Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Shannon Queen kontra mocny janowski duet

3 października 2017

Najważniejszymi gonitwami nadchodzącej dwudniówki (7-8 października) będą biegi kategorii A dla arabów: o Nagrodę Michałowa (dla czteroletnich i starszych na dystansie 2800 m) oraz Sambora (dla trzylatków na 2200 m). Oprócz tego rozegrane zostaną pierwszogrupowe wyścigi imienne o nagrody: Jaguara (dwuletnie folbluty), Pianissimy i Druida (oba dla arabów) oraz Memoriał Bogdana Tomaszewskiego (dwulatki, II gr.).

Shannon Queen jest niepokonana w jedenastu startach

Trenowana przez Janusza Kozłowskiego czteroletnia Shannon Queen jest bez wątpienia jedną z największych wyścigowych gwiazd na Służewcu. W niedzielę o godz. 13.30 w biegu o Nagrodę Michałowa stanie przed szansą odniesienia dwunastego zwycięstwa i wyśrubowania rekordu wyścigów bez porażki. Na dystansie 2800 m będzie miała groźnych przeciwników, spośród których uwagę należy zwrócić przede wszystkim na janowski duet: błyskotliwą pięciolatkę Shahad Athbah oraz wicederbistę Bandolero.

Oba te konie już finiszowały jako drugie za Shannon Queen – Shahad Athbah w biegu o Nagrodę Europy, natomiast Bandolero w Derby. Warto dodać, że kiedy Shannon Queen wygrywała Oaks, trenowana przez Sergeya Vasyutova dwójka rywalizowała na dystansie 3000 m o Nagrodę Wielkiego Szlema. Nieoczekiwanie lepszy okazał się wówczas Bandolero, potwierdzając, że jego domeną są długie dystanse.

Uniwersalnymi i dzielnymi końmi są także francuskie Hanouh i Salman Al Khalediah, ale ich szanse trzeba ocenić dużo niżej, podobnie jak Wielkiej Daleny, triumfatorki biegu o Nagrodę Sabelliny.

Rywalizacja o miano najlepszego trzyletniego araba

Fazza Al Khalediah też do tej pory nie dał się pokonać. Wygrał cztery razy

Gonitwa o Nagrodę Sambora (sobota, godz. 13.30) jest głównym wyścigiem dla trzylatków. Obecnie numerem jeden jest trenowany we Wrocławiu przez Michała Borkowskiego, niepokonany w czterech startach francuski ogier Fazza Al Khalediah, który w dwóch występach na Służewcu zdetronizował pierwszego lidera rocznika, MonMurhiba Kossacka i zdobył nagrody Europejczyka oraz Białki.

Groźny może być też inny koń z Wrocławia – Saudi Al Khalediah, wydający się rozkręcać ze startu na start. Ostatnio w dobrym stylu wygrał w Warszawie i nie można wykluczać, że jego forma jeszcze poszła w górę. Dzielna Nesma Al Mels wydaje się lepsza Severusa i Medium. Ta trójka wydaje się mieć szanse tylko na niższe płatne miejsca.

Interesująca Nagroda Druida

Awita (pierwsza od lewej) ostatnio sprawiła sporą niespodziankę

Rywalizacja czteroletnich i starszych koni w handikapowej gonitwie o Nagrodę Druida (sobota, godz. 15.30, 2000 m) zapowiada się bardzo interesująco. Rola faworytki przypadnie najprawdopodobniej dzielnej Twilight (58,5), drugiej po niepokonanej Shannon Queen klaczy w stajni Janusza Kozłowskiego. Ma ona jednak za sobą wyczerpujące wyścigi, ale jeśli pobiegnie na poziomie zbliżonym do występu w Oaks, może sobie poradzić.

Jej głównymi rywalkami wydają się będące w formie Awita (58) i Miss Dahess MNM (56,5), która w ub. sobotę była trzecia w mocnym wyścigu na 1600 m. Mniejsze szanse wydają się mieć jednostronny, tylko szybki Zahaab (62), dla którego dystans może się okazać za długi, Bariq Dazzelour (62,5), eksterierowy Guerro (55,5) i gorzej galopujący po mocno elastycznym torze Horacy (57,5).

Raczej bez szans na wysokie miejsce jest eksterierowy Piaget (58,5), który ostatnio ścigał się w nieco słabszej stawce.

Eksterierowa I grupa

O Nagrodę imienia słynnej, wyhodowanej w Janowie Podlaskim Pianissimy, powalczy w niedzielę (o 16.30) ósemka eksterierowych arabów. Trójkę reprezentantów będzie miała stadnina, w której urodziła się ta wspaniała klacz. Trener Sergey Vasyutov pojedzie na Prospero, ostatnio wyraźnie lepszym Paganella. Być może niespodziankę sprawi poprawiający się ze startu na start Alton.

Rola faworytki przypadnie jednak prawdopodobnie Echa Wadi, wyhodowanej w innej słynnej stadninie – Michałowie. Klacz ma za sobą serię rzetelnych wyników, a ostatnio o 3 dł. wyprzedziła Prospero. Pozostała czwórka została wyhodowana w prywatnych ośrodkach. Dość dobrze radzą sobie Letus JR oraz Febrista, więc trzeba się z nimi liczyć.

Paco na Służewcu nie błyszczał, ale ostatnio we Wrocławiu stoczył zwycięski bój z wyżej notowanym rywalem. Trudniejszy do oceny jest Ehab Al Khalediah, który po wygranej na Partynicach, bezbarwnie wypadł w biegu I grupy, ale sukcesy innych wrocławskich „alkhalediahów” (Fazzy, Saudiego i Rammasa) nie pozwalają go skreślać.

Grupowa rywalizacja dwulatków

W nadchodzący weekend zostaną rozegrane również dwa wyścigi o nagrody imienne dla dwulatków. W pierwszogrupowej rywalizacji o Nagrodę Jaguara (niedziela, godz. 14) na dystansie 1300 m dwójka koni zakupionych ub. roku na zagranicznych aukcjach będzie konkurowała z piątką młodych folblutów polskiej hodowli. Francuski Sweet City ma za sobą jedynie zwycięski debiut, w którym musiał się trochę wysilić, by pokonać rywali. Znacznie łatwiej sukces przyszedł brytyjskiej Vilnele, jednak w drugim starcie klacz rozczarowała, przegrywając m. in. z towarzyszką stajenną Mexican Moon o 4,25 dł.. Wydaje się, że legitymującą się bardzo dobrym rodowodem klacz stać ją na więcej.

W bardzo dobrym stylu zwyciężył moszniański Illusion, pokonując dobrze ocenianych rywali (m. in. klacz Dione), więc może okazać się bardzo wymagającym konkurentem. Z dwójki koni, które zwyciężyły w trzecich startach, lepsze wrażenie od rozkręcającego Tulipana Fan Fana sprawił szybki Meeting Life. Krystian w tym towarzystwie będzie outsiderem.

Memoriał Bogdana Tomaszewskiego przeznaczony jest dla dwulatków, które jeszcze nie wygrały. Mimo to na starcie staną obiecujące konie. Świetnego pochodzenia Dione w debiucie zajęła drugie miejsce, ale na podstawie opinii trenera i rodowodu, trzeba zakładać, że się poprawi. Niewiele, bo tylko o 0,5 dł., uległa jej Dance with Molly. Udane rozpoczęcie kariery ma za sobą również Varese.

Nieźle radzi sobie Tartaria, natomiast pozytywnie oceniany w stajni Dominer zadebiutował bezbarwnie. Pobiegnie po dłuższej przerwie od tamtego startu, więc może być w zdecydowanie lepszej formie. Sea The Sky nie jest bez szans na wywalczenie płatnego miejsca, a notowania Króla Dżungli będą stały najniżej.

Info