Oceny szans poszczególnych koni w sobotnich gonitwach.

I: 3-letnie i starsze kłusaki francuskie, 2400 m

Wycofana została Uxia d’Albret. Nieźle bieżący sezon rozpoczęła Vahine du Lys, czego nie można powiedzieć o posiadających spore możliwości Tequili Dance, Quanie de Bourgogne oraz najstarszej w tym gronie Lerze de Ba. Wydaje się, że wymienione klacze, a także nieobliczalna Saga powinny być najgroźniejszymi rywalkami Vahine du Lys. Niewiele dobrego można powiedzieć o dotychczasowych wynikach Ukamayi Verderie.

II: 3-letnie debiutujące araby wpisane do PASB, II gr., 1600 m

Rodowodowo wyróżniają się: Erydana po świetnym reproduktorze Dahessie i Ekstrze (jej przychówek to m.in. Ehud, Elgana i Edorma) oraz Szakur po Akbarsie i Sulimie z Reguła, która w wieku trzech lat wygrała trzykrotnie, a jako czterolatka była druga w Oaks. Marczello (po Madrasie Kossacku) jest półbratem dobrego Mastera Barsa, ale i przeciętnego Mariniego. Natomiast Etorio to brat bardzo dobrej w wieku trzech lat Esponny, Creator (pojedzie Mazur) Ceptona, który podczas inauguracji sezonu pokonał mocnego Wasilewa. Sporo szybkości po rodzicach mogła odziedziczyć Grań. Zagadkowy jest półbrat niezłego Grotona, Groblin, po amerykańskim ogierze Da Adios. Nieco niżej wypada ocenić rodowód Emino, a jeszcze niżej Fogga.

III: 3-letnie folbluty, III gr., 1800 m

Wycofany został Rossini. W rozgrywce nie powinno zabraknąć koni importowanych z zagranicy: brytyjskiego Harry’ego Spiersa, irlandzkiego Yeats Mana oraz niemieckiej Rosanny Beat. Pierwszy z nich ładnie ostatnio finiszował, ale na prostej musiał sporo nadrabiać i w efekcie minimalnie przegrał z solidną Izonią. Yeats Man nie sprostał roli faworyta w gonitwie dla debiutantów, ale o długość pokonał Odwagę i o 13,5 Narsza. Tudello i Kudrat ukończyły wyścig niemal jednocześnie . Nie można wykluczyć niespodzianki z ich strony.
We Wrocławiu przeciętnie zaprezentowała się Nickitina, a w Warszawie silna Jokoszima (w siodle Mazurkiewicz). Chyba większych postępów można oczekiwać od drugiej z tych klaczy. Siostra Patronusa, Pantera, oraz znacznie od niej słabszy Erlaff dopiero inaugurują sezon.

IV: 3-letnie folbluty, III gr., 1200 m

Wycofana została Sorelina. Bardzo szybki Cymbergaj wystąpi po raz pierwszy w tym roku, mimo to przypadnie mu zapewne rola faworyta. Będzie to również sezonowy debiut dla trudnych do oceny Seamusa Lavina oraz Sybira. W mocniejszym towarzystwie średnio poradził sobie Anno Lepi, choć może skorzystać na skróceniu dystansu. Nieźle spisała się Mackmyra, która powinna liczyć się w walce o czołowe miejsca. przyzwoicie zaprezentowała się niedawno Lilith. Jej rezultat należy ocenić wyżej niż wynik trudnego do jazdy Soprana Clokeera z końca kwietnia.

V – Wiosenna: 3-letnie klacze, kat. A, 1600 m

Duet klaczy wystawianych przez Andrzeja Walickiego nie miał udanego rozpoczęcia sezonu. Greek Sphere na tle mocnych ogierów wypadła bezbarwnie, natomiast Avrora potknęła się podczas startu i zrzuciła jeźdźca.
Z dwójki klaczy zapisanych przez Adama Wyrzyka chyba więcej należy oczekiwać od mającej za sobą udany występ Zielonej Herbatki niż nie oglądanej od końca września Rosalki. Należy jednak pamiętać, że to druga ma wyższą notę za zeszłoroczne wyniki.
Lebensart w kwietniu uległa o 2,75 dł. Zielonej Herbatce, ale nie można wykluczać jeszcze lepszej postawy z jej strony. Zagadkowa jest Light Ash – odniosła cztery zwycięstwa w pięciu startach w Kazachstanie. Wyniki te trudno porównać z rezultatami osiąganymi przez klacze w Polsce. Stawkę uzupełnia Zafra, której szanse w tym gronie wydają się minimalne.

VI: 4-letnie araby, III gr., 2000 m

Wicederbista Wierzbin teoretycznie nie powinien mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa w III grupie, ale na wyścigach niczego nie można wykluczyć. Dodatkowo postawa pięciolatka z końca kwietnia była zaskakująco słaba. Poniżej oczekiwań spisały się także najstarszy w tym gronie Tollee Dust oraz jego towarzyszka stajenna FF Matrah. Biorąc jednak pod uwagę dobrą formę arabów trenowanych przez Michała Romanowskiego, nie wolno ich lekceważyć. Z pozostałych koni nieco wyróżnia się Wincent (dż. V. Popov), natomiast postępów można chyba oczekiwać od Al Kazara de Chalaina.

VII: 4-letnie i starsze folbluty, III gr., 1200 m

26 kwietnia na starcie niemal identycznego wyścigu nie stanęły bardzo dzielny Faghelaed i zdecydowanie słabszy Louvieres. Pierwszy z nich będzie prawdopodobnie umiarkowanym faworytem, natomiast drugi outsiderem. Na mocno elastycznej bieżni Daremi w dobrym stylu pokonała zaskakująco dobrze dysponowaną La Calettę. Słabiej zaprezentował się Electro Pop, natomiast kompletnie zawiodły najmocniej wówczas liczone Striking Rose i Andy Cullen. Wydaje się, ze tym razem mogą wypaść lepiej, ale założenia te zweryfikuje sobotni wyścig.

VIII: 3-letnie i starsze kłusaki francuskie, 2400 m

Bitą faworytką będzie świetna Nitisa Josselyn. W dalszej kolejności należy wymienić bardzo rzetelną Qualminę, która jest specjalistką od zajmowania drugich miejsc. O miejsca w czołówce powinny rywalizować Raya Perrine, Texana i Pepite Gede, które niewiele dzieliło ostatnio na mecie. Trochę słabsza wydaje się Romy du Moret (H. Miksha), natomiast wyniki Thebes de Sassy nie napawają optymizmem.

IX: 3-letnie folbluty, II gr., 1600 m

Wycofany został Lasso. Od zwycięstwa rozpoczęła karierę Brioniya, a jej towarzysz stajenny Millennium Desert triumfował w pierwszym tegorocznym występie. Trener Andrzej Walicki ocenia je jako dobre konie, ale pułap ich możliwości będzie można dokładniej ocenić po tym wyścigu.
Jagiellonia solidnie pobiegła w Memoriale Tomasza Dula. W mocnej stawce żadnej roli nie odegrały Tea (dż. M. Srnec) i Benjo. Pozostałe konie wystąpią po raz pierwszy w tym roku. Z tego grona wyróżnia się para koni wystawianych przez Macieja Janikowskiego – klacz Dabby i ogier Navos, które mają za sobą przyzwoity występ w listopadowym biegu o Nagrodę Nemana. Zagadkowe są klacz Baige (zdaniem trenera dystans może okazać się dla niej zbyt długi) oraz Mkeefa.

Info