Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Derby – wyścig otwarty?

29 czerwca 2015

Rozmowa z trenerem Andrzejem Walickim.

Który koń wygra w najbliższą niedzielę Derby na Służewcu?

Niełatwo odpowiedzieć na to pytanie. Stawka, jak na raczej słaby, moim zdaniem, rocznik, jest bardzo liczna. Aż 15 koni. Faworytem będzie najpewniej niepokonany Va Bank, ale to koń nie do końca sprawdzony, bo z powodu kontuzji nie wystartował 7 czerwca w biegu o Nagrodę Iwna na 2200 m. Na półtorówce (1600 m) był nie do pobicia, jednak jak wypadnie na 2400 m, tego nikt nie wie. Jeśli nie wróci do pełni formy, lub okaże się, że nie trzyma dystansu, Derby będą wyścigiem otwartym. Wiele będzie zależało o stanu toru, taktyki, jazd dżokejów i szczęścia.

Jak pan ocenia szanse swoich koni?

Artemida i Masterpower wydają mi się równorzędne, natomiast Damir być może będzie spełniał rolę lidera, ale nie ja będę o tym decydował. To typowy miler, co okazało się w biegu o Nagrodę Iwna. Sił mu starczyło tylko do ostatniej prostej. Ja bym go skreślił z derbowej listy, ale jak już powiedziałem, nie ja decyduję.

A kto?

Teraz najwięcej do powiedzenia mają właściciele koni. Oni zamawiają jeźdźców i wydają im polecenia. Ja już właściwie nie powinienem wychodzić na padok przed biegami. Moim zadaniem jest tylko trenowanie.

Czy może pan bliżej scharakteryzować Artemidę i Masterpowera?

Na klacz bardzo liczyłem w biegu o Nagrodę Soliny. Byłem przekonany, że wygra, a tymczasem przegrała w walce z Dżenitą i Hospitalite. Nie wiem, czemu zawiodła. Dżokej Fresu stwierdził, że nie odpowiadał jej zbyt lekki tor. W Derby też może być podobny, bo zapowiadają upały.
Masterpower był drugi o 1,5 długości za Tantalem, który pobił na 2200 m rekord toru (2’14,7″), ale za nimi były słabe konie. Dlatego tak naprawdę niewiele mogę o nim powiedzieć. Dopiero w Derby okaże się, jaki jest.

W ubiegłym roku konie na ostatniej prostej finiszowały ławą. Pierwsza szóstka na mecie zmieściła się w 1,25 długości. Wielu obserwatorów twierdziło, że ściganie się w Derby na ostatnich pięciuset metrach to kompromitacja.

Nie rozumiem tego rodzaju zarzutów. Takie wyścigi, również w Derby, zdarzają się na całym świecie i nikt z tego powodu nie wydziwia. Najważniejsze jest zwycięstwo. Podejrzewam, że na 90 procent i tym razem tempo w dystansie będzie raczej raczej umiarkowane. Janikowski zapisał cztery konie, ale Va Bank i Sorento są bardzo szybkie, więc nie będzie mu zależało, żeby wyścig był mocny.

Czy w takim razie nie powinien podyktować mocnego tempa Damir?

Być może powinien, ale nie wiem, jaki plan taktyczny wymyśli właściciel. Trzeba wziąć pod uwagę, że spółka Millennium Stud zgłosiła do Derby w sumie cztery konie, oprócz moich, Damira i Artemidy, jeszcze Amfitritę i Legionary, które trenuje Adam Wyrzyk.

W poprzednich dwóch sezonach wygrały Derby trenowane przez pana konie, Patronus i Greek Sphere, nie będąc faworytami. Ogier był liczony w czwartej kolejności (prawie 10:1), a klacz w trzeciej (5:1). W tym roku będzie zapewne podobnie. Woli pan startować z niższej pozycji?

Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Chciałbym mieć najlepszego trzylatka na torze w stajni, ale w tym roku chyba nie mam. Mówię chyba, bo jednak jakaś nadzieja się we mnie tli.

Dziękujemy bardzo za rozmowę.

Rozmawiał Islander