Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Trochę więcej spodziewam się po arabach

14 maja 2020

Rozmowa z trenerką Małgorzatą Łojek.

Jak pani ocenia siłę swojej stajni przed sezonem 2020?

Trenuję mniej koni niż przed rokiem. Nie ma też wśród nich takich rzucających na kolana pochodzeniem, ale też nie ma co załamywać rąk. Przygotowuję dość solidną stawkę, więc planuję robić swoje, a jakie będą efekty – zobaczymy. Realnie patrząc, większe nadzieję wiążę z końmi czystej krwi arabskiej. Nie oznacza to jednak, że folbluty nic nie wskórają.

Spośród arabów w końcówce sezonu bardzo dobrze radziły sobie Eldas i Ehssana

Tak, to właśnie tę dwójkę planuję przygotowywać pod kątem Derby. To utalentowane, spokrewnione konie, z hodowli pana Górskiego. Jak większość arabów z tej linii, świetnie czują się na elastycznej bieżni, szczególnie jest to widoczne w przypadku klaczy.

Eldas będzie przygotowywany do Derby

Nie obawia się pani w ich przypadku derbowego dystansu 3000 m?

Raczej nie ma podstaw, aby sądzić, że nie poradzą sobie z dystansem. Może jedyny delikatny minusik pojawia się przy Eldasie, ponieważ jest trochę „ostrawy”. Myślę jednak, że oba moje konie dadzą sobie radę.

Jest jeszcze trójka przedstawicieli rocznika derbowego.

Jeden z nich to trzeci koń pana Górskiego Musab. Prezentuje się wspaniale, jest silny, dobrze zbudowany i urodziwy. Czasem na treningach pokazuje, że ma możliwości. Niestety, nie jest szczególnie zawzięty na wygrywanie, nie daje z siebie nawet połowy tego, co mógłby. Jeśli uda się go w jakiś sposób przekonać do ścigania się, może być z niego pożytek. Echarella to chętna, ale delikatna klaczka. W wybranych wyścigach może osiągać dobre wyniki. Alior jest koniem eksterierowym. Nawet w biegach PASB będzie miał trudne zadanie, chociaż wcale nie jest słaby. Będę szukała dla niego szans w wyścigach handikapowych. Stara się, a to też jest ważne.

Wśród arabskiej młodzieży też są ciekawe konie?

Nie jest to wielkie grono, ale sprawia pozytywne wrażenie. Bardzo chętny do pracy jest drobniutki Edmar. Mimo niezbyt imponujących warunków fizycznych, może dobrze biegać. Podoba mi się też dwójka własności Grzegorza Sęczka – Piracik i Malana Zaleś. Z kolei Lilianna powinna być pożyteczna w konkurencji eksterierowej.

Przejdźmy do folblutów.

W grupie starszych koni wyróżnia się rzetelny Torrent, który ma kilka solidnych wyników na koncie. Niestety, w biegach sprinterskich pola będą zapewne liczne, zatem łatwo nie będzie. To koń raczej na pierwszą część sezonu. Dragon Fire bardzo się stara, przez zimę się rozwinął. Trochę za nogi trzyma go niezbyt imponujące pochodzenie, ale nie mogę mieć do niego innych zastrzeżeń. Jest jeszcze dwójka nowych folblutów w mojej stajni – Just Gold i Don Toronado. Pierwszy z nich jest weteranem bieżni. To niezły koń, ale w drugiej części poprzedniego sezonu miał kłopoty ze startem. Zimował u właścicielki i jeśli nabrał na nowo ochoty do ścigania się, to powinien solidnie biegać. Jeśli natomiast pierwsze starty pokażą, że już nie ma w nim chęci do rywalizacji, zostanie wycofany z treningu. Don Tornado to koń po przejściach. Pobiegł do tej pory tylko raz, ale wcale nieźle. Jeśli będzie zdrowy, to może „punktować”.

Valkirie (w środku) wygrała w debiucie

Spośród trzylatków mam dwie irlandzkie klaczki, pozostałe są polskie. Setka nie rozwinęła się przez zimę tak, jakbyśmy z właścicielem tego oczekiwali. Stara się, jednak nie mam wobec niej jakichś szczególnie wygórowanych oczekiwań. Z kolei Valkirie pokazała w wieku dwóch lat, że ma talent i „przerzutkę”. Niestety, jest drobna i waleczna. Waleczna, niekoniecznie w dobrym znaczeniu, bo oprócz tego, że walczy z rywalami, to także z jeźdźcem. Poprawiać powinna się Zefora. To klacz o późnym rodowodzie i jeszcze się rozwija. Ciągle liczę na dobrego pochodzenia Ishi Maki. Uważam, iż drzemie w nim spory potencjał. Amazing miała dolegliwości mięśniowe. Teraz jest z nią znacznie lepiej, ale cięższa praca dużo ją kosztuje. Ciekawy jest Warcraft. W wieku dwóch lat był jeszcze kompletnie nieposkładany. Można było odnieść wrażenie, że każda noga galopuje u niego w innym kierunku. Na podstawie pracy treningowej widzę, iż pod tym względem sporo się poprawiło. Chciałabym, żeby to przełożyło się na wyniki w wyścigach. Stawkę uzupełniają trzylatki po Star Pokerze. To fajnie konie, ale czegoś im brakuje, aby osiągać większe sukcesy.

A jak ocenia pani stawkę dwulatków?

Pozytywnie. Jeszcze za wcześnie, by je dokładniej oceniać, ale podobają mi się ładnie odchowane konie z krasnego. Krokan wydaje się takim najbardziej dojrzałym dwulatkiem na tę chwilę.

Kto będzie pani głównym jeźdźcem?

Współpracuję z dwójką dobrych jeźdźców: Sanzharem Abaevem oraz Stefano Murą. Będę obu zapisywać do wyścigów. Są to jeźdźcy mający pozytywne opinie także u innych trenerów, więc jestem przekonana, że także otrzymają sporo propozycji innych dosiadów, by regularnie walczyć w większej liczbie gonitw.

Dziękujemy za rozmowę.