Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (27-28 października)

25 października 2018

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Emil Zahariev

Speedy Szumawa – Jest w takiej samej formie, jak ostatnio. W tej stawce pobiegnie z szansami.

Lion Cut – Utrzymuje się  jeszcze w niezłej dyspozycji. Jednak trudno ocenić jego szanse w tej wyrównanej, licznej stawce.

Pharma – Debiutuje późno w wieku 4 lat. Musi nabrać doświadczenia.

Bergen – Jest u mnie niespełna miesiąc. Wygrał poprzednio pierwszy wyścig w karierze w słabej stawce. Ta również jest bardzo przeciętna, więc może uda mu się osiągnąć dobry wynik.

Nikus – Jego występ w Mosznej puszczamy w niepamięć. Teraz jest nowe rozdanie: inny dystans, inny stan toru, inny dżokej. Oczekuję, że podejmie walkę z Xawerym, Kokshe i Umberto Caro.

Maciej Janikowski

Monte Luppo – Ostatni już czas, żeby wreszcie jakieś pieniądze zarobił dla swej właścicielki. Może się uda.

Guarda – 1000 m to dla niej zbyt krótki dystans. Może jednak Reznikov sprawi, że nie będzie wyłamywać i sobie poradzi.

Celtic Song- Też uważam, że ma spore szanse, choć bardziej by jej odpowiadał krótszy dystans.

Turion – Odpoczął trochę po nieudanym występie na 2800 m. Mam nadzieję, że na dystansie o kilometr krótszym lepiej wypadnie.

Zawieja – Czekaliśmy, żeby trochę odsapnęła. Akurat w tym handikapie nie ma wagi, która by jej odbierała szanse na dobry wynik.

Trojka i Lafayett – Miękki tor im pasuje, więc liczę, że powalczą o wysokie miejsca.

Kokshe – Ostatnio bardzo dobrze przyjął start. Jeśli teraz, na 1300 m, też dobrze ruszy, może być w rozgrywce. Jeśli będzie chciał się ścigać, i na krótszym dystansie może powalczyć o zwycięstwo. Dwa lata temu wygrał Criterium.

Shalkar – Ostatnio towarzystwo było dla niego trochę zbyt mocne. Jest w bardzo dobrej formie. Myślę, że tym razem ma spore szanse.

Amifa – Wygląda na to, że jest w dobrej dyspozycji. Rywale są mocni, ale niespodzianka z jej strony mnie nie zdziwi.

Piotr Piątkowski

King Royal – Nie wiem dlaczego w drugim wyścigu zaczął odpadać już na zakręcie. Z treningu wynika, że powinien lepiej biegać. Może jest jednak tylko niezłym galopiarzem.

Moon Star – Może się trochę poprawić. Łatwo mu nie będzie, ale może w końcu zajmie jakieś płatne miejsce.

Adorator – Nieźle się rusza. Może być w tym towarzystwie widoczny.

Elusive Star – To słabsza klacz. Po suchym torze jeszcze trochę leci, ale po mokrym o wiele gorzej.

Classical Intikhab – Liczę, że będzie w rozgrywce.

Masai Princess – Nie mogę dotrzeć do tej kobyły. Ona powinna już dawno wygrać dwa wyścigi.

Time of Dream – To już dla niej wysokie progi, ale wiadomo, że o tej porze roku dosyć często forma bije klasę, więc tak zupełnie bym nie przekreślał jej szans.

Mister Mergis – Chyba trochę słabszy arab.

Ming – Mam obawy, czy po tym błocie się gdzieś nie zakopie.

Blue Connoisseur – W formie jest, tylko waga jest trochę zbyt duża.

Maciej Kacprzyk

Step To Hope – Pobiegnie po tygodniu. Chyba nie wykorzystała szansy na wygraną niosąc wagę 55,5 kg. Pod 60 galopowała już gorzej, a teraz poniesie 59 kg, więc też dużo. Ale zobaczymy, może włoski dżokej doda jej skrzydeł?

Burkan Al Khalediah – Ja go podziwiam i chyba za jego postawę w wieku 9 lat kupię mu jakiś medal. Nie jest zmęczony trudnym sezonem, choć przecież ścigał się także trzykrotnie w mocnych stawkach za granicą. Liczę, że będzie walczył o zwycięstwo.

Salam, Shehana, Lazom Al Khalediah – Klacz zostanie wycofana, natomiast pierwszy z ogierów pobiegnie na pewno, a o tym czy drugi wystartuje (w ub. sobotę był drugi za Arashem) zadecyduję w ostatniej chwili. Dystans 1600 m obu odpowiada, ale chciałbym zauważyć, że zadebiutowały dopiero w tym sezonie dosyć późno: Salam w wieku pięciu lat (7 lipca), natomiast Lazom jako czterolatek (17 czerwca). Ich forma może mieć jesienią pewne wahnięcia, ale generalnie są to dobre konie wyścigowe.

Atman – Trafił w handikapie II grupy na znacznie trudniejsze i liczniejsze towarzystwo niż poprzednio w IV grupie. Jest w dobrej dyspozycji, jednak sam jestem ciekaw, jak sobie poradzi.

Salman Al Khalediah – Mam nadzieję, że to będzie jego dzień, bo mocno elastyczny tor powinien mu sprzyjać.

Andrzej Walicki

Hornet – Duży, ciężki, więc w debiucie, w stawce koni, które już biegały, może mu być trudno zaistnieć.

Naf – Zapisałem go na krótki dystans, bo na dłuższych już w ogóle nie daje rady.

Tahir – Pobiegnie tym razem w IV grupie. W ub. sobotę był szósty w biegu III gr., ale do zwycięzcy stracił tylko ok. 2,5 dł. Tym razem konkurencja jest słabsza, więc mimo nadwagi chyba powinien być w rozgrywce.

Percy – Też pobiegnie po tygodniu (był czwarty). Myślałem, że na elastycznym torze będzie lepiej galopował, ale dżokej narzekał, że po wyjściu na prostą nie bardzo „miał w co jechać”. Trudno zgadnąć, czy tym razem lepiej wypadnie.

Zaya – Będzie wycofana.

Małgorzata Łojek

Dragon Fire – Stara się na treningach, jest ambitny. W debiucie, choć był szósty, spisał się całkiem nieźle, więc drugi występ może mieć lepszy.

Sweet Dream – Sama do końca nie wiem, co jest warta, bo do tej pory rywalizowała w krajowym towarzystwie. Teraz po raz pierwszy spotka się z mocnymi końmi zagranicznej hodowli. Po tym biegu podejmiemy z właścicielem decyzję odnośnie jej przyszłości.

Torrent – Pobiegnie po niewielkiej przerwie spowodowanej kłopotami zdrowotnymi. Mam nadzieję, że z dobrym skutkiem.

Almiza – Wydaje mi się, że jest już lekko poza formą, a rywali ma bardzo mocnych. Wsadziłam ucznia, żeby dała z siebie tyle, ile sama będzie chciała.

Zahaab – Jemu miękki tor chyba mniej sprzyja, ale liczę na ulgę wagi w porównaniu z poprzednimi występami.

Super Star – Jej atutem w tym gronie też wydaje się niska waga.

Elgin JR – Cały czas robi postępy, więc zakładam, że będzie widoczny w tym towarzystwie.

Dilong – Pobiegnie pod ulgą wagi, mocno elastyczny tor mu sprzyja, więc liczę na dobry występ, choć stawka jest liczna i dosyc mocna.

Michał Borkowski

Jam Babinicz – Jeszcze mu skróciliśmy dystans. Potrafi galopować równym, dobrym tempem, więc być może poradzi sobie w stawce koni wyłącznie IV grupy.

Sahm Al Khalediah – Nie odczuł podróży i występu we Francji. Trudno ocenić, jakie ma szanse w rywalizacji ze starszymi końmi. Na jego korzyść przemawia najniższa waga w polu.

Fortel Zagłoby – Wystartuje po dłuższej przerwie od Derby, które odczuł. Na treningach radzi sobie, ale przeciwnicy są w ciągu startów, więc mają nad nim pewną przewagę.

Big Red – Od zeszłego tygodnia nie zmienił się. Towarzystwo jest wyraźnie słabsze niż wtedy, jednak tym razem poniesie też wyższą wagę. Trudno przewidzieć, jaki będzie końcowy efekt tych zmian.

Pipasol – To oczywiste, że w tej stawce będzie outsiderką. Jest w formie, więc może pokusi się o jakąś małą niespodziankę? Sprzyja jej miękka bieżnia.

Krzysztof Ziemiański

Thorn – Myślę, że warunki atmosferyczne będą mu odpowiadały, więc powinien być widoczny.

San Escobar – On chyba woli suchą bieżnię. Nie zmienił się.

Indigo Ocean – Stać go na udany występ w tym towarzystwie.

Hermes – Dobrze się czuje, może pójść za ciosem.

The Auld Hoose i Varese – Z tej dwójki miękka bieżnia zdecydowanie bardziej odpowiada pierwszemu, który też poniesie korzystną wagę i nie jest bez szans na solidny rezultat.

Janusz Kozłowski

Fleur des Dunes – Startuje po niemal dwóch miesiącach. Płatne miejsce jest w jej zasięgu, bo stawka nie wydaje się zbyt mocna.

Silver de Cerisy – Dla niego to będzie drugi start po pauzie spowodowanej kontuzją. Z każdym występem powinien radzić sobie lepiej. Może być widoczny, bo rywale są w jego zasięgu.

Nickie – Poprawia się. Też powinna zająć płatną lokatę.

Clouds Blue – W jego przypadku już straciłem nadzieję. Nie przejawia chęci do ścigania się.

Jiffy – Też miała dłuższą przerwę, co z pewnością nie jest sprzyjającą okolicznością.

Alfea – Fajnie zaprezentowała się w pierwszym występie w mojej stajni. Nie powinna pobiec gorzej, choć towarzystwo jest niezłe i liczne.

Mina Maia – Będzie wycofana.

Maciej Jodłowski

Silver Grey – Może pobiec lepiej niż za pierwszym razem, ale to klacz na przyszły rok.

Mohacz – Spróbujemy co najmniej przedzielić parę „alkhalediahów”.

Narita – Wystąpi po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją. Teraz wszystko jest w porządku, ale trudno przewidzieć, jak się spisze.

Awantura – Niedawno zadebiutowała, więc powinna pobiec wyraźnie lepiej.

Boy Mugatin – Przed tygodniem zaliczył start po rocznej przerwie i nie wypadł źle. Zabrakło mu trochę sił w końcówce, jednak tym razem można się oczekiwać od niego więcej. Głównym rywalem wydaje się Etorio, który wyprzedził go o ok. 5 dł.

Wojciech Olkowski

Jansen – Jego niewielkie możliwości są już dobrze znane. Trudno ocenić jego szanse, bo nie biegł od połowy czerwca.

Rebel – Stawka nie wygląda na zbyt mocną, więc może uda mu się wreszcie zająć płatne miejsce.

Dystans – Jest w formie, ale tor mocno elastyczny mu nie bardzo odpowiada.

Jalapena – Trudno przewidzieć, które miejsce zajmie w tej licznej i wyrównanej stawce, ale mam nadzieję, że będzie raczej z przodu niż z tyłu.

Wiesław Kryszyłowicz

Rammas Al Khalediah – Jest wypoczęty i da z siebie wszystko, ale na ile to wystarczy w tym mocnym towarzystwie, okaże się na mecie.

Augusta – Na swoim, średnim poziomie. Jej bardziej chyba odpowiada lżejszy tor.

Hipster – On natomiast wydatnie galopuje po mocno elastycznej i ciężkiej bieżni, więc oczekujemy, że będzie w rozgrywce.

Octobermen – Też ma szanse na dobry wynik.

Sergey Vasyutov

Shahad Athbah – Jest w dobrej formie i liczę na udany występ, tym bardziej, że pobiegnie po raz ostatni w karierze. Potem zostanie włączona do stada matek.

Andrzej Laskowski

Targa – Bieg na 1000 m, to loteria. Na pewno ciężki tor jej nie sprzyja, ale w mimo to w tym towarzystwie powinna powalczyć.

Deklaracja – Wygrała dwa razy z rzędu, ale w IV grupie. Tym razem towarzystwo jest silniejsze, więc z każdego płatnego miejsca byłbym zadowolony. Już wiadomo, że Convertino na niej nie pojedzie. Szukam innego jeźdźca.

Etorio – Mocno elastyczny tor mu pasuje, więc może wreszcie wygra.

Selrima JR – Na swoim przeciętnym poziomie. Trudno się spodziewać, że nagle dostanie skrzydeł.

Sekretarka – Ma dwóch trudnych rywali, Salmana Al Khalediaha i Aktywa. Ussam de Carrere i Amifa to także dobre konie. Nie będzie jej łatwo, ale liczę, że nie pobiegnie gorzej niż ostatnio.

Wiaczesław Szymczuk

Umberto Caro – Nie wystartował ostatnio pode mną,  bo pokaleczył się maszynie. Chyba jednak woli stałego jeźdźca, więc tym razem pojedzie Karolina Kamińska, która jest też jego współwłaścicielką. Konkurenci są nam dobrze znani. Chcemy sprawić niespodziankę, ale czy się uda – zależeć będzie od ułożenia się wyścigu.

Escada South – Jeszcze nie wiadomo, czy wystartuje po tygodniu (była piąta, ze stratą 12 dł. do czwartej Zahriny). Zadecyduje właściciel.

Info