Krótka zapowiedź rywalizacji wśród koni pełnej krwi w sezonie 2020

Fabulous Las Vegas i Nemezis liderami starszych koni

Wiele wskazuje na to, że hierarchia w rywalizacji folblutów na dłuższych dystansach pozostanie w tym sezonie zachowana. Pod nieobecność zwyciężczyni Wielkiej Warszawskiej, Pride of Nelson, tak jak w zeszłym roku, głównymi faworytami w najważniejszych gonitwach powinny być Nemezis i Fabulous Las Vegas. Klacz po przeciętnej wiośnie wyraźnie się rozkręciła i od biegu o Nagrodę Soliny pokazywała ogromne możliwości. Talent na miarę swojego świetnego rodowodu. Zdobyła Nagrody Soliny, Derby, Oaks i SK Krasne w imponującym stylu. W Wielkiej Warszawskiej celownik minęła jako druga, ale o sześć długości wyprzedziła Fabulousa Las Vegas, z którym prawdopodobnie będzie rywalizowała o najważniejsze laury w sezonie 2020. Ogier w zeszłorocznych gonitwach nie pozostawił złudzeń pozostałym starszym koniom, zgarniając pierwsze miejsca w Nagrodach 80-lecia Toru Służewiec (wcześniej Widzowa), Prezesa TS i St. Leger. W tym roku trener Krzysztof Ziemiański nieco inaczej rozplanował jego starty. Do rywalizacji po kontuzji wraca, i dobrze prezentuje się na treningach w opinii Macieja Janikowskiego, Magnetic. Jeden z nielicznych wśród czołówki koni polskiej hodowli. Pytanie, czy będzie w stanie nawiązać do swoich topowych wyników z poprzednich lat? Wkrótce się przekonamy.

Kandydatką do rywalizacji z wymienionymi liderami, pozostaje weteranka Height of Beauty. Klacz w zeszłym sezonie wygrała bieg o Nagrodę Golejewka, była trzecia w Prezesa TS i druga w St. Leger. Mimo wieku nie traci ochoty do ścigania się i z pewnością będzie próbowała wykorzystać ewentualną słabszą dyspozycję rywali. Zmienić hierarchię są w stanie także inne konie czteroletnie. Wśród nich, bardzo dobry wynik w Wielkiej Warszawskiej osiągnął Plontier (miesiąc później potwierdził formę wygrywając Nagrodę Korabia) i to on, razem z kolegą stajennym – Salasamanem, powinny być wyróżniającymi się spośród czteroletnich ogierów. Szukając niespodzianek, nie można zapominać o dysponującym dużą szybkością polskim Noble Eagle oraz powracającym po przerwie spowodowanej kontuzją Interview. Notowania tego ostatniego, są w stajni bardzo wysokie.

Bezkrólewie wśród sprinterów

Sezon 2019 potwierdził, jak wyrównana jest obecnie stawka sprinterów. Na potwierdzenie tej tezy wystarczy informacja, że na dziewięć gonitw kategorii A i B, na dystansach do 1600 metrów, dla koni trzyletnich i starszych, zwycięstwa odnosiło aż osiem koni. Jedynie Emiliano Zapata „wyłamał się” z reguły jednej wygranej w sezonie, sięgając po Nagrodę Rulera i Mosznej – choć trzeba pamiętać, że pierwszy z tych sukcesów osiągnął rywalizując wyłącznie z rówieśnikami. W obu przypadkach jego wygrane były niespodziankami. W tym sezonie ogier będzie z pewnością wyżej notowany i może zastąpić stajennego sprintera – Nikusa. Ten ostatni, choć do swoich licznych sukcesów dołożył w 2019 r. wygraną w gonitwie o Nagrodę Jaroszówki, to w pozostałych startach wykazywał już mniejszą chęć do ścigania się i w aż czterech z sześciu występów zamykał pole. Czy wróci jeszcze do formy?

Dwa biegi najwyższej kategorii, oprócz Emiliano Zapaty, wygrała także Incepcja. W jej przypadku był to jednak milerski Memoriał Fryderyka Jurjewicza oraz rozgrywana już na dystansie średnim (2000 m) gonitwa Westminster Freundschaftpreis. Oprócz tego była bliska sukcesu w rywalizacji o Nagrodę Syreny, ulegają ledwie o nos czołowemu sprinterowi Umberto Caro. To właśnie ta dwójka, wraz z Emiliano Zapatą, w przekroju całego sezonu zasłużyła na najwyższą ocenę.

Świetnie sezon rozpoczęła Plantea. Wygrała wyścig o Nagrodę Strzegomia, była też druga w Wiosennej. Niestety, w rywalizacji z najlepszymi przeszkodził jej „trudny charakter”. Klacz ostro wyrywała do przodu, albo nie chciała się ścigać, gdy była prowadzona z tyłu. Być może zmiana stajni wpłynie na nią pozytywnie i okaże się groźniejsza w nadchodzącym sezonie?

Trzeba jeszcze pamiętać doświadczonych Medrocku i Xawerym. Pierwszy z nich, co roku wygrywa jeden bieg pozagrupowy, więc może ten trend utrzymać. Drugi w wieku trzech lat na dystansach krótkich nie miał sobie równych i mimo słabszego ub. sezonu, stać go na powrót do formy. Czy pomoże mu w tym zmiana trenera? Pozagrupowych wygranych nie mają na koncie jeszcze sześcioletni Tribunal i o dwa lata młodszy Blizbor, jednak wielokrotnie potrafiły nawiązać walkę z wyżej notowanymi konkurentami.

Królowa utrzyma koronę?

Rocznik dwulatków w sezonie 2019 zdominowała klacz Inter Royal Lady. Córka Holy Roman Emperora aż sześciokrotnie, niezagrożona, mijała celownik pierwsza, zdobywając przy tym Nagrody: Skarba, Dakoty, Efforty, i Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Czy w tym sezonie podtrzyma swoją dominację? Wielu eksportów wskazuje, że rodowód Inter Royal Lady, może ograniczać jej potencjał na dłuższych dystansach. Tu w szczególności chodzi o ojca, który u nas znany jest przede wszystkim z występów świetnego sprintera-milera Emperora Ajeeza. Trudno też ocenić, jak na występy klaczy wpłynie uraz jakiego doznała po ostatnim występie, a przede wszytkim przerwa w treningach. Trener Adam Wyrzyk uważa jednak, że klacz ma się dobrze, jest w formie i czeka na rozpoczęcie sezonu.

Kto ewentualnie mógłby przejąc tor, gdyby klacz okazała się już nie taka mocna? Na numer „dwa” rocznika, zasłużył wynikami Fiburn F, który wygrywając Mokotowską, został zimowym faworytem na Derby. Jednak ogier rywalizuje już na francuskich torach i raczej mało prawdopodobne, abyśmy zobaczyli go w akcji na Służewcu. Wysokie miejsca w Handicapie Generalnym zajmują podopieczni trenera Krzysztofa Ziemiańskiego: Night Tornado i Timemaster, które „błysnęły” pod koniec sezonu i można zakładać, że przez zimę jeszcze się rozwinęły. Silną reprezentację rocznika derbowego przygotowuje również Maciej Jodłowski, pomimo odejścia ze stajni Fiburna. Trener ma jeszcze świetnie zapowiadające się: Gran Emperora, High In Dancera i Onyksa. Jako atut pierwszego, trener wskazuje szybkość, natomiast drugi, ze względu na długodystansowy rodowód, ma być w czołówce stayerów. Postępy w tym roku powinien robić Onyks, który ma już na swoim koncie dwa zwycięstwa. Tyle samo zwycięstw odniósł też silny Greek Getaway, trenowany przez Pawła Talarka, czym zasłużył sobie na trzecie miejsce w handicapie generalnym. Z kolei trenerski czempion Adam Wyrzyk przygotowuje, oprócz Inter Royal Lady, jeszcze przynajmniej trzy mocne ogiery: Night Thundera, Hipopa de Loire oraz Candy Ridera

Nadziejami polskiej hodowli w walce o najwyższe laury wśród trzylatków będą Don Zou, który nieźle prezentował się na tle czołówki rocznika, triumfator pozagrupowej gonitwy o Nagrodę Intensa Sewerus oraz trenowana poza Służewcem I Belive In Angels. Warto też brać pod uwagę możliwość, że pozytywnie zaskoczą konie, które w wieku dwóch lat się nie wyróżniały albo dopiero zadebiutują. Te drugie zazwyczaj mają zbyt mało czasu, aby nabrać wystarczająco dużo doświadczenia do Derby, ale mogą odgrywać czołowe role jesienią. Tak było chociażby w przypadku Rain and Sun, która karierę rozpoczęła w wieku trzech lat, w drugiej części sezonu wygrała bieg o Nagrodę SK Krasne, a następnie najbardziej prestiżowy wyścig na Służewcu – Wielką Warszawską.

Reasumując, rywalizacja w roczniku, jak zawsze, zapowiada się bardzo ciekawie. Odpowiedź na pytanie, czy będzie to nadal rywalizacja „za plecami” Inter Royal Lady poznamy w najbliższych miesiącach.