I: 3-letnie araby polskiej hodowli (PASB), II gr., 1400 m

Wycofany został Brylant.

Bardzo ciekawe rodowody ma dwójka debiutantów: Saif Al Khalediah – syn derbisty Waresa od matki po og. Tiwaiq oraz Artuditu – syn dobrze znanego weterana służewieckiej bieżni Via Verdi Kossacka od córki og. Dormane. Pochodzenie nie pozwala ich lekceważyć, chociaż rywale będą mieli przewagę doświadczenia na wyścigowej bieżni.

Z tego grona na pierwszy plan wysuwają się klacze: Faira, pokonana przez nią o 2,5 dł. Akadi TR oraz drobna Mustima. Puello Zaleś tylko o krótki łeb uległ Akadi, więc należy w nim upatrywać kolejnego kandydata do rozgrywki. Janowski Bravos pozostaje trudny do oceny. Ogier debiutował w solidnym wyścigu i nie wypadł źle. Hazim Al Khalediah prezentuje się dotąd przeciętnie, a Eksces ma za sobą jeden, kompletnie nieudany, start.

II: debiutujące 2-latki, II gr., 1200 m

Wycofane zostały Tres Amour, Austalian Spring i Double High Lady. Trener Adam Wyrzyk ocenia swoje dwulatki ostrożnie w perspektywnie pierwszego startu na zielonej bieżni. Uważa, że trudno je porównać na podstawie treningów. Szybki „papier” ma Lady Gabi, więc nie powinna zaskoczyć jej dobra postawa na krótkim dystansie. Bardziej zagadkowy jest ogierek King of Life, na którym pojedzie Szczepan Mazur. Duet z Podbieli będzie miał jednak bardzo groźnego rywala – dobrze ocenianego Power Barbariana. Trener Maciej Jodłowski specjalizuje się w świetnym przygotowaniu dwulatków do pierwszych startów, zatem z ogierem trzeba się poważnie liczyć. Aidanowi zapewne będzie bardzo trudno nawiązać walkę z trójką zagranicznych dwulatków, ale może sprawi niespodziankę?.

III: 4 l. i st. araby, hcp. III gr., 1400 m

Krótki dystans gonitwy handikapowej to prawdziwe wyzwanie dla typerów. Pozytywne wrażenie w tegorocznych występach sprawiły Echarella (60,5) i Alior (61,5 pod A. Kardanovem), więc będą wśród kandydatów do rozgrywki. Reprezentujące barwy stajni Polska AKF Madin Al Khalediah (65) i Asrar Al Khalediah (62) przeciętnie rozpoczęły karierę. W tym biegu ich dodatkowym przeciwnikiem będą wysokie wagi. Spore obciążenie, i to pod uczniami, poniosą też: solidny Sidal (61,5) oraz rozczarowujący Something Special (61,5).

Z pozostałych teoretycznie największe możliwości ma Sahib (57,5), jednak ogier w tym roku biega słabo. Pozostałe spróbują wykorzystać atut niższej wagi i nie można wykluczyć jakiejś niespodzianki z ich strony.

IV: 4 l. i st., hcp. III gr., 1800 m

Faworytem będzie zapewne dobrze biegający w tym roku Dragon Fire, który poniesie pod Aslanem Kardanovem umiarkowaną wagę – 56,5 kg. Z dobrej strony pokazała się ostatnio Lady Laila, jednak klacz dla odmiany będzie miała na grzbiecie praktykantkę dżokejską i największe obciążenie – 61 kg. Poprawy można oczekiwać od dosiadanego tym razem przez doświadczonego jeźdźca San Marino (60,5) oraz Rustique (58), mającej w siodle czempiona Szczepana Mazura. Trudny do oceny jest Emperrato (55,5). Najniższe wagi będą atutem Vi Verdi Caro (51,5) i Equadora (44), jednak ich wyniki nie napawają optymizmem. Na grząskiej bieżni różnica w wagach może im pomóc.

V – Nagroda Iwna: 3-letnie ogiery i klacze, kat. A, 2200 m

Faworytem będzie Timemaster, który na dystansie 1600 m biegał świetnie. Jeśli dystans o 600 m dłuższy nie sprawi mu problemów, powinien znaleźć się w rozgrywce. Jego towarzysz Night Tornado wydaje się potrzebować wydłużenia dystansu, więc można się po nim spodziewać poprawy. Wysoko trzeba ocenić duet wystawiany przez Adama Wyrzyka – silnego Night Thundera i bardziej błyskotliwego Hipopa de Loire. Będzie ich wspierał solidny Proletarius, zatem przewaga taktyczna będzie po ich stronie. Gran Emperor pokazał, że ma bardzo duże możliwości i jest szybki – ten bieg przetestuje jego predyspozycje dystansowe. Polskiej hodowli Don Zou i urodziwy Sewerus z pewnością skorzystają na wydłużeniu dystansu. Zobaczymy, jak poradzą sobie w konfrontacji z czołówką rocznika tym razem. El Pago Pago wydaje się najsłabszy, ale trener ciągle w niego wierzy.

VI: 3-latki, wył. III gr., 2000 m

Najwyższa nota z grona bardziej doświadczonych koni należy się og. Luaithrion oraz Adventure, który mocno się poprawił w drugim starcie. Wydaje się jednak, że sporej poprawy można oczekiwać po niedawnych debiutantach: wyprzedzonym o 2 dł. przez Luaithriona Fugazie, świetnego pochodzenia Little Lucky Charm oraz synu dystansowego Silvanera – Be My Friend.

Niżej trzeba ocenić szanse startujący po raz pierwszy Darhana i Terroubiego, a także biegającego bez sukcesów Surprise Spirita. Nie zachwycił w debiucie Living The Life, ale być może warto dać mu jeszcze jedną szansę.

VII – Nagroda El Paso: 4 l. i st. araby, hcp. I gr., 1800 m

Bardzo dobre wrażenie w drugim starcie sprawiła Awrad Al Khalediah (57,5) i zapewne będzie miała najliczniejsze grono zwolenników. Reprezentująca te same barwy Basalah Al Khalediah poniesie pod uczennicą jedną z wyższych wag w polu (61 kg), co w połączeniu ze zbyt długim dla niej dystansem wydaje się mocno ograniczać jej szanse. Krótszy bieg wolałby również Mohacz (63), choć on akurat będzie miał na grzbiecie czempiona Szczepana Mazura. Umiarkowane obciążenie postarają się wykorzystać dobrze dysponowane: Wielki Alexander (54,5), Guarf de Bozouls (56,5), a być może także Namibia (58) i Hermes (57). Czarnym koniem biegu może okazać się Cesio (55), którego pierwszy raz od dawna dosiądzie dżokej.

VIII: 4-letnie i st. II gr., 1400 m

Wycofana została Mazovia Queen. Bardzo wyrównaną czwórkę tworzą: Windsor Beach, Majkel, Caresser i Kaszi, które kończyły blisko siebie. Teoretycznie układ wag wskazuje tym razem na Caressera, ale progresujący Majkel, czy groźniejszy na szybkiej bieżni Windsor Beach też mogą wygrać. Kaszi wolałby chyba nieco krótszy dystans. Kolejnym kandydatem do rozgrywki jest Tribunal – wałach ma bardzo duże możliwości i powinien się poprawić w porównaniu z pierwszym tegorocznym startem, który jego trener określił jako najgorszy w karierze. Urugwajka wygrała w nieco słabszej stawce i czeka ją trudne zadanie, chociaż wysoka forma jej i dżokeja Reznikova może okazać się sporym atutem.

IX: 3-letnie i starsze kłusaki francuskie, 2600 m

Trudny do typowania wyścig. W formie jest Elka Ludoetka, która po zwycięstwie w Warszawie zaliczyła bardzo udany start w Niemczech. Wydaje się umiarkowaną faworytką gonitwy. Z kolei Curly Light, Ephrem du Guepre i Diopsyd Izabeli po bardzo dobrych biegach, ostatnio spisały się słabiej. Poprawiać, wraz z nabieranym doświadczeniem, powinny się For Ever Cool oraz Etoile de Crennes. Buzyrys i Vendettę Team stać chyba tylko na podjęcie walki o niższe płatne lokaty, choć w tym biegu żadne rozstrzygniecie nie powinno zaskoczyć.