Jedyna rozgrywana w niedzielę gonitwa imienna, o Nagrodę Kurozwęk, padła łupem Celebryka, który po zaciętej walce do samego celownika o krótki łeb pokonał Got de Lagarde’a. W gonitwie dla trzylatków z dobrej strony zaprezentowały się Good Gift i Dariyangel.

W rekordowo wolnym tempie rozegrana została tegoroczna odsłona gonitwy o Nagrodę Kurozwęk. Pokonanie pierwszej ćwiartki zajęło uczestnikom niemal 45 sekund! Wraz z pokonywanym dystansem konie przyspieszały. Prowadzący od startu Got de Lagarde usiłował odskoczyć na początku prostej, ale biegnący za nim Celebryk szybko się z nim zrównał. Ta dwójka do celownika galopowała niemal łeb w łeb. Ostatecznie, po pasjonującej walce, zwyciężył pięciolatek trenowany przez Pawła Talarka. Bliski sensacyjnego sukcesu był też zbliżający się do liderów Hamal. W pewnym momencie był już nawet pierwszy, ale ostatecznie zajął trzecie miejsce o szyję za rywalami.

Właścicielem Celebryka jest A. Talarek, a hodowcą Robert Talarek

Dwa zwycięstwa trzylatków Krzysztofa Ziemiańskiego

W niedzielę dwa punkty w czempionacie trenerskim zdobył trener Ziemiański, dla którego punktowały trzylatki Good Gift i Dariyangel. Zwycięstwa obu były bardzo przekonujące: Good Gift popisał się kapitalnym finiszem, natomiast Dariyangel wygrał z miejsca do miejsca na dystansie 2000 metrów. Warto dodać, że ten ostatni pozostaje w zapisie do Derby i jeśli stanie na starcie gonitwy o błękitną wstęgę, ocena jego możliwości będzie nie lada wyzwaniem.

W innej niedzielnej gonitwie, zwyciężyła reprezentująca te same barwy co Good Gift Freya Z, kontynuując świetne wyniki stajni Westminster z dnia poprzedniego.

Septyma „nieuchwytna”

Pomimo kolejnej kumulacji i wielu próbujących, w niedzielę także nie udało się nikomu trafić septymy. Wpłynęły na to porażki faworytów w większości gonitw. Oprócz wspomnianych (Celebryk, Good Gift i Freya Z były liczone w dalszej kolejności), mniej liczone były też: Elka Ludoetka i Gensik. W najbliższą sobotę kumulacja przekroczy 200 tysięcy złotych!