Godz. 14.30: I ? Memoriał dr. Aleksandra Falewicza: (4-letnie i st., płoty, 3000 m).

Wycofane zostały Ton i Informatyk. Faworytem będzie zapewne Drybler ? zwycięzca ubiegłorocznej edycji Wielkiej Służewieckiej, najważniejszego wyścigu płotowego rozgrywanego na Służewcu. Wygrał ten bieg dowolnie na torze twardym. Jaka będzie bieżnia sobotę, trudno przewidzieć, gdyż  po południu w Warszawie zaczał padać deszcz.

Bardzo dzielnie na wewnętrznej bieżni radziły sobie Dżumena i Jutrzenka, którego dopiero w ub. roku rozpoczęły karierę płotową. Dżumena odniosła zwycięstwo w debiucie, a następnie była trzecia o 0,5 dł przed Jutrzenką, która startowała w gonitwie płotowej już pięciokrotnie. Oprócz wspomnianego czwartego miejsca, była jeszcze trzy razy druga, natomiast Wielkiej Służewieckiej nie ukończyła z powodu upadku.

Negril w sezonie 2009 był czołowym specjalistą od tej konkurencji. Odniósł dwa zwycięstwa w Polsce i jedno w stiplach we Włoszech. Niestety, później doznał kontuzji i nie biegał przez cały rok. Na tor powrócił w sezonie 2011, ale nie zdołał nawiązać do dawniejszej formy i zajmował tylko niższe płatne miejsca. Noridon najbardziej udany miał sezon 2010, w którym triumfował na Służewcu aż trzy razy. Kolejny rok miał jednak fatalny i w czterech startach nie zarobił dla swojego właściciela nawet złotówki. Oba 7-letnie ogiery w swojej optymalnej formie byłyby z pewnością faworytami.

Godz. 15. II: (3-letnie araby, II gr., 1800 m)

Wycofane zostały HN Electra i Ghibralta A. Pozostałe konie  są polskiej hodowli. Mujahid to pierwszy potomek piątego w Derby Mihraba. Nie imponuje warunkami fizycznymi, ale zdaniem trenera Adama Wyrzyka jest bardzo ambitny i waleczny. Pochodzeniem wyróżniają się synowie rosyjskiego Akbarsa: Perfektor i przygotowywany w Lutku na Mazurach Carski Kurjer. Pierwszy jest bratem bardzo dobrej Piawelli, natomiast matka Carkiego Kurjera, Celineczka, dzielnie radziła sobie na torze. Z kolei klacz Drabora (matka Donnera) sama dobrze biegała i dała już dobre klacze Demeter i Dirhem oraz niezłego Draborexa. Trenowany w Nowej Małej Wsi k. Leoncina Destino nie wyróżnia się wyścigowym pochodzeniem.

Godz. 15. 30. III: (3-latki, III gr., 1600 m)

Tegoroczne starty mają za sobą już Do It Again, Test oraz Graus. Pierwsza dwa spotkały się w jednym wyścigu. Zdecydowanie lepiej zaprezentował się Do It Again, który zajął drugie miejsce, wyprzedzając czwartego na mecie rywala aż o sześć długości na dystansie  na 1600 m. Graus był czwarty na 1400 m. Jako jedyny zwycięstwo w dotychczasowej karierze zdołał odnieść Tiwaz. Wygrał on w debiucie pod koniec listopada na dystansie 1200 m, pokonując przeciętnych, ale bardziej doświadczonych rywali. Na średnim poziomie biegał w wieku dwóch lat Beautyful Pearl, który został przeniesiony ze stajni Wojciecha Olkowskiego do trenera Andrzeja Walickiego. Najniższą wagę poniesie Aranda, jednak dosiądzie jej uczeń bez bata. Może być jej trudno nawiązać walkę z rywalami, podobnie jak Dżaganowi, najniżej sklasyfikowanemu w handicapie generalnym ze wszystkich koni.

Godz. 16. IV: (4-letnie i st. kłusaki francuskie, start wolny, 1600 m)

Wydaje się, że świetna Nitisa Josselyn wraca do formy i trzeba się poważnie z nią liczyć.  Jednak tym razem ma powozić właściciel klaczy Wiesław Kałuża, który przed dwoma tygodniami doprowadził ja do celownika na siódmym miejscu. Dobre wyniki osiągają ostatnio Super Morainville, Qualida Pat oraz Source du Houlbet. Z walki o miejsca w czołówce nie zrezygnują na pewno również Lera De Ba oraz Qualmina. Nie najlepiej radzą sobie z kolei Oceane Baby, Obsess Oaks, Stockholm d?Oyse i Samba l?Etang, jednak niespodzianki z ich strony nie można wykluczyć.

Godz. 16. 30. V: (4-letnie i st., III gr., 1600 m)

Gonitwa uczniowska. Osiągnięciami zdecydowanie wyróżnia się uczestnik ubiegłoroczanego Derby, Asiatic Fly. Przypadnie mu rola wielkiego faworyta. W poprzednim sezonie nieźle spisywały się 6-letni Tangerine i 4-letnia Hope Dream. Wałach startował ma już za sobą tegoroczne przetarcie, w ktorym wypadł naprawdę nieźle na tle mocnych konkurentów. Włoskiej hodowli Coolnight Man rozpoczął karierę dwa tygodnie temu. Mimo straty na starcie na prostej ładnie finiszował i wywalczył czwarte miejsce. Czarniż najlepsze wyniki osiągał wiosną, niewykluczone, że w tym roku będzie podobnie. Sunday i Sztucer w ub. sezonie biegały słabo. Klacz została przeniesione ze stajni Wojciecha Olkowskiego do Emila Zaharieva, który uważa, że jest ona w stanie sprawić jakąś małą niespodziankę.

Godz. 17. VI: (3-letnie klacze, III gr., 1800 m)

Najlepsze wyniki w wieku dwóch lat osiągały Somalia, Iwetta i Smart Stike. Wydaje się, że ta trójka powinna rozgrywać wyścig, ponieważ Instytucja i Baruni w swoich jedynych występach spisały się bardzo słabo, Acre przeciętnie (debiutowała w październiku w Moście), natomiast Kerma nie zdołała zarobić nawet złotówki w czterech biegach. Somalia w 15.10 uległa ofensywnie wówczas przeprowadzonej Smart Strike o dwie długości. Iwetta jest trzecim trzylatkiem w stajni Zaharieva (po Klanie i Czakorze).

Godz. 17.30 . VII: (4-letnie i st. araby, II gr., 1800 m)

Wycofany został Sarasati. Dwójkę jego towarzyszy stajennych, Piatrosa i Belosa, czeka bardzo trudne zadanie. Oba odniosły w ub. sezonie po jednym zwycięstwie, ale to mało w porównaniu z osiągnięciami starszych rywali. Wyśmienity Marvin El Samawi triumfował już 18-krotnie i większość zwycięstw odnosił w gonitwach najwyższych kategorii. Wygrywał również w Niemczech. Sezon 2011 miał stracony z powodu problemów zdrowotnych. Będzie faworytem, ale jego forma jest sporą zagadką, ponieważ w tegorocznym starcie w Berlinie zabrakło mu sił na prostej. 11-letni Von zwyciężał 10 razy, z czego 3 w ub. sezonie. Będzie groźnym rywale. 4-letni, również niemieckiej hodowli, Impact zaliczał się do czołówki rocznika 3-latków. Trener Krzysztof Ziemiański jest zadowolony z postępów, jakie ogier poczynił przez zimę i wierzy, że ten powalczy o miejsce w czołówce. Jego rówieśnik Wasilew będzie najprawdopodobniej rywalizował z Piatrosem i Belosem o niższe płatne lokaty.

Godz. 18. VIII: (4-letnie i st. kłusaki francuskie, start wolny, 1600 m)

Na bardzo wysokim i równym poziomie biega Siblis d?Alci, jednak nie może odnieść zwycięstwa. Tym razem stanie prze kolejną szansą. Po jednym dobrym i jednym starcie mają za sobą w tym roku Pepite Gede oraz Sire Du Puits. Całkiem udane były ostatnie dwa starty Rive de Clerlande, coraz lepiej radzi sobie także Quana de Bourgogne, choć wydaje się być jeszcze dość daleko od swej optymalnej formy. Nic specjalnego nie pokazały jeszcze w tym roku Moon de Boisaubert, Rani d?Orge i Noblesse Buroise. Trudne do oceny są startujące po raz pierwszy w Warszawie Matia de Ceton oraz Thetis des Neuzy.

Godz. 18. 30. IX: (3-latki, hcp. II gr., 2000 m)

Wycofane zostały Doyenka, Really Fast, Natalie of Budysin. Mendeleev sprawił dobre wrażenie w wieku dwóch lat. Najpierw przegrał tylko z Prince of Ecosse, a następnie łatwo rozprawił się z niezłym Klanem. Tym razem poniesie najwyższą wagę w polu ? 60 kg, ale różnice w obciążeniach nie będą aż znaczące, zwłaszcza, że tor będzie szybki. Pięć kg mniej poniesie Nebel, który przebudził się dopiero w ostatni weekend sezonu 2011. Po dwóch słabszych startach, w trzecim udanie finiszował i w samym celowniku pokonał rywala, odnosząc pierwsze w karierze zwycięstwo. Jednak tym razem może mieć spore problemy, gdyż trafił na mocnych rywali. Mogły podobać się występy wyrośniętej Paradise (57,5). Klacz w debiucie pokonała niezłą Queen of Legends, a po ponad trzymiesięcznej przerwie w zaciętej walce o zwycięstwo uległa tylko Refuse Me Not i Ice Flurry, jednocześnie minimalnie pokonując Lucky Petera. Special Motivation (55,5)już w tym roku zademonstrowała wysoką formę. Poniesie korzystną wagę, więc nie jest bez szans w tej rywalizacji.

Info