Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (9-10 czerwca)

7 czerwca 2018

 Oceny koni wystawione przez trenerów.

Bartosz Głowacki

El Wiktorio – Całkiem fajnie galopuje u nas w Nowej Małej Wsi, ale pierwszy raz będzie na zielonym torze na Służewcu.  Chciałbym, żeby dobrze wypadł już w debiucie, jednak nie wiadomo, na jakich trafił rywali i jak się odnajdzie w nowych dla niego warunkach.

Shelblat Al Khalediah – Wygrała w pierwszym tegorocznym starcie, ale w słabszym towarzystwie.  W  handikapie I grupy przyjdzie jej już rywalizować z dużo lepszymi końmi. Będzie to rzetelny sprawdzian jej obecnych możliwości.

Krzysztof Ziemiański

Bellerofont – Jeśli bieżnia nie będzie grząska, to nie jest bez szans, bo prezentuje bardzo dobrą formę.

Lanaphor – Ma za sobą dwa nieudane biegi. Trudno oczekiwać, że nagle dostanie skrzydeł, ale może przebiec nieco lepiej.

Easy Go – Nie odczuł zwycięskiego startu. Utrzymuje formę, ale tym razem przyjdzie mu rywalizować z najlepszymi sprinterami.

Omer – Pojedzie na nim amazonka i będzie to dla niej sprawdzian, czy zdoła go dobrze przeprowadzić. Nie jest to koń, który sam wykazuje chęć do walki.

Indigo Ocean – Wracamy na krótsze dystanse, ponieważ wygląda na to, że te dłuższe mu nie leżą. Liczę na lepszy występ niż ostatnio.

Dunayka – Późno rozpoczęła treningi i sezon. Tym razem ma już za sobą przetarcie i powinna być bardziej widoczna, ma jednak trudnych rywali i płatne miejsce mnie zadowoli.

The Auld Hoose – Dzięki dosiadowi amazonki poniesie o 3 kg mniej. Wszystko będzie jednak zależało od tego, jak Joanna Grzybowska sobie z nią poradzi.

Mahra – Jak na razie prezentuje średnie możliwości.

Fabulous Las Vegas – Świetnie zaprezentował się w gonitwie o Nagrodę Rulera. Mam nadzieję, że i tym razem przebiegnie na dobrym poziomie. Trzeba jednak pamiętać, że będzie to pierwsza próba dystansowa dla większości koni.

Istambuł – Mocno zawodzi w tym roku. Nie chciałem go pozbawiać szansy startu w biegu o nagrodę imienną stadniny, w której się wychował. Czeka go bardzo trudne zadanie.

Da Milano – Zapisał go tu awansem, bo wydaje się, że ma kilku bardzo mocnych przeciwników. Może mu zabraknąć doświadczenia.

Elgrom – Biega bez błysku. To dla niego kolejna szansa. Chciałbym, żeby wreszcie się przebudził.

Michał Borkowski

Spasski – Trafił na wyrównaną i dość mocną stawkę, ale i on jest niezły. Ma za sobą udane wejście w sezon i myślę, że teraz także powinien być widoczny.

Królowa Ecosse i Fee Bonne – Nie do końca podobały mi się w biegu o Nagrodę Wiosenną, ale liczę, iż na dłuższym dystansie pokażą się z lepszej strony. Po tym biegu zdecydujemy o dalszych planach na sezon wobec obydwu klaczy.

Urugwajka – Rzuciliśmy ją na głęboką wodę, ale dystans jej odpowiada i nie poddamy się bez walki. Zobaczymy, czy zdoła nawiązać walkę ze sprinterską czołówką.

Esid In Zamour – Ma za sobą udany występ na Służewcu. Po operacji, jak przeszedł w ub. roku, jest innym koniem. Nie powinien pobiec gorzej niż poprzednio, ale jak wiadomo handikapy rządzą się swoimi prawami.

Jam Babinicz – Był przygotowywane pod kątem gonitw „skakanych”, ale na razie nie przejawia szczególnego talentu do tej konkurencji, dlatego występuje biegach w wyścigach płaskich. We Wrocławiu próbowaliśmy go na 1900 m, jednak chyba na krótszych dystansach biega mu się lepiej.

Eastern Girl – Stać ją na lepszy występ niż ostatnio. Krótki dystans jej odpowiada.

Fazza Al Khalediah – Nie mam zastrzeżeń co do formy, jaką prezentuje. Zobaczymy, jak spisze się na tle starszych rywali, z którymi spotka się po raz pierwszy w tym roku. Jeśli nie zawiedzie, to najprawdopodobniej na początku lipca pobiegnie we Włoszech.

Harlem – Pobiegnie w mocno obsadzonym wyścigu II grupy. Najważniejsze dla nas jest to, żeby wreszcie przestał wyłamywać w końcówce, co na treningach mu się nie zdarza także na torze zielonym. Jego forma nie uległa zmianie.

Maciej Jodłowski

Akademia – Na jej korzyść przemawiają: doświadczenie w rywalizacji na dystansie dłuższym niż 1600 , dosiad Szczepana Mazura oraz korzystna waga. Jest też w formie, dlatego wierzę, że stać ją na podjęcie walki w tym biegu.

Lord Speaker – Myślę, że się wyraźnie poprawi w porównaniu z pierwszym występem w karierze. Na ile to wystarczy – trudno powiedzieć.

Tebidoro – Drugi bieg miał już udany. Wystąpi po dwóch tygodniach, bo czuje się dobrze, a ponadto przed przerwą nie ma innego odpowiedniego biegu dystansowego. Powinien się liczyć.

Emerald i Pesaria – Ogier na treningach spisuje się zdecydowanie lepiej niż w wyścigach. Najprawdopodobniej pobiegną jednak na dotychczasowym poziomie.

Purhib – Podoba mi się. Poniesie korzystną wagę. Mam nadzieję, że będzie widoczny, bo chciałbym pozostawić go w derbowym zapisie.

Kranti – Wygrała dwa ostatnie biegi, więc poniesie bardzo wysoką wagę. Ma bardzo dobrego jeźdźca, który dobrze ją zna, jednak najważniejsze będzie to, jak poradzi sobie z takim obciążeniem.

Porywacz – Poprawił się od debiutu, ale to chyba nie będzie świetny koń wyścigowy, mimo że prezentuje się przepięknie. W tej stawce powinien jednak być widoczny nie tylko z powodu urody.

Medrock – Utrzymuje się w dobrej formie. Wreszcie będziemy mogli sprawdzić go w dystansie. To wyścig, który zdecyduje o przedderbowej hierarchii wśród trzylatków, jeśli chodzi o predyspozycje dystansowe. Sam jestem ciekaw tego porównania.

Janusz Kozłowski

Balladyn Z – Bardzo trudno mi go ocenić, ponieważ po raz pierwszy mam do czynienia z trzyletnim arabem eksterierowym. Wyraźnie ustępuje koniom takim jak Tjaafer, ale też konkurencjach w gonitwach dla koni pokazowych nie jest tak mocna. Więcej będzie można o nim powiedzieć po tym starcie.

Captain Aragorn – Powinien się poprawić, ale wciąż ma trudne zadanie, ponieważ przeciwnicy są mocni, a on startuje pod nadwagą (63 kg).

Rayanah Aljasra – Jest u mnie od 1,5 miesiąca. Też mi ją niełatwo ocenić, ponieważ na treningach znacznie ustępuje Shannon Queen i jest o wiele lepsza od Najat von Sudbaden. Pracuje przyzwoicie.

Tjaafer – Pokazał się z dobrej strony, ale w wyścigu rozegranym w przeciętnym czasie. Teraz dopiero się sprawdzi, bo ma kilku silnych przeciwników z Fly Hipolite na czele.

Shannon Queen – Znowu czeka ją bardzo trudne wyzwanie. Ma do bicia mocne „alkhalediahy”, a do tego nieoczekiwaną triumfatorkę poprzedniego starcia, Arwę. Mam nadzieję, że tanio skóry nie sprzeda.

Samima – Będę zadowolony, jeśli wywalczy płatne miejsce.

Clouds Blue – Ma dwóch bardzo groźnych przeciwników, Silvera Bee i Harlema. Jest moją jedyną nadzieją na Derby. Jeśli zawiedzie, najprawdopodobniej zostanie skreślony z derbowej listy.

Benissimo – Na swoim poziomie. Niższe płatne miejsce wydaje się być w jego zasięgu.

Sergey Vasyutov

Cerodena, Pop Art i Abakus – Nieźle się ruszają, ale nie wiadomo, jak zachowają się w debiucie. Klacz ładnie galopuje, natomiast Abakus jest najsilniejszy z tej trójki. Trudno ocenić, jakie zajmą miejsca.

Severina i Brasilia – Obie zdecydowanie wolą miękką bieżnię. Niemniej liczę na to, że pobiegną wyraźnie lepiej niż w sezonowym debiucie.

Pio – Podobał mi się w dotychczasowych startach, dlatego postanowiłem go sprawdzić w mocniejszym towarzystwie.

SS Mothill – Będzie wycofany.

Shahad Athbah – Pojadę na niej. To dzielna, waleczna i szybka klacz. Rywale są bardzo mocni, ale liczę, że będzie widoczna.

Bandolero – Lepiej galopuje po miękkiej bieżni, bo trochę brakuje mu szybkości, jest natomiast bardzo silny. Powinien się rozkręcać.

Peleng i Bergamo – Nieźle zaprezentowały się w debiutach. Peleng był piąty w mocniejszym wyścigu i podobała mi się jego postawa. Z kolei Bergamo w trakcie biegu sprawiał nieco problemów, ponieważ bał się koni, jednak na prostej ładnie finiszował na trzecią pozycję. Mogą być widoczne i tym razem.

Wilton i Prospero – Są niezłe, choć drugi mocno rozczarował w sezonowym debiucie. Chyba został przeze mnie zbyt ofensywnie przeprowadzony. Stać go na więcej.

S. Vasyutov

Sakmogon Tersk – Jest niezły, ale nie wiem, czy na twardej bieżni zdoła pokazać pełnię swoich możliwości. Po tym wyścigu najprawdopodobniej zostanie zapisany do biegu w Belgii, gdzie już startował z dobrym rezultatem.

Hockey Tersk – Nie odczuł zwycięskiego startu, dlatego szybko został zapisany. Jest w formie.

Svoboda Tersk – Fajna klacz, w wieku dwóch lat osiągała dobre wyniki, jednak jest trochę nerwowa. Zobaczymy, czy to jej nie przeszkodzi w pierwszym występie na Służewcu.

Brig Tersk – To duży (162 cm w kłębie) i potężny koń. Musi się rozbiegać, ale może być widoczny już za pierwszym razem.

Robert Świątek

Milionerka – W pierwszym tegorocznym występie we Wrocławiu zajęła drugie miejsce na nietypowym dystansie 1907 m, więc mając na uwadze korzystną wagę w handikapie (53,5 kg), postanowiłem dać jej szansę na 2 km w Warszawie. Po cichu liczę, że się dobrze zaprezentuje.

Tagra – To będzie pierwszy jej występ w tym sezonie. Traktuję go rozpoznawczo. Najważniejsze dla niej będą wyścigi dla klaczy w drugiej połowie sezonu.

King Arcibal – Ma za sobą dopiero zwycięski debiut w wieku trzech lat we Wrocławiu. W biegu o Nagrodę Iwna pobiegnie głównie po naukę.

Valley Pride – Pierwszy występ na Służewcu miał niezbyt udany, ale on już taki jest, że co nowe, musi przetrawić. W dystansie odstawał, ale na prostej, gdy tempo było najszybsze (29,6), ładnie finiszował na trzecie miejsce. Trudno powiedzieć, jak wypadnie w tej licznej i dosyć mocnej stawce, ale bez względu na wynik, pozostanie w derbowym zapisie, bo uważam go za dobrego konia.

Maciej Janikowski

Just Gold – W drugim tegorocznym występie ruszył z opóźnieniem. Jeśli tym razem wystartuje z końmi, to może powalczyć o płatne miejsce, jednak nie będzie to łatwe, bo stawka jest liczna i wyrównana. On w ubiegłym roku biegał dobrze, ale w trzeciej grupie. W drugiej musi rywalizować z dużo lepszymi końmi.

Celtic Song – Dystans 1400 m był dla niej za krótki, zapisałem ją więc na 1800 m. Czy to jej pomoże, trudno powiedzieć, bo ze względu na pewne wady budowy ma problemy z galopowaniem.

Kokshe – Według mnie jest może nawet w lepszej dyspozycji niż przed Nagrodą Jaroszówki. W tamtym wyścigu dotarł się i obudził. Ważne też, że Szczepan Mazur już go trochę poznał, a nie jest to koń łatwy do jazdy, bo miewa swoje fochy. Raz rusza dobrze, raz źle. Jeśli zabierze się z końmi, to powinien bardzo dobrze biegać. Lepiej czuje się na torze elastycznym, ale znów zapowiadane są upały. Chyba, że jakaś burza przejdzie nad Służewcem.

Amifa – Pokazała już, że w tym roku bardzo zmieniła się na korzyść. Jest w podobnej formie, jak była, a może nawet w jeszcze trochę lepszej. Jestem dobrej myśli, choć tym razem przyjdzie jej rywalizować także z ogierami.

Shalkar – Uważam, że ten wyścig może mieć ciut lepszy niż poprzedni, w którym oddał trochę spóźniony finisz.

Magnetic – Pokazał już, że może rywalizować z najlepszymi starszymi końmi. Obecnie, z powodu kontuzji Busha Brave’a, będzie zapewne faworytem Nagrody Widzowa i mamy nadzieję, że sobie poradzi.

Pianissima – Może skrócenie dystansu i korzystna waga (poniesie pod Kabardovem 53,5 kg) pomogą jej w osiągnięciu przyzwoitego wyniku, ale cudów się nie spodziewamy.

Arwa i Arash – Wystąpią w takim towarzystwie, że szanse są powiedzmy średnie. Jednak przykład Nagrody Pamira, w której Arwie nie dawano szans, a ona wygrała w świetnym stylu i czasie, pokazuje, że na torze wyścigowym różne, czasami nawet trudne dla niektórych do wyobrażenia rzeczy, jednak  się zdarzają.

Oczywiście tym razem zapowiada się zupełnie inny wyścig, bo jest mocny faworyt z Wrocławia Fazza Al Khalediah. Nie wiadomo, jak będzie przebiegać rozgrywka w dystansie, jeśli nie wystartują Shadwan i Burkan, które zostały zgłoszone do wyścigu 19 czerwca w Sztokholmie. W każdym razie oba moje konie są bardzo dobrze przygotowane do tej trudnej próby, a co uda się nam osiągnąć, okaże się podczas walki na bieżni. Taktyki zdradzać nie możemy.

Dragon – Ma obiecujące pochodzenie i jak na debiutanta galopuje przyzwoicie. Zaczyna jednak karierę w licznej stawce, w której jest kilka koni mających debiut za sobą. Nie jest oczywiście na tyle gotowy, żeby już w pierwszym starcie mógł pokazać swoje możliwości. On się będzie dopiero pod względem wyścigowym rozwijał i poprawiał. Ma swój charakter, jest nieufny i ostrożny. Jeśli nie zestresuje go duża liczba koni i dobrze przyjmie start, to nie można wykluczyć, że będzie gdzieś z przodu.

Cape Ducato – Trochę możliwości już pokazał, ale teraz spotka się po raz pierwszy z czołówką trzylatków. Cały czas nabiera doświadczenia, bo to będzie przecież dopiero jego czwarty start w karierze. W tym wyścigu pobiegnie jeszcze głównie po naukę, ale jeśli uda mu się przy okazji, lecz nie za wszelką cenę, zająć jakieś czołowe miejsce, to będzie oznaczało, że jesteśmy na dobrym derbowym kursie.

Silver Bee – Wystartuje w II grupie, żeby przed ewentualnym występem w Derby mieć w nogach dystans 2 km. W Rulera został sprawdzony z bardzo dobrymi końmi i wypadł obiecująco. Był w końcowej rozgrywce bardzo mocnego wyścigu i zajął trzecie miejsce o 3,75 dł. za Fabulousem Las Vegasem i 0,75 za Xawerym.

Jest w dobrej dyspozycji, ale poniesie 1 kg nadwagi, a przeciwnicy w tej licznej stawce są nieźli, pięciu jest jeszcze na derbowej liście, więc też będą walczyć o przepustkę do biegu o błękitną wstęgę. Oczywiście chcielibyśmy, żeby wygrał, ale nie na siłę, wystarczy, że będzie w rozgrywce i już uznamy, że zdał egzamin.

Fruit Night – Jest to koń według mnie perspektywiczny. Ja w każdym razie bardzo w niego wierzę. Jednak do jakiego poziomu dojdzie, za wcześnie o tym mówić, bo się jeszcze rozwija i bardzo zmienia. Myślę, że naprawdę swoje możliwości pokaże w drugiej połowie sezonu na dłuższych dystansach.

To duży ogier. Widać, że dopiero teraz zaczyna nabierać wyścigowej sylwetki i mięśni. Nie można go jednak zbytnio dusić podczas treningów, żeby nie wyhamował w swoich postępach.

W trakcie zwycięskiego wyścigu został skaleczony i prawie przez tydzień tylko stępował, ale już jest w dobrej dyspozycji, więc mam nadzieję, że dobrze przebiegnie, mimo że, co już podkreśliłem oceniając Slivera Bee, stawka jest dosyć mocna.

Wojciech Olkowski

Dystans – Dobrze czuje się na lżejszym torze, więc liczę, że będzie w rozgrywce.

Jam Julietta – Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, wygrywając Wiosenną. Teraz dystans jest o 600 m dłuższy, a ona poniesie 3 kg więcej od rywalek. Mimo to liczę, że i tym razem powalczy nawet o zwycięstwo.

Minos – Debiutuje w gonitwie eksterierowej. Podczas treningów spisuje się lepiej niż się początkowo spodziewałem. Jest jednak u mnie w stajni arabskim jedynakiem, więc nie mam porównania.

Calmir – Utrzymuje ten sam poziom. Bardziej mu odpowiada tor elastyczny.

Bush Brave – Niestety, doznał kontuzji. W tym roku już nie będzie biegał.

Jacky – W Rulera, w mocnym wyścigu, odpadł na prostej. Zobaczymy, jak sobie poradzi na dystansie 2 km. Spotka się m.in. z kilkoma potencjalnymi uczestnikami Derby, a on jak wiadomo został z derbowej lity skreślony.

Małgorzata Łojek

Dacosse – Jest w dobrej dyspozycji. Ostatnio wyścig pod uczennicą mu nie wyszedł, bo poślizgnął się i potknął na początku prostej. Potem już stracił impet. Wyglądało jednak na to, że ma chęć się ścigać, więc może tym razem wypadnie lepiej.

Fortune Teller – To rzetelna klacz, jednak do tego żeby wygrywać większe wyścigi brakuje jej przerzutki na prostej. Rzuciłam ją na głębszą wodą, ale gdyby pobiegła w II grupie, stopień trudności byłby podobny.

Heroiczny – Ostatnio był siódmy, jednak do zwycięzcy stracił raptem ok. 3 długości. W tej bardzo licznej stawce koni wyłącznie III grupy jest kilka koni, które uzyskiwały w tym sezonie lepsze od niego wyniki, ale myślę  stać go również na przyzwoity występ. Zmieniłam jeźdźca, bo może on takiej zmiany potrzebuje.

Sorbet -Jak większości koni z tej rodziny, bardziej by mu pasował cięższy tor. Pojedzie na nim uczeń Abaev, który ma już polską licencję i jeśli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy zadebiutuje na Służewcu. Jak już informowałam tydzień wcześniej, Abaev ścigał się on na torach w Moskwie i Piatigorsku.  Ma na koncie kilka wygranych gonitw.

Salinger – Utrzymuje zaprezentowaną wcześniej formę. Myślę, że powinien być w rozgrywce.

Ekspectus – Pokazał się w debiucie z dobrej strony. Potrafi przebierać nogami, ale to jednak koń z trudnym charakterem, więc nie wiadomo, jak mu ułoży mu się wyścig w tak licznej stawce.

Elgin JR – Na razie pokazuje przeciętne możliwości. Być może musi trochę czasu upłynąć, że stawki były dla niego bardziej przyjazne.

Echa Wadi – Ostatnio została dobrze przeprowadzona w dystansie przez uczennicę Martynę Sommer i ładnie zafiniszowała na drugie miejsce. Tym razem pojedzie na niej Abaev. Jego umiejętności jeszcze nie znam, a i stawka jest silniejsza niż poprzednio. Sama jestem ciekawa, jak tym razem wypadnie.

Letus JR – Wydaje się, że ustępuje możliwościami Echa Wadi, ale będzie korzystał z ulgi wagi.

Andrzej Walicki

Afina Pallada – Ma ciekawe pochodzenie i nieźle galopuje, dlatego oczekuję, że tym razem pod dżokejem lepiej wypadnie niż w pierwszym tegorocznym starcie. Trudno jednak prognozować, które miejsce zajmie w stawce 14 koni wyłącznie III grupy.

Black Beauty – Zbyt mało ją jeszcze znam. Zgłosiliśmy ją tym razem na krótszy dystans, na którym w ub. roku wygrała i była blisko piąta. Ostro idzie, przez co spala się. Musiałby się jej wyścig ułożyć, a o to w licznej stawce będzie raczej trudno.

Evlampia – Marnie przeszła w pierwszym starcie. Nawet tę szybkość, która pozwoliła jej zająć jako dwulatce dwa razy drugie miejsca, jakby trochę straciła, bo inne konie się poprawiły, a ona nie. Trudno się spodziewać, że już po niespełna miesiącu dostanie skrzydeł.

Gardemarin – Na robocie dobrze chodzi. Chcę zobaczyć, jak spisze się w dystansie. A jeśli miałby pobiec w II grupie i zająć piąte miejsce, to wolę, żeby był piąty w Produce.

Piotr Piątkowski

Big Bad Black – Chcemy go wypróbować na trochę dłuższym dystansie, jednak to na razie raczej słaby koń.

Tribunal – Po raz pierwszy wystąpi w gonitwie pozagrupowej, ale myślę, że pod wagą 56 kg może powalczyć o płatne miejsce.

Design – Nie mam żadnego usprawiedliwienia ani dla siebie, ani dla niego za marny występ w Golejewka. Mam nadzieję, że tym razem pokaże się już z lepszej strony.

Ming – Rozpoczyna karierę w stawce, w której są konie mające debiut za sobą, dlatego nie będzie mu łatwo. W ostatnich tygodniach widać jednak u niego progresję formy, więc może mu się uda zaistnieć, jeśli nie przestraszy się tak dużej grupy rywali.

Dark King – Jest w dobrej dyspozycji, ale trafił m.in. na Silvera Bee, Harlema, Cloudsa Blue, Dominera i Valley Pride, które tak jak on są w derbowym zapisie. W tak licznej stawce (11 koni) w miarę równych koni trudno przewidzieć wynik gonitwy. Chciałbym oczywiście, żeby po trochę szczęśliwej wygranej potwierdził, że można z nim wiązać derbowe nadzieje.

Maciej Kacprzyk

Full Promise – W drugim starcie na Służewcu przeszła już nieźle (była czwarta). Będę zadowolony, jeśli znów będzie w czołówce, ale na wygraną chyba jeszcze nie ma szans.

Newjork – Jest pobudliwy, co mu przeszkadza w wyścigach. Poza tym towarzystwo jak dla niego na obecnym etapie wydaje się zbyt mocne.

Shadwan Al Khalediah, Burkan Alkhalediah i Salman Al Khalediah – Zostały zgłoszone do mityngu w Sztokholmie (18 czerwca). Decyzję o tym, czy wystąpią na Służewcu podejmę w piątek.

Emil Zahariev

Rustique – Nie powinna pobiec gorzej niż poprzednio.

Fighterka – Ma trudne zadanie, ale nie miałem wyboru. Przynajmniej się okaże, co jest warta.

Trenta – Na swoim bardzo dobrym poziomie.

Nikus – Jego forma nie spadła. Chciałbym, żeby powtórzył poprzedni wynik, ale trzeba wziąć pod uwagę, że teraz poniesie 4 kg więcej.

Magoun – Z wyścigu na wyścig powinien być lepszy.

Height of Beauty – Przebiegła bardzo dobrze w Golejewka, ale to nie jest wszystko, na co ją stać!

Echaruna – Powinna pobiec na swoim dobrym poziomie.

Sonella JR – Debiutuje. Ma talent, ale potrzebuje czasu, żeby go rozwinąć.

Guerro – Zagrał się w ub. sezonie i dlatego wiosną musi biegać w II grupie pod nadwagą, co zmniejsza jego szanse.

Sergiusz Zawgorodny

Fly Hipolite – W debiucie nie była jeszcze w pełni formy, a mimo to wygrała. Obecnie jest już w lepszej dyspozycji, ale przyjdzie jej rywalizować z dużo mocniejszymi końmi. Mam jednak nadzieję, że da radę.

Euro Dahess MNM – Również prezentuje wysoką formę. Myślę, że powinien rozgrywać wyścig.

Wiaczesław Szymczuk

Umberto Caro – Liczymy, że przebiegnie dużo lepiej niż w gonitwie o Nagrodę Jaroszówki, w którym wywalczył 4 miejsce. 100 m dalej powinno mu sprzyjać.

Info