Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Aż ośmiu potencjalnych derbistów w stajni Doroty Kałuby

25 kwietnia 2012

– Rosyjski właściciel Vladimir Kazakov zgłosił w tym roku do mojej stajni 21 folblutów (10 trzylatków i 11 dwulatków) zakupionych w USA, a także 4 araby swojej hodowli i własności.

– Jeden trzylatek (Tribes of the East) i jeden dwulatek (bez nazwy) nie przyjechały – mówi trenerka Dorota Kałuba. – Konie pana Kazakova zimą przygotowywane były pod Piatigorskiem, ale w porównaniu z dwoma poprzednimi sezonami, trzylatki przybyły na Służewiec dwa miesiące wcześniej, bo już na początku drugiej połowy marca. Świadczy to, że tym razem podszedł on bardzo poważnie do gonitw derbowego rocznika, w tym głównej próby selekcyjnej – Derby. W pierwszym zapisie do niej znalazło się aż osiem koni Kazakova: At One Blow, Bissectrisa, Cocoa Club, Mendeleev, Princess of London, Red Lizard, Robinzon i Substantionalcontact. Nie wiadomo ostatecznie, ile z nich zasłuży swymi wynikami na udział w wyścigu o błękitną wstęgę, ale po odpadnięciu z rywalizacji (z powodu kontuzji) zimowego faworyta na Derby Prince of Ecosse’a, nie ma obecnie zdecydowanie wyróżniającego się trzylatka. Konie Kazakova zaprezentowały się solidnie w wieku 2 lat. Bissectrisa przegrała tylko o krótki łeb z Tiją wyścig o Nagrodę Efforty, a At One Blow był drugi w Mokotowskiej.
Jako pierwszy z wymienionej ósemki pobiegnie Cocoa Club w wyścigu o Nagrodę Strzegomia. W wieku dwóch lat zadebiutował on na początku października. Pierwszy występ miał niezbyt udany (był czwarty), ale po 4 tygodniach wygrał wyścig, bijąc brytyjską klacz Special Motivation, która w dobrym stylu odniosła zwycięstwo podczas inauguracji sezonu 2012.

O dwulatkach pana Kazakova  trudno już teraz coś bardziej konkretnego powiedzieć. W pracy treningowej wyróżniają się Lady Modern i Thurisaz, nieźle galopują także Faster than Light, Space Boat, Tymon i Yes or No.
Możliwości 5-letniego araba Pijona, który w ubiegłym sezonie ścigał się Służewcu, są już dobrze znane publiczności. To bardzo waleczny ogier. Trójka trzylatków czystej krwi: Brenta, Minatei i Princessa Di prezentuje się i porusza bardzo obiecująco.

A oto oceny Doroty Kałuby wystawione jej koniom krajowej hodowli i własności: – Ze starszych folblutów pozostały tylko 5-letni Kairos i 4-letni San Jose. Myślę, że są ze sobą porównywalne, jeśli chodzi o poziom wyścigowy. Teraz lepiej czuje się Kairos, który bardzo ładnie galopuje, ale więcej będzie można powiedzieć po VII biegu w niedzielę, w którym oba wystąpią w towarzystwie niezłych koni, m.in. Salama, Socorino i Thurama.
Mamy w stajni również tylko dwa trzylatki, mojej i Bogdana Strójwąsa hodowli oraz własności. Dagover to drobny, niewielki koniczek, nawet niezły, ale nic wielkiego. Jeśli będzie zdrowy, stać go na wygranie dwóch wyścigów w sezonie. Savage nie ma zdrowia do biegania. Myślę, że jest gorszy od Dagovera.

Trenuję pięć własnych dwulatków oraz jednego z Widzowa. Duże nadzieje wiążemy z gniadą Dagambą i siwym Davenportem, które obiecująco galopują. Camargo to duży i ciężki koń, więc myślę, że będzie lepszy poźniej. Delicate ma nieprawidłową budowę, ale gdy wytrzyma trening, może się okazać niezłą kobyłką, bo ma dobry wyścigowy „papier”. Samosiera jest córką ogiera Roulette, po którym klacze na Służewcu się nie wyróżniają. Może ona się wyłamie, bo nawet przyjemnie się rusza. Widzowski Scoot jest także po Roulette. Też obiecująco galopował, ale ostatnio doznał kontuzji. Nie wiem, jak długo potrwa leczenie.

Z trzech starszych arabów krajowej hodowli, wyróżnia się wicederbista Achilles. Jestem przekonana, że może on w wieku 5 lat biegać jeszcze lepiej. Dlatego jego słaby wsytęp w niedzielę 22 kwietnia uważam za wypadek przy pracy. On nie lubi biegać po kopnym torze. Poza tym niósł po raz pierwszy na grzbiecie 63 kg. Reasumując, mam nadzieję, że w następnych startach się zrehabilituje. Erbas jeszcze do nas nie dotarł i nie wiadomo czy w ogóle przybędzie. W ubiegłym roku miał pękniętą nogę i właściciel się waha czy go wysyłać na tor. Elvigo z Reguła w ubiegłym roku był trenowany przez swoją hodowczynię Annę-Nieorę Tchkuaseli. Po sezonie przebywał u właścicielki w Ostrobrzegu, więc przyszedł do nas trochę później. Bardzo ładnie galopuje i liczymy, że będzie lepszym koniem niż w wieku czterech lat.
Najlepszym czterolatkiem jest Pirat, który w ub. sobotę stoczył zaciętą walkę ze starszym o dwa, bardzo dobrym, szwedzkiej hodowli El Weironem. Amarantka to piękna, dzielna kobyła, która również „patrzy” na duże wyścigi. Dobrze przezimowała. Myślę, że wystąpi w Oaks, a może nawet w gonitwie Derby. Appolon i Dancer jeszcze nie przybyły na tor. Pracują gdzieś na wsi i właściciel nie jest zdecydowany czy wystawiać je do wyścigów. Cukebar miał poważną kontuzję w ub. roku. Jest leczony, nie wiadomo, kiedy wyjdzie do startu. Dicky doznał kontuzji w ub. roku. Był u nas w stajni przez zimę, bardzo ładnie pracuje, więc można sądzić, że to może być dobry koń. Etoile i Epos są typowymi średniakami. Jeśli uda się im wygrać w sezonie po wyścigu, to będę szczęśliwa.
Bardzo się poprawiła od zeszłego roku Evilla, która w wieku trzech lat sprawiała nam wiele kłopotów. Teraz jakby „zmądrzała”, ładnie wygląda i, moim zdaniem, powinna biegać lepiej, ale to nie jest oaksistka, ustępuje wyraźnie Amarantce. Famer i Friske przyjechały późno na tor. Jeszcze nie robiły żadnego galopu, mimo że mają po 4 lata. Były dopiero w tym roku zajeżdżone. Jednak odnoszę wrażenie, że jak już wyjdą do startu, to się pokażą z bardzo dobrej strony. Farah-Darina też dopiero zadebiutuje w wieku 4 lat, ale na moje wyczucie, to jest również bardzo dobra kobyła.
Formane jest zdecydowanie najlepszy z koni hodowli belgijskiej. Wygrał już wyścig w ub. roku i mam nadzieję, że w tym roku też będzie widoczny.

W stawce trzylatków wyróżnia się Poranny Blask, półbrat Pirata ze strony matki Parafrazy, wyhodowany przez Grzegorza Sęczka i będący jego własnością.Ładnie galopują dwa ogiery hodowli i własności pana Talarka, Ceremos i Cesibej, jednak chcę podkreślić, że pierwszy z nich wyróżnia się w stawce mojej arabskiej młodzieży. Liczymy także na Aramisa i Fortesa, które zgłoszone zostały przez hodowcę i właściciciela Grzegorza Dudka. Lepiej spisuje się pierwszy z nich, natomiast ten drugi jest dużo słabszy. Bint Marabella jest okrąglutka i symapatyczna, ale trudno mi coś o niej więcej powiedzieć, bo późno rozpoczęła treningi. Nieduża i drobna Fibia poprawiła się ostatnio, ale sukcesów na miarę swej matki Fiszki, która wygrała Oaks, raczej nie osiągnie – kończy Dorota Kałuba.

Info