuje w tym roku, przy czym Domitz dopiero w II części sezonu. Pozostałe planuję przygotować do wyścigów dla debiutantów i na pierwszy ogień poszedł obiecujący Delos. Będzie to dystansowy koń, więc na 1400 m może jeszcze nie pokazać pełni możliwości, choć nigdy nie wiadomo. Fajne rodowody mają też irlandzki Crazy Bull i francuska Polonia Lady.

Obiecująca Fara de Faust

– Stawka arabów jest skromna. Hanouh nie biegał półtora roku, gdyż jest po kontuzji ścięgna. W takiej sytuacji niebezpieczeństwo odnowienia się urazu jest spore, więc teraz najważniejsze, żeby dopisywało mu zdrowie. Spore oczekiwania mam natomiast odnośnie Mohacza, który przez zimę się poprawił. Już nie będę zapisywał go na dłuższych dystansach, ponieważ o wiele lepiej radził sobie na krótszych.

Fara de Faust ma za sobą tylko jeden start. Wygrała bez wysiłku, ale w bardzo przeciętnej stawce. Właściciel marzy jednak o jej startach zagranicą, dlatego od razu postanowiłem ją sprawdzić w wyścigu o Nagrodę Skowronka, w którym spotka się m.in. z bardzo dobrym Dragonem. Urodzona w Polsce Desir jest bardzo drobna, jednak fajnie galopuje. Zostanie zgłoszona do Derby. Fire Fly w wieku trzech była trenowana przez Kamilę Urbańczyk i biegała słabo. Nie oczekuję po niej zbyt wiele.

– Dwie z trzech trzylatek są po og. Armeec. Jego potomstwo na torze spisuje się bardzo słabo. Fira Gloria na chwilę obecną jest lepsza od Esmonny. Zdecydowanie więcej oczekuję od wyrośniętej Nashy, ale trudno mi ocenić, jaki będzie prezentowała poziom na tle rówieśników.

– Pracuje u mnie bardzo utalentowana amazonka Joanna Grzybowska, z której dosiadów byłem bardzo zadowolony już w poprzednim sezonie. W zimie dosiadała koni w Emiratach Arabskich i osiągnęła kilka solidnych wyników. Z pewnością dostanie ode mnie szanse na regularnego udziału w wyścigach.

Zanotował Piechur