Aktualności
Prosto ze stajni (12-13 listopada)
Oceny koni wystawione przez trenerów.
Maciej Kosicki
Muza – Ostatni wyścig jej się nie ułożył. Przy wolnym tempie biegła piąta-szósta, dlatego podczas szybkiego ostatniego kilometra nie była stanie zająć lepszego miejsca niż czwarte. Liczę, że tym razem uplasuje się wyżej.
Ernest – Dystans i tor powinny mu odpowiadać. Mam nadzieję, że znów będzie walczył o zwycięstwo.
Narcyz – Poprzedni wyścig potwierdził, że ciężki tor raczej mu nie leży. Stawka jest wyrównana i liczna, więc będę zadowolony z każdego płatnego miejsca.
Michał Borkowski
Parada Mocy – Raczej słabsza, ale towarzystwo nie jest zbyt mocne, więc powinna zająć płatne miejsce.
Werteks – Dobrze spisał się w Warszawie, a we Wrocławiu, pod amazonką, dużo gorzej. Pod dżokejem powinien wypaść lepiej, jednak trudno powiedzieć, czy będzie w stanie nawiązać walkę o wyższą lokatę, bo przynajmniej trzej rywale wydają się lepsi.
Eluzzam – Jest jeszcze w formie, więc może powalczyć o czołowe miejsce, jeśli nie straci zbyt wiele w dystansie.
Kurier – To mogą być, jak dla niego, za wysokie progi.
Aspire – Jest „ciągłym” koniem. Jeśli wytrzyma własne, umiarkowanie mocne tempo, może być w końcowej rozgrywce.
Robert Świątek
Laokoon – Naciągnął sobie mięsień w drugim starcie. Jest już OK, ale nie wiem czego się po nim spodziewać, bo stawka jest na pewno silniejsza niż we Wrocławiu.
Carmel Valley – Ciągle rośnie. Miała dwa trudne wyścigi w Hoppegarten chyba na zbyt długich, jak dla niej, dystansach. Zapisałem ją na krótszy, na którym wygrała w połowie czerwca we Wrocławiu. Trudno mi ocenić jej szanse, bo wydaje mi się, że lepsza będzie w przyszłym roku.
Rubiner – Fajny, ambitny dwulatek. Bardzo lekko galopuje i jest szybki. Po łatwym zwycięstwie we Wrocławiu odpoczywał prawie dwa miesiące. Zdaję sobie sprawę, że będzie to dla niego bardzo trudny egzamin, bo na Służewcu przyjdzie mu rywalizować z dużo lepszymi końmi niż na Partynicach.
Krzysztof Ziemiański
Mietkes Pialotta – Ostatnie starty pokazały, że ciężki tor jej nie służy. Myślę jednak, że podczas najbliższego weekendu tor już nie będzie tak grząski, więc może spisać się lepiej.
Indigo Ocean – Fajny, przyszłościowy ogier. Niestety, w programie bieg dla debiutantów jest tylko na 1000 m i może okazać się, że to dla niego zbyt krótko.
Borega – To energiczna klacz o średnich możliwościach. Wszystko będzie zależało od tego, jak przyjmie start.
Solin – Utrzymuje średni poziom, niestety, nie może wygrać. Czy uda mu się tym razem – trudno powiedzieć.
Dunayka – Nieco spuściła z tonu po kilku dobrych biegach. Być może odczuwa już trudny sezonu.
Eay Go – Pobiegnie po tygodniu od zwycięskiego startu, ale to zaprawiony weteran i nie odczuł tamtego biegu. Tak naprawdę ważniejsze jest to, jak zostanie przeprowadzony na mniej odpowiadającym mu dystansie 1400 m.
Piemont – Cały czas czuje się bardzo dobrze. Ma długą akcję w galopie i nie wydaje mi się, aby ciężka bieżnia mu przeszkadzała.
Maciej Jodłowski
Fibi – Wiosną doznała kontuzji i przeszła poważny zabieg, więc była mocno opóźniona w treningach. Z tego powodu tak późno debiutuje. Radzi sobie przyzwoicie, ale trudno ocenić, jaki poziom prezentują inne niedoświadczone dwulatki.
Free-Lu – Trafiła na mocnych przeciwników. W tej sytuacji każde płatne miejsce mnie zadowoli.
Szapiro – Poniesie bardzo wysoką wagę, jednak ostatnio miał na grzbiecie tylko 2 kg mniej i wygrał łatwo. Teraz poprzeczka jest zawieszona nieco wyżej, ale liczę na dobry występ.
Daston – Zawiódł w drugim występie po długiej przerwie. Trudno oczekiwać, że nagle dostanie skrzydeł.
Janusz Kozłowski
Sumidero – Nie powinien zaprezentować się gorzej niż w pierwszym starcie. Trudno przewidzieć, jak poszczególne konie spiszą się na ciężkiej bieżni.
Stuhna – To drobna i delikatna klacz. Czekałem na wyścig dla debiutantów, ponieważ w starciu z doświadczonymi rywalami byłoby jej trudno się odnaleźć..
Juvelin – Rozpoczął karierę nieźle, chociaż w słabej stawce. Liczę, że i tym razem będzie w rozgrywce.
Efezka – Bardzo późno przyszła do treningu i z tego powodu miała duże zaległości. Może to się odbić na jej tegorocznej postawie. Lepiej powinna sobie radzić w przyszłym roku.
Design – Przyszedł do mojej stajni po kontuzji. Teraz jest zdrowy, ale przerwa w startach i treningach może mieć wpływ na jego postawę. Sam jestem ciekawy, jak się zaprezentuje, bo na treningach spisuje się dość dobrze, ma jednak trudnych rywali.
Wojciech Olkowski
Jansen – To koń po perypetiach zdrowotnych. Wystąpi prawie po rocznej przerwie, więc trudno się spodziewać cudu.
Admiral Quest – Trafił na zbyt mocne konie.
Indidzi – To słabszy koń. Jedyna nadzieja w niskiej wadze.
Mourtajez – Nie biegał od dwóch miesięcy, bo chcieliśmy mu dać dłuższy odpoczynek. Myślę, że ma spore szanse.
Keertana – Odczuła występ w Sac-a-Papier, ale już doszła do siebie. W tej stawce nie jest bez szans na dobre miejsce.
Małgorzata Łojek
Sariah Al Khalediah – Lubi błoto, jednak klaczy po Amerze i Addinga raczej nie pokona. Natomiast trzecie-czwarte miejsce chyba jest w jego zasięgu.
Salamija – W ub. sobotę była czwarta. Obecna stawka wydaje się nawet trochę silniejsza od poprzedniej, ale może jeszcze coś dołoży do niezłej sumy wygranych.
Poczet i Trezor – Pierwszy ma mniejsze szanse. Drugi wypadł nieźle po trzymiesięcznej przerwie, więc powinien i tym razem powalczyć o płatną lokatę.
Chirpy i Mała Gwiazdka – Pierwszej może nie pomóc bardzo niska waga, bo nie lubi ciężkiego toru, a i dystans jest dla niej raczej za długi. Druga poza pierwszym, zwycięskim występem, zajmowała niższe płatne miejsca. Liczę, że tym razem będzie podobnie.
Akiria i Tango Turf – To szybkie dwulatki, jednak na ciężkim torze ta cecha nie jest najważniejsza. Ponadto obawiam się, że dystans 1300 m jeszcze jest dla nich trochę za długi.
Irga – Galopuje równym tempem. Brakuje jej przerzutki, ale za to w końcówce nie opada z sił.
Maciej Janikowski
Monte Luppo – Znowu miał przerwę w treningach, tym razem z powodu problemów z kopytem. Dlatego obawiam się, że w tym wyścigu może jeszcze nie zaistnieć.
Dawony – To bardzo duża kobyła, jak na dwulatkę, jeszcze nie w pełni „poskładana”. Konie po Rolulette jednak dosyć wcześnie chętnie galopują. Przyzwoicie zadebiutowała, kończąc wyścig w środku stawki. Nie wszystko jej dobrze wychodzi ze względy na gabaryty, ale bardzo się stara i ładnie galopuje. Myślę, że w drugim starcie może spisać się duże lepiej niż w pierwszym.
Emirah – Uważam, że w tej stawce stać ją na dobry wynik. Byłbym szczęśliwy, gdyby udało się jej wreszcie wygrać. W końcu trzecie miejsce w Oaks do czegoś zobowiązuje, ale chucham na zimne, bo poza tym jednym wyścigiem, w pozostałych biegała trochę poniżej oczekiwań.
Andrzej Walicki
Rio de Cerisy – Będzie wycofany.
Javorka – To słaba klacz, ale pobiegnie w handikapie dla takich koni, jak ona. Po raz pierwszy w tym sezonie pojedzie na niej dżokej. Zobaczymy, czy uda mu się coś więcej z niej wykrzesać.
Katrina Royal – Jest dosyć szybka, ale nie wiem, na jakich trafiła rywali.
Sainta Rosa – Krótszy dystans powinien jej sprzyjać, jednak trudno ocenić jej szanse w tej licznej, dosyć wyrównanej stawce.
Anna Nieora-Tchkuaseli
Dekadens – Ma raczej bardzo średnie możliwości, trudny charakter i jest ciężki do jazdy. Głównym problemem jest dla mnie jego psychika.
Brandjelina – Fajna kobyła, o dużych możliwości, ale jeszcze się rozwija. Wydaje mi się, że im cięższy tor, tym będzie jej ciężej. Myślę, że może rozwinąć skrzydła w przyszłym roku.
Marek Nowakowski
Barnaba – Jego średnie możliwości są już dobrze znane. Odpowiada mu ciężki tor i w miarę mocne tempo. Liczymy, że powalczy o dobrą lokatę.
M Gemma Joules – Od początku sezonu biega na podobnie przeciętnym poziomie. I tym razem powinna zająć płatne miejsce, mam nadzieję, że wyższe niż w poprzednich dwóch występach.
Andrzej Laskowski
Happy Al Khalediah – Miał kilka niezłych występów, ale ostatnio wypadł nieoczekiwanie słabo. Prawdę mówiąc, nie wiem czego się po nim spodziewać. Najprawdopodobniej nie odpowiada mu ciężki tor.
Al-Ral i Etorio – Oba zajęły drugie miejsca podczas poprzedniego weekendu, ale tym razem stawka jest liczna i wyrównana. Wydaje się, że drugi ma większe szanse na płatną lokatę.
Grzegorz Kowalski
Sunbird – Wypadł poniżej oczekiwań w ub. sobotę pod wagą 56 kg. Jego występ stoi pod znakiem zapytania.
Chotel – Poprawił się trochę ostatnio, jednak zbyt wiele się nie spodziewam.
Shadrina – Po niezłym początku sezonu miała słabszy okres, ale już wróciła do dobrej dyspozycji. Ostatnio była druga. Myślę, że tym razem nie powinno być gorzej.
Marek Boruta
Turin – Późno rozpoczął karierę, więc musi nabrać doświadczenia. Pobiegnie po tygodniu, po raz pierwszy w wyścigu handikapowym, dlatego mam cichą nadzieję, że spisze się lepiej niż ostatnio.
Sando – Moim zdaniem, dobrze się zapowiada, ale niełatwo ocenić jego szanse w debiucie, bo nie wiadomo, na jak silnych trafił rywali.
Kiaron – W pierwszym starcie po czteromiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją chodziło głównie oto, żeby ponownie wciągnął się w wyścigi. Liczę, że tym razem już powalczy.
Info