Michal Abik finiszował łeb w łeb ze Szczepanem Mazurem w ubiegłorocznym czempionacie  pod względem pierwszych miejsc (53-53), ale tytuł przypadł rywalowi, który zdobył więcej drugich lokat. W nowym sezonie ten młody słowacki dżokej, pracujący na stałe w stajni Adama Wyrzyka, stara się już na początku uciec rywalom. Po czterech dniach wyścigowych ma na koncie osiem wygranych! Za nim plasują się Szczepan Mazur i Aleksander Reznikov – po trzy zwycięstwa.

W sobotę Abik ustrzelił klasycznego hat-tricka, wygrywając gonitwy od II do IV. Najpierw jadąc na Garedzie pozwolił się rywalom wyszumieć do prostej i  w końcówce finiszował nieubłaganie na pierwsze miejsce. W dwóch kolejnych wyścigach, na irlandzkim wałachu Letbygonesbeiconsie i debiutującej trzyletniej klaczy arabskiej Nesmie Al Mels, sam dyktował warunki od startu do mety.

W sobotę zdarzyły się dwie duże niespodzianki. W gonitwie V (II gr., 4-letnie i st. araby) trenowany przez debiutującego trenera Piotra Piątkowskiego czteroletni arab Sarin Hel pokonał pod Reznikovem bitego faworyta, francuskiego sześciolatka Salmana Al Khalediaha. Jeszcze bardziej zaskakujące było zwycięstwo w gonitwie VII (III gr., 2000 m) trenowanej przez Małgorzatę Łojek golejewskiej Nagrody, która pod Antonem Turgaevem okazała się lepsza o krótki łeb od mocnej faworytki, francuskiej Greshnitsii.

W niedzielę rozegranych zostanie 7 gonitw. Pierwsza bomba pójdzie w górę o godz. 15.

Info