Gonitwa Derby dla folblutów zamknęła pierwszą część sezonu 2020 i gonitwa Derby, tym razem dla koni czystej krwi arabskiej, otworzy jego drugą część. W najbliższy weekend odbędzie się 19 wyścigów, z czego aż 7 to nagrody imienne. W sobotę zostanie rozegranie trzeci wyścig z cyklu Women Power Series.

Już w sobotę czekają na nas kapitalne emocje w rywalizacji młodych koni. W gonitwie o Nagrodę Europejczyka zobaczymy wschodzące gwiazdy polskich, a może także i światowych, bieżni. Obdarzone wielkim talentem Mayar Al Khalediah oraz Rasmy Al Khalediah będą ścigały się o prym w roczniku. Nie można lekceważyć także zwycięskiego w debiucie Samonlau „OA” czy błyskotliwej klaczy Hadjar. W wyścigu o Nagrodę Dorpata zmierzą się dwulatki, które wygrywały w debiutach. Głównym aktorem może być ogier Power Barbarian (odniósł imponujące zwycięstwo), ale Makhalan i klacz Charlotte RMP także pokazały duży talent. Tylko jeden ze startujących w tym biegu koni będzie mógł utrzymać miano niepokonanego!

Chociaż rywalizacja o Nagrodę Demon Cluba ma rangę pierwszej grupy, to zgromadzona stawka jest niezwykle interesująca. Spotkają się uczestnicy Derby (Petit, Sewerus czy Hipop de Loire), bardzo utalentowane Javan Eagle i Smashing (do Debry nie były zgłoszone) oraz konie starsze, mające za sobą start w biegu o Nagrodę Totalizatora Sportowego Height of Beauty, Delos i Dark Desire. Czy młodsze konie wykorzystają atut niższej wagi i rozprawią się z mocnymi starszymi rywalami? Czy zdobywca Nagrody Aschabada, Javan Eagle, jest już gotowy do rywalizacji z najlepszymi? Na te pytania poznamy odpowiedź już w sobotę.

Czołowe starsze konie czystej krwi sprawdzą dyspozycję młodszych konkurentów w gonitwie o Nagrodę Figaro. W roli mocnego faworyta wystąpi z pewnością Shadwan Al Khalediah, który już dwukrotnie w tym roku wygrał w świetnym stylu na Służewcu. Bandolero i Dragon mogą uzupełnić podium, ale niewykluczone, że hierarchię zaburzą czterolatki: mający za sobą błyskotliwe rozpoczęcie sezonu rosyjski Seiful Muliuk lub posiadający ogromne możliwości, ale nie zawsze „szczery” Gatsby de Bozouls.

Na koniec emocjonującego dnia, rozegrana zostanie trzecia gonitwa z cyklu Women Power Series. Po raz pierwszy w ramach tej serii, amazonki rywalizować będą w gonitwie na koniach czystej krwi arabskiej. Czy dotychczasowa klasyfikacja ulegnie zmianie?

Wyścigowa niedziela ma dwa główne punkty programu. W gonitwie drugiej po trzech tygodniach w szranki znów staną czołowi służewieccy sprinterzy, a wśród nich dwaj wielcy rywale na dystansach do mili: Emiliano Zapata oraz Umberto Caro. Ostatnio pierwszy z nich wygrał w imponującym stylu, jednak na dystansie 1400 m, w biegu o Nagrodę Haracza, lepszy był Umberto Caro. Co więcej, ogier będzie bronił tytułu zdobytego przed rokiem, zatem widać, iż dystans mu zdecydowanie odpowiada. Być może do walki włączy się ponownie Windsor Beach. Niewielkie szanse wydają się mieć za to biegająca w tym roku bez sukcesów Incepcja (rok temu tylko o nos przegrała z Umberto Caro) oraz jedyny trzylatek – Whiskey Jar.

Najbardziej oczekiwanym wyścigiem dnia będzie gonitwa piąta – Derby Arabskie. W roli faworyta wystartuje prawdopodobnie Hamal, który w świetnym stylu wygrał bieg o Nagrodę Janowa. Świetnie radził sobie wcześniej Wielki Dakris, jednak trzecie miejsce w głównym trialu było pewnym rozczarowaniem. Nie można go lekceważyć, podobnie jak: szybkiego Musaba i rozkręcającego się Alnnajma. Niespodziankę mogą sprawić: biegająca trochę poniżej oczekiwań trenera Al Naira oraz silny Eldas, który w siodle będzie miał doświadczonego Reznikova.

Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę bomba w górę po raz pierwszy pójdzie o 14.30.