Aktualności
Niedziela pełna niespodzianek
Tylko dwa biegi (pierwszy i ostatni) niedzielnego mityngu, rozgrywanego na torze mocno elastycznym w skali 4,8, zakończyły się zwycięstwami faworytów. W pozostałych pięciu jako pierwsze osiągały metę konie liczone w drugiej lub dalszej kolejności. Spośród folblutów zgłoszonych do Derby, Nagrodę Irandy (I gr. 2000 m) wygrał nieoczekiwanie trenowany przez Janusza Kozłowskiego i dosiadany przez Aleksandra Reznikova Definition.
Był to typowy wyścig na końcówkę. Bardzo wolno (36,5-36,6-34,3) prowadził jeden z faworytów Albaicin (59 kg), który podczas szybkiej ostatniej ćwiartki (31,7) uległ tuż przed metą niosącym po 3 kg mniej od niego ogierom: Definition, Jam Duke’owi oraz Percy’emu (54). Odległości na mecie były nieznaczne: szyja – łeb – szyja, a końcowy rezultat bardzo słaby: 2’19,1″. Miała to być w założeniu próba dystansowa, a koniec końców wyszedł wyścig sprinterski. Nie poradził sobie w nim drugi faworyt Dżan Moritz, który zajął piąte miejsce ze stratą 7 długości do Albaicina.
W gonitwie dla trzyletnich klaczy, które wcześniej nie biegały, zwyciężyła wyhodowana przez Andrzeja Zielińskiego i trenowana przez jego córkę Annę Zielińską Taida, która pod Ireneuszem Wójcikiem nieoczekiwanie pokonała mocną faworytkę, francuskiej hodowli Fabulous Angel.
Najbardziej imponujące zwycięstwo (aż o 17 długości) odniósł w niedzielę debiutujący trzylatek arabski holenderskiej hodowli Monmurhib Kossack, trenowany przez Tomasza Pastuszkę i dosiadany przez st. ucznia Yasera Hamada, dla którego był to pierwszy triumf na Służewcu.
Lider czempionatu jeźdźców Michal Abik wygrał w niedzielę dwie gonitwy (na Memo i Guerro) i ma już 10 zwycięstw na koncie. Drugie miejsce w tej klasyfikacji zajmuje Reznikov – 4 wygrane.
Info