Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Severus derbistą, Santa Klara oaksistką, trzecie „rzędowe” zwycięstwo Magnetika

29 lipca 2018

Niespodziankami zakończyły się dwa z trzech prestiżowych wyścigów rozegranych w pierwszą niedzielę po trzytygodniowej letniej przerwie na Służewcu. Derby Arabskie w pięknym stylu wygrał janowski Severus, dosiadany przez swego trenera Sergeya Vasyutova. Wyścig o Nagrodę Liry (Oaks) padł łupem Santy Klary. Nie zawiódł Magnetic, który wygrał trzeci z rzędu wyścig pozagrupowy – Nagrodę Kozienic.

Szach i mat Vasyutova

Główną zagadką Arabskich Derby było tempo w dystansie, gdyż wydawało się, że szybka końcówka będzie sprzyjać przede wszystkim najbardziej faworyzowanej Sweet Dream. Początkowy przebieg gonitwy potwierdzał wcześniejsze przypuszczenia, że nikt się nie wychyli i właściwa batalia rozegra się dopiero na ostatniej prostej. Jako pierwszy z tej konwencji wyłamał się Sergey Vasyutov, który po pierwszym wolnym kilometrze (40 – 37,9)  podyktował na Severusie w miarę przyzwoite tempo (35,7-36,5-35,2) i uzyskał przewagę kliku długości. Przed wyjściem na prosta stawka się zgrupowała. Prowadzenie objęła przy bandzie  Sweet Dream, ale polem dynamiczny finisz rozpoczął Severus i wygrał wysyłany o 2,5 dł.  W walce o drugie miejsce Celebryta okazał się lepszy od Sweet Dream o szyję. Czwarta na mecie Almiza straciła do Sweet Dream 4 dł. i wyprzedziła piątą Sekretarkę o 0,5 dł.

Wygranie Derby już w drugim roku trenerskiej kariery jest dużym sukcesem Sergeya Vasyutova. Jako jeździec triumfował on w Derby dla arabów po raz czwarty. Wcześniej wygrał na Sabirze (2009), Ermisie (2011) i Piracie (2012). W pierwszym roku w roli trenera przygotowywany przez niego Bandolero był drugi za wielką faworytką Shannon Queen.

Także Paweł Talarek, trener wyhodowanego przez jego ojca Roberta Talarka Celebryty, powinien mieć powody do satysfakcji, zwłaszcza że w swej wypowiedzi w rubryce „Prosto ze stajni”  stwierdził, że obawia się tylko Severusa.

Klacze tym razem okazały się trochę słabsze, ale można się było spodziewać, że dystans 3 km, zwłaszcza podczas upalnej pogody, może się okazać dla nich zbyt trudny.

Dekoracja Severusa po Derby

Arabskie Derby

1. Severus dż. S.Vasyutov (59 kg) nr. 2
2. Celebryta dż. A.Reznikov (59) 3
3. Sweet Dream dż. S.Mazur (57) 1
4. Almiza dż. A.Turgaev (57) 9
5. Sekretarka dż. W.Szymczuk (57) 6
6. Aktyw dż. M.Abík (59) 8
7. Mohacz dż. V.Popov (59) 5
8. Cocolino dż. M.Srnec (59) 7
9. Midas JR dż. T.Lukášek (59) 4

3000 m: 3’39,5″(40,5-37,9-35,7-36,5-35,2-33,7).
Temperatura: 30.0°C, pochmurno z przejaśnieniami.
Styl: wysyłany.
Odległości: 4 1/2 – szyja – 4 – 1/2 – 7 – 6 – daleko (24) – 5.
Stan toru: lekko elastyczny (3,0).

Czas osiągnięty w Derby 2018 był aż 11,6 s gorszy od rekordu derbisty Waresa z 2013 r. (3’27,9).

Wyścig na 1000 m w Oaks

Santa Klara w końcówce broniła się przed atakiem Jam Julietty

Taktyczna rozgrywka zadecydowała również o wyniku biegu dla najlepszych trzyletnich klaczy. Jej mistrzem jeszcze raz okazał się trener Adam Wyrzyk, który wystawił raczej przeciętną Mazovię Queen i obiecującą Santa Klarę. Arabskim tempem poprowadziła ta pierwsza (34,6-35,5), a za nią galopowała Santa Klara, która po wyjściu na prostą mocno przyspieszyła. W pogoń rzuciła się tylko Jam Julietta. Na ostatnich metrach doszło do zaciętej walki, z której zwycięsko wyszła dosiadana przez Michala Abika Santa Klara. Najmocniej faworyzowana Akademia ukończyła wyścig 4 długości za wspomnianą parą i tylko o łeb wyprzedziła Rain and Sun, minimalnie lepszą od córki derbistki i oaksistki Infamii Ines d’Ecosse.

Czas wyścigu był słaby: 2’40”.

Irlandzkiej hodowli Santa Klara jest własnością JC Concept J. Cukrowski Sp. Komandytowa.

Nagroda Liry (Oaks)

1. Santa Klara dż. M.Abík (59.0) 7
2. Jam Julietta dż. T.Lukášek (59.0) 9
3. Akademia dż. S.Mulas (59.0) 6
4. Rain and Sun dż. A.Reznikov (59.0) 2
5. Ines d’Ecosse dż. S.Mazur (59.0) 1
6. Alfea dż. A.Kabardov (59.0) 8
7. Mazovia Queen k.dż. J.Wyrzyk (59.0) 5
8. Tosen Puissance dż. J.Chaloupka (59.0) 4
9. Time of Dream k.dż. K.Grzybowski (59.0) 10
Wycofana: Jam Romana dż. M.Srnec (59.0) 3

2400 m: 2’40,00″(28,5-34,6-35,5-31,5-29,9).
Styl: w walce.
Odległości: szyja – 4 – łeb – łeb – 1 1/4 – 1 1/2 – 4 – 3/4.

Magnetic nie do pobicia

Pierwsza dystansowa konfrontacja koni starszych z trzylatkami wykazała znaczną przewagę tych pierwszych. Poprowadził dosyć mocno Largo Forte i na prostej dał się wyprzedzić tylko dosiadanemu przez Szczepana Mazura Magnetikowi, który wysyłany wygrał trzeci wyścig z rzędu (wcześniej triumfował w biegach o nagrody Widzowa i Prezesa Totalizatora Sportowego). Trzeci był czeski Dominique.

Przypomnijmy, że szkolony przez Macieja Janikowskiego Magnetic odrodził się jesienią ub. roku, wygrywając cztery wyścigi. Obecny sezon zaczął od drugiego miejsca za Koniem Roku 2017 Bushem Brave’em w Golejewka. Jeśli utrzyma wysoką formę i zwycięży w Wielkiej Warszawskiej będzie poważnym kandydatem do miana Konia Roku 2018.
Magnetic został wyhodowany w SK Moszna. Jego właścicielką jest wielka miłośniczka koni i wyścigów Ewelina Lasota.

Magnetic potwierdził swoją dominację

Nagroda Kozienic

1. Magnetic dż. S.Mazur (60.0) 2
2. Largo Forte dż. M.Abík (60.0) 3
3. Dominique dż. M.Srnec (60.0) 6
4. Medrock dż. S.Mulas (56.0) 5
5. Exciter dż. T.Lukášek (55.5) 4
6. Hipster dż. M.Kryszyłowicz (60.0) 1

2000 m: 2’05,6″(32,4-29,9-31,1-32,2).
Styl: wysyłany.
Odległości: 1 – 1 1/4 – 1 1/2 – 6 – 4.

Rozstrzygnięcia pozostałych gonitw:

I: Po 300 m prowadzenie objęła najbardziej faworyzowana Anood Al Khalediah, na której Kamila Maryniak podyktowała bardzo mocne tempo (32,6-33,1). Liczona w drugiej kolejności Top Medina do prostej prowadzona była przez Cornelię Fraisl na ostatniej pozycji, ale podczas najwolniejszej ostatniej ćwiartki (37,1) z łatwością przyspieszyła i wysyłana zdążyła wyprzedzić faworytkę o 0,75 dł. Trzecia była Jafeel Athbah, a czwarta Amifa.

Szwedzkiej hodowli Top Medina, własności R. Raska, jest trenowana przez Michała Romanowskiego.

III: Prowadziła z przewagą Lady Dahess MNM (61 kg) i dzielnie broniła się na prostej, ale w końcu uległa dosiadanemu przez Małgorzatę Krzyszyłowicz Tornado (56), a tuż przed celownikiem jeszcze Najat von Sudbaden (51). Czwarty był Wierzbin (55).

Trenowany przez Wiesława Kryszyłowicza Tornado został wyhodowany przez B. Ćwika i jest jego własnością.

IV: Prowadzący w dystansie Ghazantario osłabł po wyjściu na prostą. W czołówce były Victory Kosasack i Zahrina, a polem finiszował Gabonn. Już wydawało się, że wygra wyścig, ale dosiadany przez Tomasa Lukaska debiutujący Victory Kossack nie poddawał się i na ostatnich metrach znów wysunął się do przodu, pokonując rywala o 1,25 dł., natomiast Gabonn wyprzedził Zahrinę o łeb. Czwarta była debiutująca Fiktas de Bozouls.

Holenderskiej hodowli Victory Kossacka, własności Pawła Wasilewskiego, trenuje Wojciech Olkowski.

VI: Do prowadzącego w dystansie Pileckiego zaczął się zbliżać w końcówce najpierw jego towarzysz stajenny Dominer, ale na ostatnich 100 m błyskawicznie finiszował przy bandzie dosiadany przez Victora Popova Tebidoro. Wyprzedził on o 1,25 dł. Pileckiego. Trzeci był Dominer, a czwarty Fruit Night.

Trenowany przez Macieja Jodłowskiego Tebidoro, hodowli Władysława Jerzego Engela, jest własnością Euro-Sport Management.

VIII: Prowadzący w dystansie Harlem mocno wyłamał na prostej. Skorzystał z tego Bellerofont, który wysyłany przez Szczepana Mazura wygrał o 4 dł. przed Jules’s Dreamem. Ten z kolei wyprzedził Incepcję o szyję, a ona Harlema o 0,75.

Francuskiej hodowli Bellerofont, własności N. Magomedova, jest trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego.

IX: Pewne zwycięstwo w dobrym czasie na 1200 m – 1’13,4 odniosła trenowana przez Piotra Piątkowskiego i dosiadana przez Kamila Grzybowskiego francuskiej hodowli Sixte, własności Plavac Sp. z o.o.. Na drugie miejsce finiszował Unbeso, trzeci był Worth Choice, a czwarty Gancegal.

X: W rywalizacji najsłabszych folblutów wygrał dosiadany przez Victora Popova Test. Niespodziankę sprawił Monte Luppo, który finiszował na drugie miejsce. Trzeci był Big Red, a czwarty Komandor.

Wyhodowanego w SK Jaroszówka 9-letniego Testa trenuje dla Piotra Szmigiela Janusz Kozłowski.

W niedzielę nikt nie wytypował trafnie nie tylko septymy (drugi raz w rzędu), ale także kwinty.

Info