Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Wrocławska dominacja w Sopocie

22 lipca 2018

Trzeci mityng rozgrywany na sopockim hipodromie podczas przerwy letniej został zdominowany przez konie trenowane we Wrocławiu. W pierwszych czterech gonitwach zwyciężały konie mocno liczone, natomiast w kolejnych trzech dochodziło do niespodzianek.

To był bardzo udany dzień dla dwójki trenerów z Partynic: Wiesława Kryszyłowicza oraz Rumena Panczewa, których konie odniosły po dwa zwycięstwa w czterech biegach rozgrywanych galopem. Najpierw roli faworytów sprostały przygotowywane przez pierwszego z nich: folblutka Irga (gonitwa II) i arab Basalah Al Khalediah (III), dosiadane przez Małgorzatę Kryszyłowicz. Klacz na finiszu musiała się mocno wysilić, aby pokonać nadspodziewanie dobrze dysponowaną Banja Lukę, również trenowaną we Wrocławiu, ale przez Tadeusza Dębowskiego. Basalah wygrał w przekonującym stylu i świetnym czasie 1’47,9”. Mocne tempo wyścigu sprawiło, że odległości między końmi na mecie były bardzo duże. Faworytowi kroku usiłował dotrzymać jedynie weteran Wasilew (3 dł. straty), a kolejne na mecie Lazom Al Khalediah i Emerald traciły do zwycięzcy odpowiednio 11 i aż 25 dł.

W wyścigu piątym wysoką formę z poprzedniego weekendu potwierdził trenowany przez Rumena Panczewa Nider, który pod Konradem Mazurem łatwo pokonał mocniej liczone Magical Path, Javorkę i Butcha. Chwilę później ten sam duet trenersko-jeździecki sprawił kolejną niespodziankę. Tym razem w roli głównej wystąpiła niedoceniana Taneda, wygrywając o 1,25 dł. przed Księżną Anną. Bezbarwnie przebiegły mocno liczone Sorbet i Heroiczny, zajmując odpowiednio trzecie i piąte miejsce.

Pozostałe trzy gonitwy były przeznaczone dla kłusaków francuskich. Wreszcie drugą wygraną w sezonie odniosła świetna Ukamaya Verderie, powożona przez swoją trenerkę Magdalenę Kieniksman. Klacz w znakomitym czasie rozprawiła się z bardzo dobrze spisującym się na sopockiej bieżni Voceanem, który również tydzień wcześniej był drugi. Powożący Voceana, Hubert Bagiński, powetował sobie tą przegraną w biegu czwartym, gdy do zwycięstwa poprowadził Engelino (tr. S. Bagiński). W końcówce mocno naciskały go Danielle Premiere oraz Diego du Belay. Ostatni kłusaczy wyścig rozegrały trzylatki. Zwyciężył Roman Mateusiak prowadzący trenowanego przez siebie Fugitif Davo przed Fulhamem powożonym przez Tarasa Salivonchyka.

W niedzielę na hipodromie w Sopocie również odbędzie się siedem gonitw. Pierwszy wyścig ruszy o godz. 15.30.