Trenerski czempion Adam Wyrzyk ocenia szanse swoich koni w Derby.

Nie da się ukryć, że do Derby moja stajnia przystępuje z pozycji faworytów, co nie jest bardzo komfortowe, jednak tak się to wszystko potoczyło i musimy się z tym zmierzyć. Wystawiam trzy konie, które mają realne szanse na udział w rozgrywce, a do tego solidnego Proletariusa.

Inter Royal Lady jako liderka

Wierzę w możliwości Inter Royal Lady, która w dotychczasowych startach wygrywała łatwo z wszystkimi czołowymi końmi. Świadczy o tym fakt, że zapisaliśmy ją do największej gonitwy w Europie, o Nagrodę Łuku Triumfalnego.

Na dystansach do mili nie dawała szans ani ogierom, ani klaczom. Dystansowy test zaliczyła, łatwo wygrywając bieg o Nagrodę Soliny. Oczywiście, tam biegały tylko klacze, tym razem za rywali będzie miała wyłącznie ogiery. Nie mam wątpliwości, że umiejętnościami przewyższa konkurentów, więc jestem dobrej myśli. Derby będzie dla niej istotnym sprawdzianem z dwóch powodów. Po pierwsze – sama ranga tego wyścigu i jego znaczenie. Każdy chce wygrać Derby, a koń może pobiec w nim tylko raz. Po drugie – zgłosiliśmy Inter Royal Lady do Łuku Triumfalnego. Jeśli chcemy poważnie myśleć o starcie, musi sobie łatwo poradzić z krajową konkurencją. Zatem będzie to dla niej zarówno najważniejszy start w dotychczasowej karierze, jak i przepustka do ewentualnej rywalizacji z najlepszymi końmi w Europie.

Moja córka, Aśka, świetnie dogaduje się z Inter Royal Lady. Mówi, że klacz prowadzi się jak „mercedesa”. Chcesz przyspieszyć – przyspiesza, chcesz zwolnić  – zwalnia. Do tej pory ten duet wygrywał na Służewcu niezagrożony i mam nadzieję, że tak pozostanie.

Night Thunder to ułożony koń

Szczepan przed biegiem o Nagrodę Iwna wybrał dosiad na ogierze Night Thunder. Razem zdobyli Nagrodę Iwna, zatem do Derby również przystępują z pozycji faworytów.

Night Thunder od początku sprawiał wrażenie silnego, dystansowego ogiera. Mimo tego całkiem dobrze biegał już w wieku dwóch lat. Znalazł się w zapleczu czołówki rocznika, osiągając solidne wyniki w gonitwach pozagrupowych. Starty nie robiły na nim wrażenia, wpływały korzystnie na jego rozwój. W tym roku prezentuje się świetnie. Zrobił duże postępy. Najpierw w przekonującym stylu wygrał bieg o Nagrodę Irandy, a następnie skutecznie finiszował w rywalizacji o Nagrodę Iwna, pokonując czołowe ogiery. Cieszy mnie to, że pokazał, iż potrafi wyjść z koni, zafiniszować.

Wraz ze Szczepanem Mazurem tworzą świetny duet i mają duże szanse na udział w rozgrywce.

Hipop de Loire to koń z fantazją

Hipop jest mniej doświadczony od wyżej opisanej dwójki. Ma za sobą mniej startów, trochę dłużej dojrzewał. Od początku uważałem go za konia z dużym potencjałem, być może dlatego, że jego ojcem je American Post, do którego mam sentyment. Ale nie bez powodu. Przecież tego samego ojca miał znakomity Caccini. „Cacek” w moim treningu wygrał gonitwy Iwna, Derby i Wielką Warszawską. Co ciekawe, w tych biegach dosiadał go Tomáš Lukášek, którego w niedzielę zobaczymy na Hipopie.

Ogier już w wieku dwóch lat robił wyraźne postępy i jesienią wygrał w bardzo dobrym stylu. W tym roku miał spokojniejszą wiosnę, rozpoczęliśmy z poziomu grupowego. Wygrał dwie gonitwy – pierwszą nie tak łatwo, drugą już z dużym zapasem. W rywalizacji o Nagrodę Iwna sprawiał problemy mojej córce. To koń ostrawy, z charakterem. Z tego też powodu cieszę się, że będzie miał w siodle doświadczonego, znakomitego jeźdźca. Tomáš Lukášek na pewno sobie z nim poradzi i wykorzysta jego potencjał. Nie zdziwię się, jeśli Hipop włączy się do walki o czołowe miejsca.

Proletarius ma niewdzięczną rolę

Ostatni z moich koni, Proletarius, bardzo się poprawił przez zimę. Warto było na niego poczekać, bo to już zupełnie inny koń. Prezentuje się solidnie. W Derby przypadnie mu niewdzięczna rola lidera – pomocnika dla pozostałych koni ze stajni. W tej roli bardzo dobrze wywiązał się w Iwna.

Zobacz także:
Sylwetki wszystkich koni startujących w Derby
Wywiad z Krzysztofem Ziemiańskim 
Wywiad z Maciejem Jodłowskim
Wywiad z Maciejem Janikowskim
Wywiad z Wojciechem Olkowskim
Wywiad z Andrzejem Laskowskim