Oceny szans koni na podstawie ich wcześniejszych występów oraz informacji ze stajni. Pierwsza gonitwa o godz. 11.

I: 3 l. eksterierowe araby, II gr., 1600 m

Kolejny raz faworytem będzie Monarcha. Niezły jest trenowany we Wrocławiu Camal Galib. W poprzednim występie był on lepszy od Monarchy o kr. łeb i od debiutującej wtedy klaczy H Embition H o niewiele ponad 6 d dł.

Dwa konie wystawia trener Sergey Vasyutov, Pasawę i Pop Arta, na którym pojedzie. Dał mu dłuższy odpoczynek, więc ma nadzieję na dobry wynik. Ale klaczy też nie można lekceważyć. Z koni mających szanse w tym biegu pozostaje Złota Ola, której bardziej by jednak odpowiadał chyba dłuższy dystans. Dostała już ona „zimowego włosa” i nie wiadomo, czy ta zmiana nie odbije się ujemnie na jej formie. Pomóc jej może natomiast mocniejsza ręka dżokeja Antona Tergaeva (poprzednio jechała Joanna Wyrzyk).

Żadnych realnych szans nie mają dosiadane przez uczennice Elgiana i Wiktora.

II: Nagroda Sasanki – (kat. B). 3 l. klacze eksterierowe, 2000 m

Wyjątkowa przeciętna i zaledwie pięciokonna stawka. Umiarkowaną faworytką będzie dobrze oceniana w stajni Etna, która jednak ostatnio była dopiero 9. w otwartym wyścigu I gr. (1600 m), przegrywając z 7. wtedy Emmeą o prawie 5 długości. Na dystansie o 400 m dłuższym Etna może się zrewanżować, choć nie jest to wcale oczywiste.

Drugą parę stanowią janowska Cerodena i trenowana we Wrocławiu michałowska Daggara. Są one trudne do oceny. Pierwsza wygrała wyścig na 2200 w bardzo słabym czasie, druga też niczym szczególnym się nie wyróżniła.

Zdecydowaną outsiderką jest Escala.

III: Nagroda Calderona. 2 l. I gr., 1400 m

Rola faworyta przypadnie francuskiemu Grossierowi, który był co prawda dopiero siódmy w biegu kategorii A o Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale stracił bardzo niewiele dystansu do tak dobrych koni, jak Nathan MNM, Arkano i Sixte. Mogły się podobać występy utalentowanej także francuskiej La Belle de Mai, ale z ogierów pokonała ona do tej pory tylko przeciętnego polskiego In Time. Tym razem czeka ją dużo surowszy sprawdzian, bo oprócz Grossiera oraz polskiego In Time, przyjdzie jej także rywalizować z obiecującymi ogierami irlandzkimi: Alexem Dream, Zvezdanem i Pharrelem. Mniejsze szanse wydaje się mieć francuska Bint Marshal, która wygrała niezbyt mocno obsadzony wyścig dla klaczy.

IV: 3 l. i st. wyłącznie IV gr., 2000 m

Wycofany został Octobermen, który nie spełnia warunków gonitwy (wygrał przed tygodniem). Rola faworyta przypadnie Magistrowi, ale właściwie w tej stawce, poza Dekretem, Wall Street i chyba Vologdą, nie ma konia, którego szanse by można z czystym sumieniem przekreślić.

Zagadkowy jest trenowany we Wrocławiu Nico (pojedzie M. Kryszyłowicz). Speedy Szumawie być może przed tygodniem (była faworytką, zajęła piąte, przedostatnie miejsce) nie odpowiadał zbyt miękki tor, podobnie jak czwartemu w tym samym wyścigu ogierowi Sen o Warszawie. Skorzystał natomiast na zmianie stanu bieżni Moon Star, który finiszował wtedy jako drugi.

V: 2 l., II gr., 1200 m

Wycofany został War Command. Mocnym faworytem będzie Emperrato, który ścigał się wcześniej w lepszych stawkach. Z pozostałych jako niezłe oceniane są w swych stajniach Black Sail i Nickie.

Słabo zadebiutował w sierpniu Ramiro, ale od tego czasu mógł się poprawić. Lepiej niż w debiucie powinien pobiec gier El Nancy. Najbardziej doświadczona w tym gronie Karyntia o w ostatnich dwóch startach zajmowała 7. miejsce. Debiutującemu Isolinowi, zdaniem trenerki Małgorzaty Łojek, może mu być trudno coś zwojować w rywalizacji z końmi, które już biegały.

VI: Hcp. III gr., 4 l. i st. araby, 1800 m

Bieg powinny rozgrywać Monther Al Khalediah (64 kg), Severina (57,5) i Najat von Sudbaden (55,5). Poniżej oczekiwań biega w tym sezonie Mina Maia (61). Wydaje się, że mniejsze szanse mają także eskterierowy Pio (61) oraz, mimo niskich wag, Letus JR (54) i charakterny Hadir (53).

VII: 3 l. i st., III gr., 1000 m

Wycofana została Stella. Wysoce loteryjny bieg. W gronie faworytów będą Ujoor (przed tygodniem była trzecia na 1300 m), Calmir, Easy Go i Kaszi, ale nie bez szans są także Vilnele, Urugwajka i French Flair. Słabszy wydaje się Freddyisready, a najsłabsza Turnera.

VIII: 4 l. i st. araby, IV gr., 1400 m

Nie powinna mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa Basalah Al Khalediah. Na dobre miejsce, jeśli nie straci zbyt wiele na starcie, stać Wunderfitza von Sudbaden, a także Sunny Amber KRF, Himerę i Albara. Mniejsze szanse należy przyznać weteranowi Addisowi oraz eksterierowemu Muszkietowi, dla którego będzie to dopiero drugi występ w sezonie.

Info