Opinie trenerów o koniach startujących w weekend

Adam Wyrzyk

Handarro – Już raz startowa na tym dystansie w tym roku i wypadł średnio. Jest jednak ostry więc próbujemy jeszcze raz. Być może wolniejsza bieżnia będzie mu bardziej odpowiadała.

Alis Gloriae – Drobna, dość delikatna klaczka. Późno skostniała, co sugeruje, że może być bardziej na przyszły rok. Większość moich koni potrzebuje startu, żeby się oswoić z rywalizacją na zielonej bieżni.

Alex Dream – Po bardzo udanych pierwszy w tym roku startach, niestety obniżył loty. Chyba trochę odczuwa trudy sezonu, ale na poziomie grupowym powinien być widoczny.

Fuzja – Jej sprzyjają jesienne warunki, ale po wygranej wiosną musi ścigać się w wymagających stawkach.

Paradise Hill – Widać, że to późniejsza klacz. Biega nieźle, ze startu na start trochę się poprawia.

Lady Gabi – Miała bardzo udany ostatni wyścig. Mam nadzieję, że spisze się równie dobrze także i tym razem. Jej przewagą jest sporo wyścigowego doświadczenia.

Zireael – Znakomicie spisała się w debiucie, ale zbytnio się nie zapalamy. Dopiero teraz przed nią prawdziwy sprawdzian klasy w silniejszej konkurencji. Na minus przemawia brak doświadczenia.

Windsor Beach – Nie wiem, czemu tak bezbarwnie wypadł. Być może nie sprzyjał mu stan bieżni. Nie wykluczam, że tym razem powalczy.

Elvas i Adahlen – Ustępują przeciwnikom doświadczeniem, ale bardzo udanie zadebiutowały. To dystansowe konie, a niewiele jest wyścigów I grupy na odpowiednich dystansach, dlatego wolałem je zapisać tutaj, niż później ścigać się czterema czy pięcioma końmi między sobą. Przy okazji pokażą, na co jest stać.

Night Thunder, Hipop de Loire oraz Plontier – Wypowiedź dot. koni startujących w WW w osobnym materiale.

Krzysztof Ziemiański

Stormyccino – Na treningach jeździ na nim teraz Daria i wydaje mi się, że to pozytywnie na niego wpłynęło. Zobaczymy, czy przełoży się to także na jego postawę w wyścigu.

Zanzily Passion – Raczej późniejszy koń, ale mamy już październik i pora, żeby zadebiutował. Na treningach radzi sobie nieźle.

Emidin – Na swoim poziomie.

Fadwa Al Khalediah – Stać ją na udany występ.

Węgierka – Z każdym startem się poprawia, więc też powinna powalczyć o dobre miejsce.

Yasmeen i Jolly – Szanse pierwszej rosną na ciężkiej bieżni. Druga spisuje się dotąd poniżej moich oczekiwań.

Carlito – To jesienny koń. Osiąga coraz wyższą formę, więc myślę, że ma szanse.

Saint Bomer – Na swoim poziomie. Poniesie korzystną wagę pod uczennicą.

Timemaster – Pokazał ostatnio, że ma przyspieszenie. Zmierzy się z doświadczonymi milerami, ale wierzę, że powalczy.

Czarga – Będzie wycofana.

Night Tornado i Petit – Wypowiedź dot. koni startujących w WW w osobnym materiale.

Janusz Kozłowski

Jaunty – Ostatnio została bardzo ofensywnie przeprowadzona i po zabójczej ćwiartce po zakręcie, w końcówce musiało jej zabraknąć sił. Liczę, że będzie rozgrywała wyścig.

Premier Roi i Italia Bere – To konie na przyszły rok, ale pora, żeby zadebiutowały i zdobyły cenne doswiadczenie. W tym momencie lepsza wydaje się klacz.

Sumidero i Dowhatisay – Mają przynajmniej dwóch groźnych przeciwników, ale nie powinno ich zabraknąć na płatnych miejscach.

Bellatrix Orion – Trochę brakuje jej szczęścia. Liczę na udany występ.

Nickle – Nie może się rozpędzić. Potrzebuje czasu i dłuższego dystansu. W tej licznej stawce każde płatne miejsce mnie zawodoli.

Maciej Jodłowski

Betfan – Fajnie radzi sobie na krótkich dystansach. Powinien być w rozgrywce.

Nuta – W mojej stajni jest średnia. Nie wiem, jak mocnych ma rywali.

Karlon – Najlepiej biega pod Szczepanem Mazurem. Może wreszcie uda mu się wygrać? Ostatnio trafił na przeciwniczkę, z którą nie miał szans.

Sunwest – Dwukrotnie mnie zawiodła. Tym razem spróbujemy ją na dłuższym dystansie, być może to jej pozwoli pokazać się z lepszej strony.

Lady Joanna – To bardzo fajna klacz. Jej forma rośnie, dlatego liczę na udany występ.

Blistering Silver – Na swoim poziomie. Z każdego płatnego miejsca będę zadowolony.

Onyks – Nie wiem czemu nie przejawia chęci do ścigania się. Tym razem ma słabych rywali, więc sam jestem ciekaw, czy zdoła podjąć z nimi walkę.

Crazy Bull – Biega na bardzo dobrym poziomie. Liczę, że w jego zasięgu jest wyższe płatne miejsce.

Master Gold – Na treningach radzi sobie całkiem nieźle. W debiucie trochę się pogubił, więc stać na go lepszy występ.

Artysta – Z dobrej strony pokazał się w debiucie. Liczę, że i tym razem pobiegnie na dobrym poziomie, choć to koń na przyszły rok.

Power Barbarian – Jego forma rośnie, idzie do przodu. Nie powinno go zabraknąć w rozgrywce.

Piotr Piątkowski

Tribunal – Elastyczna bieżnia nie stanowi dla niego problemu. Biega trochę pechowo, ale ciągle dobrze. Znów ma spore szanse na udział w rozgrywce.

Moonlife – Ma przeciętne możliwości. Dystans 1600 m powinien mu pasować, więc w tym towarzystwie powinien powalczyć o płatne miejsce.

Poet’s Preem – Zadebiutował nieszczególnie dobrze. To wyrośnięty koń, który musi się rozbiegać. Na pewno pobiegnie lepiej niż za pierwszym razem, ale na ile to wystarczy – trudno powiedzieć.

Best Life – Wiadomo, że w pozagrupowej konkurencji nie będzie jej łatwo. Miała jednak udany start w biegu o Nagrodę Skarba. Jeśli spisze się podobnie, będę zadowolony.

Dark King – Czeka go bardzo trudne zadanie. Po trzech zwycięstwach trudno znaleźć dla niego odpowiedni wyścig.

Pasja, Salivano i Dekarta – Pierwsza z klaczy lepiej czuje się raczej na lżejszej bieżni, druga poprawiła się w drugim starcie i zapewne jeszcze trochę pójdzie do przodu. Największe szanse wydaje się mieć ogier, ale w tak licznej stawce wiele może się wydarzyć.

Wojciech Olkowski

Heredia – Tym razem pobiegnie na poziomie grupowym, więc ma duże szanse odniesienia zwycięstwa.

Najem du Soleil – Ma za sobą bardzo udany wyścig. Poniesie wyższą wagę niż wtedy, ale rywale nie są aż tak mocni. Myślę, że także startuje z szansami na wywalczenie lokaty w czołówce.

Praxidice – Fajna klacz, jednak pobiegnie po dłuższej przerwie, co nie jest sprzyjającą okolicznością.

Charlotte RMP – Ma za sobą nieudany występ. Czuje się bardzo dobrze. Może wówczas miała słabszy dzień. Uważam, że ma spore szanse na udział w rozgrywce.

Caresser – Jesień to jego czas, a 1600 m to jego dystans. Zaryzykowaliśmy zapisując go do tego biegu, ale wierzę w niego.

Anator – Z dobrej strony pokazał się na tle czołówki rocznika, chociaż wyścig nie ułożył się dla niego najlepiej. Nie powinien pobiec gorzej.

Andrzej Walicki

Ora Bay – To mały ogierek. Trochę szybkości ma, natomiast ograniczają go warunki fizyczne. Trudno powiedzieć, na jakie konie trafił.

Teleia – Ostatnio była trzecia pod amazonką. To drobna klacz, więc ulga wagi jest dla niej korzystna. Trudno mi przewidzieć, jak pobiegnie pod dżokejem.

Tymolina – Ostatnio nieźle spisała się na dystansie 1000 m. Teraz jest o 300 m dłużej, ale w siodle ma Lukaska.

Nemezis, Delos i Liaqura – Wypowiedź dot. koni startujących w WW w osobnym materiale.

Michał Borkowski

Urugwajka – W jej przypadku kluczowe jest zachowanie przed maszyną startową. Jeśli wejdzie spokojnie, to ma szanse na udany występ. W przeciwnym razie, traci sporo sił.

Pipasol – W tym roku biegała poniżej oczekiwań, ale ostatni występ miała już nieco lepszy, co pozwala mi podchodzić do tego wyścigu z lekką dozą optymizmu.

Zonda RMP – Po przeciętnym debiucie na Służewcu, podobała mi się na Partyniach, gdzie walczyła o zwycięstwo na dystansie 1600 m. Nadal uważam ją za klacz na przyszły rok, chociaż nie odbieram jej tutaj szans na sukces.

Wiaczesław Szymczuk

Sunrise Tequila – Wydaje się, że trafiła na zbyt mocne towarzystwo.

Umberto Caro – Stawka jest doborowa, ale już udowodnił nie raz, że przecież należy do czołówki.