Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Trójkoronowany Bush Brave i szybka Jagienka głównymi atutami Trenera Roku 2017 Wojciecha Olkowskiego

4 kwietnia 2018

 – Od nadmiaru sukcesów mogłem doznać w ubiegłym roku zawrotu głowy, ale starałem się studzić emocje, bo wiem przecież, nie tylko z własnego doświadczenia, że przede wszystkim trzeba trafić na dobrego konia i jeszcze dodatkowo mieć szczęście.

– Wcześniej w dziewięcioletniej karierze trenerskiej z różnych powodów w decydujących momentach kilka razy mi go zabrakło. Przypomnę tylko, że mocnymi faworytami na Derby były Dżulietto (2010) oraz Indian General (2012), które jednak nie okazały się końmi szczęśliwymi. Dopiero zakupiony w Irlandii przez Dariusza Jaskólskiego Bush Brave spełnił z nawiązką moje oczekiwania, wygrywając kolejno nagrody: Rulera, Derby, St. Leger i Wielką Warszawską – mówi Trener Roku 2017 Wojciech Olkowski.

Pierwszym celem Nagroda Prezesa TS

Dariusz Jaskólski i Bush Brave

– Czasem trochę przesadzam w ocenach moich koni, ale nie będę ukrywał, że po zimie Bush Brave wygląda rewelacyjnie! Osiągnął, jeśli chodzi o rozwój fizyczny, to, co chciałem. Nabrał więcej masy i zad mu się bardziej zaokrąglił. Dlatego mamy z właścicielem podstawy do optymizmu, co do jego kariery w wieku czterech lat. Jeśli chodzi o starty w sezonie wiosennym, to jeszcze nie postanowiliśmy czy Bush rozpocznie występy od Nagrody Golejewka (2000 m), czy od Widzowa (2400 m). Naszym pierwszym ważnym celem jest Nagroda Prezesa Totalizatora Sportowego (2600 m), której nie udało nam się wygrać przed rokiem. Zabrakło łutu szczęścia, by Silvera pokonała wielkiego faworyta Cacciniego. Po zaciętej walce przez całą ostatnią prostą, w celowniku uległa o krótki łeb! Nie wiem, czy ktoś spodziewał się takiej rozgrywki, która została uznana za pojedynek roku?!

Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli i Bush Brave będzie prezentował wysoki poziom, poszukamy dla niego gonitwy za granicą, ale dopiero w II części sezonu.

Jagienka tylko do 1600 m

– Jak wiadomo, w ub. roku po zajęciu drugiego miejsca w Wiosennej (1600 m) Jagienka miała przerwę z powodu kontuzji. Nie mogła pobiec w Derby. Wystąpiła w Oaks, lecz nie wytrzymała dystansu 2400 i była szósta, ale w SK Krasne (2200 m) zajęła już drugie miejsce. Jednak tak naprawdę odrodziła się jesienią na krótszych dystansach. Wygrała Mosznej (1600 m) i Criterium (1300 m).

 Po zakończeniu sezonu tylko przez miesiąc przebywała u swego hodowcy i właściciela Witolda Krzemińskiego w macierzystej stadninie Posadowo. Bardzo dobrze przepracowała zimę i wszystko jest na dobrej drodze, by również jako czterolatka osiągała liczące się sukcesy. Będzie już jednak biegała wyłącznie na dystansach do 1600 m.

Najprawdopodobniej pierwszy raz wystąpi pod nadwagą w gonitwie o Nagrodę Haracza (1400 m). To chyba najlepszy dla niej start przygotowawczy do Memoriału Fryderyka Jurjiewicza (1600 m), czyli dawniejszej Nagrody Rzecznej (1600 m).

Przypomnijmy, że matka Jagienki, Jagabella (ur. 2006, również hodowli i własności W. Krzemińskiego), trenowana przez Adama Wyrzyka, jako dwulatka ustanowiła w swym drugim starcie na 1000 m znakomity rekord toru – 57,2 s, a wieku trzech lat wygrała Strzegomia (1600 m), Wiosenną, Deer Leapa (1300 m) i Oaks w Bratysławie (2000 m).

Nietypowy rekordzista Neo, walczak Calmir, solidny Dystans. Petronius wraca na tor po kontuzji

Jeszcze nie zdarzyło się w historii Służewca, by koń zajął kolejno osiem trzecich miejsc,  w tym siedem razy w gonitwach pozagrupowych (Golejewka, Widzowa, Prezesa TS, Kozienic,  St. Leger i Sac-a-Papier i Wielkiej Warszawskiej). W ostatnim występie był trzeci w gonitwie Zamknięcia Sezonu (I gr.). Tego wyczynu dokonał w ub. sezonie Neo, hodowli Kishore Mirpuriego oraz własności firmy Estel Studio Adam Chodowiec.

– Pięcioletni Neo jest w I grupie koni starszych, więc niewykluczone, że nie będziemy z nim czekać do Nagrody Golejewka i pobiegnie już na początku sezonu – kontynuuje tr. Olkowski. – Waleczny sprinter Calmir ma swoje lata (8), ale zaczyna starty od II grupy, dlatego może mu być łatwiej niż przed rokiem. W II grupie jest też solidny Dystans (4 l.), jemu z kolei najbardziej odpowiadają biegi na 1600-1800 m.

– Zwycięzca trzech wyścigów w czterech startach (w tym nagród kategorii B, Aschabada i Demona Cluba) – Petronius – dopiero zaczyna pracować po wyleczeniu kontuzji. Nie spieszymy się z nim, najwcześniej wystąpi w II części sezonu, ale nie wiadomo dokładnie kiedy. Trudno teraz prorokować, czy nawiąże do ubiegłorocznych wyników. Bardzo bym chciał, bo to koń mojej żony Beaty. Jednak historia Espadona (był również własnością i ulubieńcem żony), który także po kontuzji wrócił w wieku 4 lat na tor i wygrał siedem gonitw, w tym Widzowa (ustanowił wtedy rek. toru na 2400 m – 2’27,8) i Prezesa Totalizatora Sportowego, będzie raczej trudna do powtórzenia.

– Stawkę starszych koni uzupełniają rutyniarze Inheritor (11 l.) oraz Issachar (7 l.), mające świetne sezony już za sobą, oraz także zawsze tylko przeciętny Jansen (9 l.).

Nadzieje w „Julce”, Jalapenie i Jacky’ym

J

Z trzylatków trener Olkowski najbardziej liczy na dwie klacze: Jam Juliettę (wygrała Próbną i zajmowała czwarte miejsce w Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Efforty) oraz na półsiostrę Jagienki – Jalapenę (druga w Próbnej, wygrała II grupę, trzecia w Upsali). Także Jacky (na zdjęciu), który w przekonującym stylu odniósł zwycięstwo w trzecim starcie (wcześniej był dwukrotnie czwarty), zdaniem trenera, nie pokazał jako dwulatek pełni możliwości.

– Być może z „Julką” będziemy celować w Wiosenną (19 maja), ale niewykluczone, że wcześniej ją też sprawdzimy. Jalapena w wieku dwóch lat była delikatna, teraz mocniej wygląda. Jeśli chodzi o Jacky’ego, to w II grupie chyba powinien sobie poradzić, a co będzie dalej, zobaczymy.

– Średnio zapowiadają się Classical Intikhab, Pino Torinese i Exciter, który nas najbardziej zawiódł jako dwulatek. Z debiutantów obiecująco galopuje brat Pillara i Predatora – Proton, ale trudno teraz ocenić, czy może to być koń na miarę swego dobrego pochodzenia (Ecosse-Palixodia). Spectra Deelites wydaje się lepsza od Matchmakaera, z którego na razie ciężko coś więcej wydobyć, i raczej słabszego od nich obecnie Temudżyna (najpóźniej trafił do treningu).

15 dwulatków

– Z 19 zgłoszonych, przygotowuję do sezonu 15 dwulatków, w tym po pięć irlandzkich i francuskich. Jest jeszcze za wcześnie, żeby coś konkretnego o nich powiedzieć, bo są na różnym poziomie rozwoju fizycznego, a co za tym idzie zaawansowania treningowego. Z polskich koni zwracają uwagę trzy ogiery po świetnym sprinterze, którego trenowałem, Star Pokerze ( wygrał nagrody: Dorpata, Dakoty, Memoriał F. Jurjewicza, Mosznej i Deer Leapa, jest rekordzistą toru na 1600 – 1’34,7 i 1400 m – 1’22,7). Są wyrośnięte i ostatnio zaczęły lepiej pracować.

Tylko jeden arab

– Tak, jak w ubiegłym roku, współpracuję z Pawłem Wasilewskim, który jest właścicielem Stadniny Koni nad Czarną Hańczą. Przygotowywanych jest tam siedem koni arabskich, m.in. dobrze znany bywalcom toru 10-letni Addis. Z młodych koni pochodzeniem wyróżniają się Victory Kossack (Marwan I-Vydumka/Madiar) i Zahrina (Kazbek-Zahara/Arbil).

U mnie w stajni jest tylko jeden trzyletni arab Minos, hodowli Agnieszki Wójtowicz i własności MB Arabians Sp. z o.o.

Czekanie na Lukaska

– Nie zatrudniam obecnie dżokeja. Umówiłem się z najlepszym w ostatnich sezonach jeźdźcem na Służewcu Tomasem Lukaskiem (dosiadał w ub. roku Busha Brave’a i Jagienki), że będzie ścigał się na większości moich najlepszych koni, gdy powróci w połowie maja z kontraktu w Katarze – zakończył Wojciech Olkowski.

Info