Po dwutygodniowej przerwie, podczas której na Służewcu odbył się Orange Warsaw Festival, na stołeczny tor wracają wyścigi. Głównym punktem programu będzie sobotnia gonitwa o Nagrodę 80-lecia Toru Służewiec (wcześniej Widzowa, kat B, 2400 m), w której wystąpią takie asy jak Koń Roku 2018 Fabulous Las Vegas oraz zwyciężczyni Wielkiej Warszawskiej Rain and Sun. Ponadto rozegrane zostaną dwa inne biegi pozagrupowe: o Nagrodę Haracza (kat. B, 1400 m) i Nagrodę Kabareta (dla 4-letnich arabów, kat. B, 2200 m) oraz trzy wyścigi I grupy: Memoriał Jerzego Jednaszewskiego (2200 m) oraz nagrody: El Paso (1800 m)  i Errlisa (1600 m) dla arabów.

Fabulous Las Vegas w roli faworyta

W gonitwie o Nagrodę Golejewka, tradycyjnie rozpoczynającej rywalizację najlepszych stayerów, Koń Roku 2018 został pokonany przez klacze: Height of Beaty oraz Akademię, których tym razem zabraknie na starcie biegu o Nagrodę 80-lecia Toru Służewiec (wcześniej Widzowa). Druga z nich w minioną niedzielę zajęła 7. miejsce w głównym wyścigu Turf Gali (Velka cena Slovenska), odbywającej się w Bratysławie. Zabraknie także Cape Ducato, który w innym biegu (Cena Scottish Rifla) w stolicy Słowacji był trzeci.

Wydaje się więc, że najgroźniejszą konkurentką Fabulousa Las Vegasa powinna być Rain and Sun, ubiegłoroczna zwyciężczyni Wielkiej Warszawskiej, która była piąta w rywalizacji o Nagrodę Golejewka. Dużym wydarzeniem będzie także występ świetnego Magnetika, zwycięzcy tej nagrody w ub. sezonie, który pobiegnie pierwszy raz w tym roku. Kandydatami do wywalczenia miejsc w czołówce będą dzielny Largo Forte, trenowany obecnie we Wrocławiu przez Michała Borkowskiego, a także bardzo dobrze dysponowany wiosną Fruit Night. Dominer, Ines d’Ecosse (pobiegnie do pomocy Fabulousowi) oraz The Kid Bobby B wydają się mieć mniejsze szanse.

Xawery na krótszym dystansie

Aż trzynaście koni pobiegnie w gonitwie o Nagrodę Haracza. Na starcie zabraknie zwycięzcy Nagrody Jaroszówki (1300 m), Nikusa. Natomiast po nieudanym starcie w biegu o Golejewka (2 km) do rywalizacji na krótszych dystansach powraca za to Xawery, najlepszy w tej specjalności w ub. roku. On oraz solidny Umberto Caro poniosą po 3 kg nadwagi, co stawia ich przeciwników troche w korzystniejszej sytuacji. Z dobrej strony pokazały się niedawno weteran Calmir, dzielny Medrock oraz niespodziewanie Windsor Beach, z którymi i tym razem trzeba się poważnie liczyć.

Wysoka forma może być także atutem ścigających się ostatnio z powodzeniem na poziomie grupowym Polskiego Lorda i Blue Connoisseura. Trudno też lekceważyć Harlema, Incepcję, Spasskiego, czy Kokshe, mających na swoim koncie sporo sukcesów na krótszych dystansach. Nieco mniejsze szanse należy przyznać Exciterowi i Onefootinparadise.

Boczna ścieżka do Derby

Trzy tygodnie temu w biegu o Nagrodę Irandy (2000 m) z bardzo dobrej strony (był drugi za Salasmanem) pokazał się francuskiej hodowli Grossier, który w Memoriale Jerzego Jednaszewskiego jako jedyny wystartuje pod wagą wieku, natomiast jego rywale poniosą od 3 do 5 kg mniej. Najbardziej wymagającymi przeciwnikami mogą okazać się irlandzkie ogiery, które udanie rozpoczęły tegoroczne starty – bardzo dobrego pochodzenia Grants Black, mający za sobą zwycięstwo w słabszej stawce, oraz obiecujący Makfire (trzeci w sezonowym debiucie).

Kandydatami do podjęcia walki o płatne miejsca będą irlandzka Yamas Szumawa oraz Muminek. Słabiej do tej pory prezentowały się Monte Alban oraz Neapol.

Przypominamy, że w tym roku przypada 10 rocznica śmierci jednego z najwybitniejszych jeźdźców w historii wyścigów na Służewcu, Jerzego „Jerzyka” Jednaszewskiego. Zachwycał on przede wszystkim najwyższej klasy techniką jazdy. Ścigał się z najlepszymi dżokejami we Francji i Niemczech, gdzie dwukrotnie na Windurfie (w latach 1975-1976) wygrał Nagrodę Europy w Kolonii.

Na Służewcu ustanowił trudny do pobicia rekord – osiem zwycięstw w Wielkiej Wraszawskiej. Pięciokrotnie wygrał Derby. Zakończył karierę jeździecką w 1977 roku, a już w pierwszym trenerskiej  (1978) przygotowywany przez niego Pawiment wygrał pod Andrzejem Tylickim Wielką Warszawską. Bliski był zwycięstwa w Derby 1988, kiedy Iluzjan przegrał tylko o nos z trenowanym przez Ludwika Buidensa Diablikiem. Po zakończeniu kariery trenerskiej (1994) przez kolejnych 15 lat był sędzią w Komisji Technicznej, a w 2008 roku jej przewodniczącym.

Sahm Al Khalediah sprawdzi potencjalnych derbistów

W wyścigu o Nagrodę Kabareta dla 4-letnich ogierów i klaczy polskie araby przygotowywane do Derby będą rywalizowały z bardzo dobrym francuskim Sahmem Al Khalediah oraz szybką duńską Namibią. Sahmowi po udanym ostatnim starcie (był drugi za świetnym Salamem Al Khalediah) przypadnie zapewne rola faworyta, natomiast Namibia będzie kandydatką do sprawienia niespodzianki. Wysoko z pewnością będą stały notowania dwóch najlepszych ogierów polskiej hodowli w wieku trzech lat – Dragona i Hana Bersaela , ale trudno lekceważyć pogromcę pierwszego z nich Pontariona, który nie po raz pierwszy zademonstrował swoją waleczność. Świetne wrażenie sprawiły też na początku tego sezonu Akwantario i Kuwaiy. Czy pójdą za ciosem? Amani klasą wydaje się ustępować rywalom.

Dwa arabskie wyścigi pierwszej grupy na dokładkę

Interesująco obsadzone są też dwie gonitwy I grupy dla arabów. W handikapowym wyścigu o Nagrodę El Paso utalentowana 4-letnia Awasef Al Khalediah (62 kg) będzie rywalizowała z kilkoma bardzo solidnym końmi starszymi: Purhibem (63), Almizą (57), Celebrytą (62) i weteranem Arashem (61). Notowania rówieśników Awasef: Hermesa (58,5), Sabelli (57,5), Khayyaama (54,5) i Salma Andexa (50,5) będą stały niżej, ale nie można wykluczyć, że wykorzystają one warunki handikapu i sprawią niespodziankę.

Sporych emocji może dostarczyć pierwsza w tym roku rywalizacja trzyletnich arabów na poziomie pierwszej grupy (Nagroda Errlisa). Wydaje się, że pierwsze skrzypce powinny grać konie zagranicznej hodowli ze stajni Michała Romanowskiego: duński Lindahl’s Avatar, francuskie Gatsby de Bozouls i Guarf de Bozouls oraz rosyjska Vlast Dubaia, która w wieku dwóch lat ścigała się w Rosji. Niezłe wrażenie sprawił w debiucie polski Elwino, podobnie jak w eksterierowym towarzystwie Palazzo. Bardzo ciekawy polski rodowód ma trenowana we Wrocławiu Debby, ale dopiero na Służewcu czeka ją poważny sprawdzian możliwości. Wadi Ell wydaje się najsłabszy w tej stawce.

Początek mityngów w sobotę i niedzielę o godz. 14.30. Zapraszamy na Służewiec.

Info