Oceny koni ma podstawie wcześniejszych wyników oraz informacji ze stajni. Pierwsza gonitwa o godz. 10.

I:  3 l. i st., III gr., 1200 m

Faworytem będzie zapewne będący w dobrej formie Lafayett. Sporo szybkości mają biegnąca z nadwagą Salamija i niosąca od niej trzy kg mniej Meadows Kisses, na której po dwóch dosiadach Joanny Wyrzyk pojedzie Michal Abik.
Tunder Thor pauzował od 28 czerwca, więc może mu być ciężko włączyć się do rozgrywki. Captain Aragorn nie radził sobie ostatnio na torze elastycznym, ponadto poniesie najwyższą wagę w polu. Dunayka oraz Junclow wydają słabsze.

II: 2 l., II gr., 1400 m

W lepszych stawkach ścigał się Suwenir, więc powinien rozgrywać wyścig z Silverą, która zdaniem trenera po słabym debiucie wyraźnie się poprawiła, oraz Brelą (ostatnio była trzecia). Lira zadebiutowała słabiutko na początku lipca i potem nie biegała. Trudne do oceny są tak późno debiutujące ogiery: Numer, Infatidzi i Mores, ale nie można wykluczyć, że któryś z nich włączy się do walki.

III: 4 l. i st. araby, III gr., 1400 m

Wycofany został Esteem. Przed tygodniem dobrze wypadł Prymus, który poprowadził dosyć mocno na 1600 m i dociągnął do mety na drugiej pozycji, wyprzedzając szóstego na mecie Tollee Dusta (tym razem pojedzie na nim Turgaev) o blisko 7 długości. Jeśli zregenerował siły, to na dystansie o 200 m krótszym może znów będzie w czubie. Poza nim powinny się liczyć mocne ogiery Adding, Paraban i Sandor. Eufrazja w pierwszym występie po dłuższej przerwie wypadła przeciętnie, ale niewykluczone, że tym razem spisze się lepiej. Balblair nie ma czego szukać w tym towarzystwie.

IV:  3l., wyłącznie IV gr., 1600 m

Bitym faworytem będzie zapewne Dżoson, który ostatnio wyprzedził Santę Polę o 6,5 i Dżusticję o 7,25 dł. Z pozostałych koni trochę lepsze od Karteczki i Demokraty wydają się Dais, Lucky Thomas, Guerra i Vitez.

V: Nagroda Geparda. 4 l. i st. araby (PASB), I gr., 1800 m

Aż cztery konie wystawia trenerka Małgorzata Łojek, z których trzy: Agis, Erydana i Afrah należą do jednego właściciela. Jej zdaniem najwięcej szans ma Erydana, która ostatnio przegrała, ale po walce z dobrym Omarem. Miękki tor bardzo jej odpowiada, poniesie też korzystną wagę (54 kg). Jesienna aura i stosunkowa niska waga (57 kg) sprzyjać będzie także Agisowi i Olimpowi (poniesie tym razem nadwagę), natomiast solidna Afrah lepiej galopuje po lżejszym torze.
Głównym rywalem koni ze Stajni Traf wydaje się mający za sobą świetny sezon 11-letni weteran Dar Duni (odniósł trzy zwycięstwa), który ostatnio przegrał z Erydaną tylko o 0,5 dł. Wysoka forma jest atutem Wielkiej Dajany. Majestat przed tygodniem ledwo pokonał przeciętnego Firo Wexa, natomiast Farha nie była już w ostatnich dwóch występach w takiej formie, jaką prezentowała wcześniej.

VI: Hcp. IV gr.,  3 l. i st., 1800 m

Sulivia (poniesie pod Karoliną Kamińską 60,5 kg) przed tygodniem pokonała Herbatkę we Dwoje, więc w tej bardzo przeciętnej stawce będzie zapewne faworytką. Flirtation wygrała ostatnio w biegu na 1200 m, bijąc Nando of Budysin o 1,5 dł, który z kolei wyprzedził Sycylię o 0,5, Akoladę o 6 i Randata o 7 dł. Jaka będzie kolejność tych koni na 1800 m, trudno przewidzieć. Mackmyra do tej pory lepiej spisywała się na krótszych dystansach. Widać oznaki zmęczenia sezonem u Sueny i Sumi. W tej sytuacji ciekawym koniem wydaje się trenowany pod Wrocławiem Rakisz, który 4 października był trzeci w podobnej stawce.
Zagadką jest dyspozycja Jansena, który nie biegał od początku sierpnia z powodu dolegliwości kopyt.

VII: Nagroda Embargo,  3 l. araby (PASB), I gr., 1800 m

Rola faworyta przypadnie Estarionowi. 11 października przegrał on co prawda z Everydayem o 0,5 dł, ale wcześniej pokonał o 4,5 dł. Zdaniem trenera Dariusza Zalewskiego, Everyday nie lubi zbytnio miękkiego toru. Pozostałych koni wyróżniają się Patanga, Emirah i Tristail. Pozostałe wydają się słabsze.

VIII: 3 l. araby, II gr., 1600 m

Umiarkowanym faworytem będzie zapewne niemiecki hodowli Mietkes Naul. Powinny z nim powalczyć Al-Ral, Arger, Patan. Ostatnim kandydatem do płatnego miejsca jest chyba tylko Eklipto, bo konie rosyjskie w tym sezonie zbyt późno przybyły na tor, a co za tym idzie późno rozpoczęły treningi. Być może niektóre z nich będą niezłe, ale dopiero w przyszłym sezonie.

Info