I: 3-letnie araby, II gr., 1800 m.

W debiutach Nezadacha, Djonka Tersk oraz Tyl osiągały celownik z ogromną stratą do zwycięskich koni. Nieznacznie lepiej należy ocenić pierwsze występy Drago i Pampasa. Grazian AS i Miledi rywalizowały w mocnych stawkach. Tym razem powinny walczyć o miejsce w czołówce wraz ze startującym po raz pierwszy austriackim Nainem. Ciekawe pochodzenie ze strony matki ma również drugi z debiutantów, dosiadany przez Reznikova Sange.

II ? Nagroda Próbna: 2-letnie folbluty polskiej hodowli (PSB), które nie biegały, 1000 m

Trzy konie, interesującego pochodzenia, wystawia trener Michał Romanowski. Wydaje się, że w rozgrywce powinien znaleźć się także przygotowywany przez Macieja Jodłowskiego Dżerald, ponieważ w ub. tygodniu jego towarzyszka stajenna Dżordżina wygrała w dobrym stylu. Tuchola i Shila mają lepsze pochodzenie niż Izonia, ale nie musi się to wcale przełożyć na ostatecznym wynik.

III: 4-letnie i starsze araby, II gr., 1800 m

Wycofana została Zagarra. Dwa tygodnie temu Famer nieznacznie pokonała Wilgę Fatę na tym samym dystansie. Ówczesna triumfatorka poniesie tym razem o 4 kg więcej, co może utrudnić jej powtórzenie sukcesu. Być może do walki włączy się Norisha Bint Narew, która w tym roku nie błyszczy, jednak ścigała się w zdecydowanie mocniejszym towarzystwie. Po dobrych wynikach osiąganych w wieku trzech lat z solidnymi konkurentami muszą rywalizować również Wista, Pradoria i Auza. W gronie klaczy powinny zaprezentować się lepiej niż ostatnio. Z pozostałych wyróżnia się Ababy, która pobiegnie dopiero po raz pierwszy w tym roku. Bardzo dobre pochodzenie ma Nairobi Rose, która znacznie poprawiła się w porównaniu  z ubiegłym rokiem.

IV: 2-letnie folbluty, które nie biegały, 1200 m

Wycofane zostały Orientalna, Yeats Man, Jata i Sinbad. Z dwójki koni wystawianych przez Andrzeja Walickiego lepszy powinien być urodzony w Wielkiej Brytanii Indian King. Jedynym ich rywalem będzie irlandzki Kievgrad, wyrośnięty ogier ze stajni Adama Wyrzyka.

V: 4-letnie i starsze folbluty, III gr., 1300 m

Wycofane zostały Sunday i Empire Hill. Z dobrej strony pokazały się ostatnio Sambor i Tampa Bay, które będą zaliczane do faworytów. W formie jest Tematyka. Niedawno okazała się nieznacznie gorsza od Sambora, pokonała natomiast Keep the Promise. W kolejnym występie okazała się lepsza od siedmioletniego Informatyka i bardziej zdecydowanie od Dasmana oraz Czarniża. Nie radzą sobie w tym sezonie Millennium Star oraz Test. Większe szanse wypada przyznać rzadko startującemu Danjazzowi i solidnemu, dopiero rozpoczynającemu sezon Mendeleevowi, bo jego towarzysze stajenni są w wysokiej formie.

VI: 3-letnie araby, II gr., 2000 m

Wycofane zostały Cerwinka i Enzan. Na solidnym poziomie biegają Groton, Pomian i Scarsdale, których nie powinno zabraknąć w walce o miejsca w czołówce. Nieźle rozpoczęły karierę Harmonica i nieznacznie pokonana przez nią Naifa Al Khalediah. Być może nawiążą walkę z ogierami. Wilden pauzował blisko dwa miesiące od dość udanego debiutu. Słabsze wydają się Emboral i Liwan, choć nie można całkowicie wykluczyć niespodzianki z ich strony.

VII: 4-letnie i starsze araby, II gr., 1800 m

Wycofany został Draborex. Możliwościami wyróżnia się Vly Kossack, na którym zamiast Turgaeva pojedzie Stefano Mura. Najgroźniejszymi rywalami faworyta powinny być dobrze dysponowane: doświadczony Eris Al Nath i czteroletni Syrus. O miejsce w czołówce mogą powalczyć także Firo, Tollee Dust, Sirego i Mardok, ponieważ ostatnio pokazały się z dobrej strony. Niespodzianki potrafią sprawiać Poranny Blask, Amuletti i Ya Sabah, jednak tym razem towarzystwo jest chyba zbyt mocne. Wyśmienitego pochodzenia Victor Kossack zrobił przez zimę duże postępy i ma raczej większe szanse niż przeciętne Velaskes i Spooky HB.

VIII: 3-letnie folbluty, III gr., 1200 m

Przeciętna stawka, w której zdecydowanie wyróżniają się trenowane przez Adama Wyrzyka Snowywhite i Andy Cullen. Pierwszy z nich wygrał ostatnio w imponującym stylu na nieco dłuższym dystansie, o sześć długości pokonując rozkręcającego się Luzaka. Andy Cullen biega na solidnym poziomie. Największym mankamentem tej dwójki będą odległe boksy startowe (12. i 14.). W czołówce nie powinno zabraknąć bardzo rzetelnej Khloe. Szybka jest La Caletta, być może ponownie sprawi niespodziankę. Całkiem nieźle w pierwszym tegorocznym starcie zaprezentował się Prince Moon. Trudniejsze zadanie czeka przeciętnie prezentujące się Dastona, Spears, Dark Diamond, Irvingtona, Akabę, Crotonę, Toma Speeda i Camargo.

Info