Oceny koni wystawione przez trenerów.

Paweł Talarek

Cedu – W debiucie, w licznej stawce nie chciała walczyć. Zapisałem ją celowo grupę wyżej, pod dobrym jeźdźcem, bo chcę zobaczyć, jak się zachowa w mniejszej grupie, kiedy będzie miała więcej luzu. Oczywiście, nawet z najniższego płatnego miejsca będę zadowolony.

Magical Path – Trafiła trudnych rywali. Większe szanse będzie miała za tydzień, bo ona lubi biegać często, a tym razem wystartuje po pięciu tygodniach przerwy.

Bint Muska – Zadziorna klacz, ale debiucie, pod starsza uczennicą Anną Gil, będzie jej raczej ciężko nawiązać rywalizaję z końmi, które już nieźle biegały.

Maciej Janikowski

Dahra – Utrzymuje się dobrej formie. Pokazała już, że potrafi galopować, bo przecież nawet w przegranym wyścigu, rozegranym w bardzo dobrym czasie, była blisko za mocnymi ogierami. Uważam, że z klaczami ma spore szanse.

Magadi – To wysoka, masywna klacz, ale jeszcze nie jest całkiem fit. Jednak wiążemy z nią pewne nadzieje na przyszłość.

Ophelia’s Aidan – Po Derby, to głównie odpoczywał, ale nie widać po nim, żeby tamten wysiłek zbytnio odczuł. Teoretycznie, na 2 km starsze konie o tej porze powinny być lepsze, dlatego jestem umiarkowanym optymistą. Myślę, że będzie dobrze biegał, jednak on jakoś dziwnie się uparł na drugie miejsca (Strzegomia, Rulera, Derby) Chciałbym, żeby przełamał ten, powiedzmy, trend, i wreszcie wygrał.

Dreamline – Pobiegnie w Oaks trochę na wyrost, ale wiadomo już, że po zakończeniu sezonu odejdzie do hodowli, więc sam udział w prestiżowej gonitwie dla klaczy będzie ważny w jej karierze. Jest bardzo szybka, jednak może tego atutu nie wykorzystać, bo zapowiada się raczej mocny wyścig już od startu. Nie wiadomo też, jak poradzi sobie na 2400 m, bo do tej pory najdalej pobiegła na 2 km, ale w II grupie.

Marek Brezina

Montero – Z powodu złamania nogi w kostce nie ścigałem się ponad pół roku. Muszę sam się nim przejechać, żeby zobaczyć, na co go obecnie stać, bo ostatnie jego występy pozostawiały niedosyt. Jest, niestety, trochę uparciuchem. Może dopiero jesienią zacznie lepiej biegać. Szybkie tory raczej mu nie odpowiadają

Piotr Piątkowski

Adorator – Pobiegnie na pasującym mu dystansie, więc może może uplasować się gdzieś z przodu.

Dark King – Zawodzi. Trochę „problemtyczny”. Gorzej galopuje po lekkiej bieżni.

Blue Connoisseur – Też oczekiwaliśmy od niego więcej. Może w III grupie lepiej mu się powiedzie.

All of My Life – Średni dwulatek, ale dystans 1400 m powinien mu pasować, bo to duży koń, o długiej akcji w galopie.

New Lady – W treningu widać, że się poprawiła, więc tak jak inne „kazbeki” może się pokusić o dobre miejsce.

Silver Rock – Fajnie galopuje, ale zobaczymy, co pokaże konkurencja. Trochę ustępuje Taamoli, która wygrała w debiucie.

Sixte, Time of Change, Pride of Nelson – Nie mogę zdradzać planów taktycznych. „Nelsonka” jest w swojej dobrej formie, wydaje mi się, że Derby odczuła mniej niż Iwna. Wiadomo, że Nemezis jest silna, ale trzeba próbować ją ograć.

Huerta – Bez zmian, słaba.

Mon Cheri i Mehra – Oczekuję poprawy od obu, ale cudów się nie spodziewam.

Raising Diva – Dobrze pracuje na treningach, więc liczymy na udany występ.

Andrzej Walicki

Miss Zou – To grzeczna klacz i chyba ogólnie dobra, choć nie jest za szybka. Jednak może być jej trudno nawiązać walkę z Teleią i Ialą, które uplasowały się tuż za moją obiecującą Kalindą w wyścigu rozegranym w dobrym czasie.

Don Zou – Prezentuje podobny poziom w galopie, jak jego krewna, ale sprawia kłopoty przy wprowadzaniu go do maszyny startowej.

Nemezis – Odnoszę wrażenie, że jest w lepszej formie niż była przed Derby.

Phoenix – Została zapisana po to, żeby w razie czego podyktowała mocne tempo, sprzyjające Nemezis. W tej licznej stawce większość stanowią przeciętne klacze. Nie mogę sobie na to pozwolić, żeby na prostą wbiegła duża ich grupa, bo wtedy mogą się zdarzyć jakieś zajechania, potrącenia itp. W ten sposób można wyścig przegrać. Nie warto ryzykować.

Nossferatu – To słabszy koń. Boi się większego wysiłku, gdy się od niego coś więcej wymaga, tuli uszy i nie walczy. Trudno oczekiwać, że nagle zmieni się na lepsze.

Maciej Kacprzyk

Akifah – Pobiegnie po tygodniu. Nawet mi się podobała w drugim starcie. Oczywiście do Dahry, Atilli i Kalani nie podskoczy, ale z pozostałymi może powalczy o niższe płatne miejsce.

Decidela – Debiutuje. Ma ciekawe pochodzenie. Mam nadzieję, że się pokaże z niezłej strony, jednak  jeszcze lepsza może być później.

Carla Cola – To chimeryczna klacz, ma problemy z rujami, ale obecnie jest w porządku. 1200 m to dla niej optymalny dystans. Gdyby nawiązała do formy z biegu o Nagrodę Dżamajki, to wtedy mogłaby powalczyć nawet o zwycięstwo.

Silver Fog – Został wycofany.

Nitro – W debiucie był piąty. Trochę dłuższy dystans może mu bardziej sprzyjać.

Krissa – To słabsza klacz. Są bardzo małe szanse, żeby włączyła się do walki.

Imsexyandiknowit i Amazing Nalah – Nie ukrywam, że liczę na wysokie miejsce pierwszej, bo jest chyba w lepszej formie niż była przed miesiącem. Druga zapracowała na udział w Oaks, zajmując drugą lokatę w biegu o Nagrodę Novary. Z każdego jej płatnego miejsca w tym prestiżowym wyścigu będę zadowolony. Jeśli pobiegnie poniżej oczekiwań, wróci na poziom grupowy.

Krzysztof Ziemiański

Black Sail i Iron Man – Mimo różnicy w wagach wydaje mi się, że więcej można oczekiwać od tego pierwszego. Drugi potrzebuje więcej czasu, jak większość koni z tej rodziny.

San Godenzo – Jedyny mój dwulatek z polskim rodowodem. Zapowiada się nieźle, jednak w pierwszym starcie nie oczekuję od niego zbyt wiele, bo spotka się z kilkoma przeciwnikami, którzy mają za sobą udane występy.

Fabulous Las Vegas – Sporo będzie zależało od układu wyścigu, ale utrzymuje wysoką formę i biega bardzo solidnie, więc na pewno dobrze wypadnie.

Jiffy i Ornella – Pierwsza powinna pobiec lepiej niż ostatnio, bo krótszy dystans jej bardziej sprzyja. Druga ma trochę szybkości, jednak brakuje jej sił.

Miss Kossakówna – Nie zmieniła się. Zdecydowanie lepiej galopuje po bieżni elastycznej.

Minsor – To fajny dwulatek, mniej więcej na poziomie Stormyccino, który w ub. tygodniu był trzeci.

Wiata – Zapowiada się nawet obiecująco, ale w rywalizacji z końmi mającymi za sobą występy nie będzie jej łatwo.

Halezja JR – Powoli się poprawia. Krótszy dystans jej sprzyja.

San Marino – Biega solidnie i powinien się jeszcze poprawiać. Liczę na dobry występ.

Shamila – To fajna klacz i mam nadzieję, że będzie w rozgrywce.

Małgorzata Łojek

Torrent – Dystans mu sprzyja, sucha bieżnia też. Ma kilku groźnych przeciwników, ale myślę, że on też się spisze dobrze.

Percy – Troszkę chimeryczny i dosyć deliktany. Trudno mi go do końca rozgryźć, ale myślę, że powinien być w rozgrywce.

Egiska JR – Nerwowa. Spala się już przed wyścigiem, co jej utrudnia zajmowanie dobrych miejsce.

Ishii Maki – Debiutuje. Nie wyróżnia się w stawce moich dwulatków.

Dakar – Solidny. Bez specjalnego błysku, ale stara się. W tej stawce nie będzie mu łatwo, bo trafił na kilka szybkich koni.

Dragon Fire – Liczę na niską wagę, jaką poniesie na dłuższym dystansie.

Karyntia – Na razie słabo sobie radzi. Trudno mi być optymistką.

Isleen – Cały czas wierzę, że krew dobrej rodziny się końcu odezwie.

Wokalia – Pobiegnie pierwszy raz w tym roku. To niezła klacz, jednak trudno przewidzieć, jak się zachowa w stawce 19 koni. W ubiegłym sezonie nie była w moim treningu, ale pamiętam, że zwykle finiszowała polem, jakby się bała koni.

Echarella – Fajna, ambitna, liczę na jej dobrą postawę.

Fortune Teller – Pobiegnie grupę wyżej, więc będzie miała ulgę wagi. Może to korzystnie wpłynie na jej wynik.

Forora – Po ładnym zwycięstwie w dobrym czasie, następnie zupełnie zawiodła w kolejnym wyścigu. Jestem w kropce, bo nie bardzo wiem dlaczego. Będzie to więc dla niej wyścig prawdy, aczkolwiek trzyletnim koniom o tej porze roku niełatwo jest rywalizować ze starszymi.

Wojciech Olkowski

Muminek – Myślę, że w tej stawce powinien zameldować się trójce.

Rebel – Ostatnio był blisko piąty na 1300 m, więc może na 1200 uda mu się wywalczyć wyższą pozycję, bo do pięciu płatnych miejsc kandyduje w tym biegu z siedem koni. Bardziej by odpowiadał miękki tor.

Pharell – To średni koń, Ostatnio źle wystartował i ukończył wyścig w odstępie, ale nie jest taki zły.

Sweet City – Jest w dobrej formie, więc może być w czubie wyścigu.

Torquist – Był drugi w debiucie. Myślę, że do bicia ma przede wszystkim Night Thundera.

Euphoria Girl – Myślę, że też będzie blisko.

Emil Zahariev

Iala – Nieźle wypadła w debiucie, więc w drugim wyścigu powinna się poprawić.

Height of Beauty – Liczę na bardzo dobry występ.

Sypnij Groszem – Na swoim dobrym poziomie.

Dame Gladys – Ma bardzo trudny wyścig. Razem z właścicielami chcemy sprawdzić, czy ją stać na powtórzenie wyników dotychczasowych.

Sonella JR – Myślę, że w tej stawce może być widoczna.

Janusz Kozłowski

Koryo – Trochę się przebudził, ale choć wygrał w słabej stawce, dostał w handikapie aż 9 kg. Dlatego musi rywalizować z dużo lepszymi końmi niż ostatnio.

Leading Lion – Duży koń. Potrzebuje czasu.

Shamhoot Al Khalediah – Nieźle zadebiutował, ale to też duży koń, który będzie stopniowo się poprawiał. Wygląda na to, że ma niełatwych przeciwników, jednak powinien liczyć się w rozgrywce.

Noble Eagle – To będzie ciekawy wyścig. Uważam go za bardzo dobrego konia i wierzę, że nie podda się bez walki.

Fly des Tesnieres i Bad Steely Eyed – Pobiegną w bardzo licznie obsadzonym handikapie najniższej kategorii. W dodatku nie jestem pewien, czy dystans 2200 m będzie im odpowiadał. W tej sytuacji będę zadowolony z każdego płatnego miejsca.

Gaucho, Hydra i Revenge – Z tej trójki najlepszy jest ten ostatni, ale wygląda na to, że w tym towarzystwie są przynajmniej trzy lepsze konie i spora grupa kandydatów do kolejnych miejsc.

Maciej Jodłowski

Teleia – Bardzo ładnie zadebiutowała i mam nadzieję, że nie pobiegnie na podobnym poziomie.

Bajazyd – Jemu z kolei nie wyszedł pierwszy start. Oczekuję lepszej postawy w drugim.

Sir Bruce – Na treningach radzi sobie podobnie do Bajazyda, który ma jednak  przewagę doświadczenia.

Nasha – Jej start stoi pod znakiem zapytania.

Torretta – Zapisana została awansem, jej właściciele chcieli dać jej szansę. Oczywiście czeka ją bardzo trudne zadanie, które mogłaby ułatwić zmiana warunków atmosferycznych i mocno elastyczna bieżnia.

Polonia Lady – Cały czas w nią wierzę. Zmieniłem jej plan treningowy i sam jestem ciekaw efektów.

Silver Grey – Na swoim poziomie.

Delos – Do tej pory zawodził, ale widzę w nim potencjał i uważam, że ma duże szanse w tym wyścigu.

Sergey Vasyutov

Svetlica Tersk – To fajna, szczera i rzetelna kobyłka, ale trafia na trudnych przeciwników. Sądzę, że zajmie niższe płatne miejsce.

Molnienosnaya – Będzie wycofana.

Amorena – To klacz o przecietnych możliwościąch wyścigowych.

Furiada – Wydaje się lepsza od Amoreny.

Niard Tersk – W tak licznej stawce będzie mu trudno nawet o niższe płatne miejsce.

Alenka – Doznała kontuzji, będzie wycofana.

Michał Borkowski

Silba – Nie startowała długo z powodu… pecha. Planowaliśmy jej występ w Sopocie, ale jak wiadomo, w tym roku odwołano tam wyścigi. Nic jej nie dolega, więc w IV grupie powinna znaleźć się w czołówce.

Spasski – Zaliczył w tym roku dwa niezbyt udane występy, jednak ciągle w niego wierzę. Zdjęliśmy mu okulary.

Subiectum i Urugwajka – Dobrze radzą sobie na krótkich dystansach i mam nadzieję, że tak samo będzie tym razem.

Ragane – Ona z kolei wygrała dwukrotnie we Wrocławiu w gonitwach dystansowych. Chcę sprawdzić jej możliwości w mocniejszym towarzystwie na Służewcu, żeby wiedzieć, co z nią dalej robić.

Andrzej Laskowski

Affair i Tiffany – Pierwsza jest uparta i złośliwa. Założymy jej tym razem nauszniki, ale nie spodziewam, się żeby jakoś znacząco się poprawiła. Druga ma dobre pochodzenie, jednak trudno powiedzieć, jak się spisze w debiucie. Liczę na płatne miejsce.

Bariq Dazzelour i Chill Force – Są u mnie zbyt krótko, żebym mógł ich obecną formę dokładniej ocenić. Pierwszy raz biegał w tym roku i był piąty, drugi wystartuje pierwszy raz po kontuzji. Stawka jest jednak bardzo przeciętna, więc niewykluczone powalczą o płatne miejsca.

Matrioszka – Na swoim, średnim poziomie. W pierwszym tegorocznym występie była piąta. Nie miałbym nic przeciwko, żeby tym razem uplasowała się wyżej.

Natalia Szelągowska

Decepticon – Może mu być ciężko wygrać z Plontierem, ale powinien zająć wysokie płatne miejsce.

Parys – Nadrabia zaległości po kontuzji. Myślę, że może powalczyć o dobrą lokatę, bo jest dzielnym koniem i ma talent do galopowania.

Theskyisnolimit i Showmeyourheaven – Pierwszej odpowiada bardziej miękka bieżnia, natomiast druga lepiej galopuje po suchym torze.

Wiaczesław Szymczuk

Vi Verdi Caro – Został wycofany.

Cayenne – Debiutuje. Wygrać będzie jej ciężko, ale gdzieś w środku stawki powinna być.

Biddy Brady – Dwukrotnie nie chciała wejść do maszyny. Przeszła odpowiednie testy, więc może tym razem wystartuje. Jest w dobrej dyspozycji.

Grecian Divine – Trochę szybkości ma, ale jeszcze nie jest w takiej formie, w jakiej powinna być.

Ming – Nic wielkiego. Poprzedni wyścig był dla niego za mocny. Trudno przewidzieć, które miejsce wywalczy w tej przeciętnej, ale bardzo licznej stawce (19 koni).

Info