Aktualności
Pięć gonitw imiennych w programie przedostatniej dwudniówki
Nadchodząca wyścigowa dwudniówka na Służewcu będzie przedostatnią w sezonie 2017. W programie znalazło się 15 gonitw (siedem w sobotę i osiem w niedzielę), spośród których aż w pięciu konie będą rywalizowały o nagrody imienne. W biegach kategorii B zmierzą się najmłodsze roczniki: trzyletnie araby powalczą o Nagrodę Czorta, a dwuletnie folbluty o Nagrodę Nemana. Ponadto biegi I grupy wyłonią zdobywców nagród: Upsali (dwulatki), Embargo (3-letnie araby) oraz Pawimenta (sprint dla 3-letnich i starszych folblutów).
Skromna obsada biegu o Nagrodę Nemana
Ten ostatni pozagupowy bieg dla dwulatków rozpocznie się o godz. 11, pół godziny po rozpoczęciu niedzielnego dnia wyścigowego. Na dystansie 1400 m będzie rywalizowała piątka koni, przy czym aż trzy zostały zapisane przez trenera Adama Wyrzyka. Z tej trójki nadspodziewanie dobrze zaprezentowały się w biegu I grupy Tulipan Fan Fan oraz Vilnele. Startująca wówczas z pozycji outsiderów dwójka na finiszu pokonała wyżej notowanych rywali i rozgrywała wyścig między sobą. Ogier ze startu na start robi wyraźnie postępy, a klacz za dotychczasowe starty zasłużyła na ocenę niewiele niższą.
Wymagającymi konkurentami mogą się okazać mało doświadczony Rakija, który w debiucie odniósł przekonujące zwycięstwo, a także Fox Trot Galeste, uczestnik gonitwy o Nagrodę Mokotowską (wypadł w niej jednak przeciętnie). Zdecydowanie najsłabszy w tym gronie jest Kazanova, trzeci z reprezentantów stajni Adama Wyrzyka.
Mocne ogiery Rammas Al Khalediah i Severus kontra Sweet Dream
Sobotni mityng rozpocznie się o godz. 11, a już pół godziny później araby ruszą do boju o Nagrodę Czorta (kat. B, 2200 m). Rewelacyjnie w tym roku radzą sobie trenowane we Wrocławiu „alkhalediahy”, własności spółki Polska AKF. Oprócz najlepszego w roczniku Fazzy, zwycięstwa na Służewcu odnosiły Saudi i zapisany do tego biegu Rammas, który tym razem będzie zapewne faworytem.
Świetnie pod wodzą nowego trenera Sergeya Vasyutova spisują się również araby z Janowa Podlaskiego. W miniony weekend trzylatki wygrały dwa wyścigi imienne dla tej stadniny (Nagrody Wojsława – Parsek oraz Sasanki – Adelita). Tym razem trener i dżokej w jednej osobie posyła do boju solidnego, ale w eksterierowym towarzystwie Czarciego Roga, oraz utalentowanego Severusa, którego sam dosiądzie.
Wysoką formę prezentuje ostatnio trenowana przez Małgorzatę Łojek Sweet Dream. Na początku października została ona pokonana przez Rammasa, ale tylko o długość. W kolejnym występie wygrała w stawce klaczy aż o 8 długości przed niezłą Severiną. Wydaje się ona najgroźniejszą przeciwniczką dwójki faworyzowanych ogierów, ponieważ niemiecki Vag El Condor nie radzi sobie najlepiej w pozagrupowej rywalizacji.
Intrygujący pierwszogrupowy sprint
Aż 14 trzyletnich i starszych folblutów zgłoszono do sprinterskiego wyścigu o Nagrodę Pawimenta (niedziela, godz. 13.30). Tak liczba obsada gonitwy na dystansie 1200 m sprawia, że dużo może zależeć od układu gonitwy. W gronie faworytów bez wątpienia będzie robiąca duże postępy Fabulous Angel, która po dwóch wrześniowych wygranych, świetnie zaprezentowała się w Criterium, przegrywając jedynie z Jagienką. Dodatkowym jej atutem będzie tym razem bardzo korzystna waga – 55 kg.
Warunki gonitwy są mniej sprzyjające dla innych będących w formie trzylatków: Jules’s Dreama (63 kg), Sumidero (60) oraz chyba słabszego od nich Shalkara (60). Z pozostałej trójki ich rówieśników Blue Connoisseur (56) wydaje się mieć większe szanse niż Promenada (55) i Ravie des Bournais (56).
Z grona koni starszych jedynie weteran Calmir pobiegnie pod wagą wieku (60), ale mimo to powinien liczyć się w rozgrywce. Nadspodziewanie dobrze ostatnio dysponowany Gared (55) i nieobliczalny Subiectum (56) też mogą namieszać w czołówce. Raczej mniejsze szanse w tym licznym towarzystwie doświadczony Easy Go (56).
Nie można lekceważyć także dobrze czujących się na dystansach sprinterskich czteroletnich klaczy: Finalistki (54) oraz Claudette (54), które pod amazonkami poniosą korzystne wagi. Wydaje się natomiast, że raczej nie powtórzy ubiegłorocznego sukcesu słabiej biegający w tym sezonie Party Animal (55).
Jalapena faworytką w stawce klaczy
Sobotnia gonitwa o Nagrodę Upsali (godz. 12.30) przeznaczona jest dla dwuletnich klaczy. Co ciekawe, jedynie trzy odniosły z siedmiu zgłoszonych mają na koncie wygraną. Najbardziej obiecujące wydają się wyniki Jalapeny, która w niezłym stylu zwyciężyła w drugim starcie. Bardziej od niej doświadczona Mexican Moon wypadła ostatnio poniżej oczekiwań w nieźle obsadzonym biegu I grupy i trudno ocenić jej szanse w tej rywalizacji. Z kolei Królowa Ecosse wygrała we Wrocławiu, a w gonitwie o Nagrodę Cardei nie straciła zbyt wiele do bardzo mocnych przeciwniczek (m. in. 6,5 dł. do najlepszej klaczy w roczniku Glamorous Thingie).
Teoretycznie niżej powinny stać notowania sklasyfikowanych w II grupie rywalek, ale poprzednie starty Time of Dream i Masai Princess mogły się podobać. Robią postępy i nie można wykluczyć, że włączą się do rywalizacji o czołowe miejsca. Dla odmiany Dance With Molly najlepszy wynik osiągnęła w pierwszym z trzech występów, a Miss Kossakówna wydaje się mieć najmniejsze szanse.
Co tym razem zmontuje Monther?
Na zakończenie sobotniego mityngu zaplanowano interesującą rywalizację trzyletnich arabów o Nagrodę Embargo (1800 m). W roli faworyta wystąpi kolejny z francuskich „alkhalediahów”, trenowany przez Bartosza Głowackiego Monther. Jednak jego postawę niełatwo jest przewidzieć. Po udanych pierwszych trzech biegach, zaliczył dwa przeciętne występy w mocnych stawkach, by ostatnio sprawić dużą niespodziankę w gonitwie o Nagrodę Baska. Dyktując mocne tempo w dystansie, dał się wyprzedzić tylko rewelacyjnej Almizie, natomiast pokonał m. in. zdecydowanie wyżej notowanego Rammasa Al Khalediaha, obiecująca klacz Pradę du Panjshir oraz faworyzowanego wówczas Mohacza, chociaż wcześniej wyraźnie przegrywał z wymienionymi ogierami. Jeśli pobiegnie na poziomie z ostatniego startu, nie będzie łatwo go pokonać, ale jeśli zaprezentuje się tak, jak w dwóch poprzednich biegach – przed rywalami otwiera się szansa.
Niewykluczone, że groźną rywalką będzie także francuska Rayanah Aljasra, która po łatwej wygranej na Służewcu, była bliska pierwszogrupowego sukcesu we Wrocławiu (przegrała o nos z Murhibem). Wysoko powinny stać notowania nieznacznie pokonanej przez nią na Służewcu Super Star (później również wygrała) oraz Celebryty, finiszującego ostatnio o 2,5 dł. za Montherem.
Niezłe Wilton i Aktyw miały mniej udane poprzednie występy na tym poziomie, natomiast notowania niedawnych zwycięzców Emeralda i Eliosa będą prawdopodobnie stały jeszcze niżej.
Info