Relacja z niedzielnych wyścigów.

Wiedzmin tylko o łeb przed Nikusem

Wolno prowadził Salzburg, którego po wyjściu na prostą wyprzedził lekko galopujący Wiedzmin. Wydawało się, że faworyt wygra łatwo, ale Salzburg nie odpuszczał. W końcówce do walki włączył się jeszcze finiszujący polem Nikus, który ostatecznie tylko o łeb przegrał z silnie wysyłanym przez Martina Srneca faworytem. Salzburg uległ im jedynie o 0,75 dł. Z większą stratą wyścig ukończyły czwarty Naf i piąty Sopran Tamo.

Trenerem irlandzkiego Wiedzmina, własności Agnieszki Marczak, jest Józef Siwonia.

Gusa jednak przed Twilight

Nagroda Sasanki. Towarzyszki stajenne Gusa i Twilight wydawały się przewyższać swoje rywalki możliwościami i niedzielny wyścig w pełni potwierdził tę opinię. Mocno poprowadziła dosiadana przez Wiaczesława Szymczuka Gusa i galopowała z niewielką przewagą nad przewodzącą reszcie stawki Wielką Daleną. Na prostej z grupy koni swobodnie wyszła Twilight i ruszyła w pościg za nieco mniej liczoną towarzyszką stajenną. Wydawało się, że faworytka zdoła wygrać, jednak gdy doszło do walki Gusa odparła jej atak i osiągnęła celownik jako pierwsza. Trzecia był Om Daksha, ale straciła do wymienionej pary aż 20 dł., natomiast o 16 wyprzedziła Wielką Dalenę.

Guse i Twilight trenuje Janusz Kozłowski. Właścicielkami utalentowanych trzylatek są hodowczyni Magdalena Gromala oraz Katarzyna Kozłowska.

Pierwszy sukces Romany Nagyovej

Gonitwa uczniowska. Sporo problemów przy wprowadzaniu do maszyny sprawiały Jaher i Magnifique Rousse. Oba konie ruszyły z opóźnieniem, przy czym klacz wkrótce dołączyła do stawki, a ogier do końca bieg ostatni. Na prostej Magnifique Rousse przesunęła się przy kanacie i wyprzedziła dyktującego tempo w dystansie Komandora, którego zaatakowała Kasawa. Komandor zaczął poprawiać pozycję i w końcówce ścigał Magnifique Rousse, ale bezskutecznie. Klacz wygrała pod Romaną Nagyovą o 1,25 dł. Czwarty był Viavai.

Czeskiej hodowli i własności spółki Polski Klub Wiejski Magnifique Rousse jest trenowana przez Michała Romanowskiego.

Terrior wygrał po raz trzeci w ciągu miesiąca!

Prowadzący Gerhard (55,5 kg) na prostej bronił się przed finiszującymi De Longą (61) i Terriorem (58). Wkrótce jednak dosiadany przez Michala Abika Terrior objął prowadzenie i w końcówce łatwo powiększał przewagę. Słabnącego Gerharda tuż przed metą pokonał jeszcze rozpędzający się Al-Ral (53,5). Czwarty była De Longa.

To trzecie zwycięstwo Terriora od początku października. Trenerem i właścicielem wyhodowanego przez Bogdana Tomaszewskiego czterolatka jest Krzysztof Zawiliński.

Eltanin tym razem przed Wunderfitzem von Sudbadenem

Lekko faworyzowany Wunderfitz von Sudbaden narzucił solidne tempo i na prostej kontynuował ucieczkę. W pościg za nim ruszył Eltanin, który wysyłany przez Piotra Krowickiego stopniowo doganiał rywala, by osiągnąć celownik o 0,75 dł. przed nim. Trzeci był Eurostar, a czwarta Alruna.

Hodowcą i właścicielem trenowanego przez Andrzeja Walickiego Eltanina jest Janusz Ryżkowski.

Palmir nie zawiódł

Nagroda Embargo. Dobrze ruszył Sarin Hel, ale po chwili na prowadzeniu zmienił go Orsten. Na prostej jako pierwsze ruszyły Paliusz i Aljasra. Zdecydowanie lepiej galopował ogier. Tymczasem polem finiszowały Awita i faworyzowany Palmir. W końcówce Paliusz nieco osłabł i finiszująca dwójka go wyprzedziła. Po walce wysyłany przez Michala Abika Palmir pewnie pokonał Awitę. Paliusz był trzeci, a Aljasra czwarta.

Trenerem i właścicielem Palmira jest Dariusz Zalewski. Dzielnego ogiera wyhodowała firma Fertipak Sp. z o.o. Sp. Komandytowa.

Umberto Caro triumfuje w drugim starcie

Prowadzący Kaszi na prostej bronił najpierw przez Dos D’Ange. Z pozostałych koni najlepiej finiszowały Umberto Caro i Illdowhatican. Podobnie jak ostatnio, Kasziemu nie starczyło sił do celownika. Kiedy osłabł, silnie wysyłany przez Karolinę Kamińską Umberto Caro znalazł się na pierwszym miejscu i odparł atak Illdowhaticana. Trzecie miejsce Kasziemu tuż przed metą odebrał Dos D’Ange.

Właścicielami trenowanego przez Krzysztofa Ziemiańskiego Umberto Caro są Karolina Kamińska oraz Jan Nesteruk.

Lafayett zrewanżował się Salien

Meadowsk Kisses dyktowała tempo od początku i na prostej przez chwilę nie dawała się wyprzedzić. Jednak wkrótce galopująca „w ręku” Salien i podążający za nią Lafayett minęły ją i rozgrywały bieg między sobą. Wydawało się, że klacz ma więcej sił, ale po walce to doświadczony ogier, wysyłany przez Wiaczesława Szymczuka, okazał się lepszy, rewanżując się za porażkę sprzed trzech tygodni. Niespodziankę sprawił Suwenir, który w rywalizacji o trzecie miejsce pokonał Salamiję.

Lafayetta, hodowli SK Kozienice i własności Eweliny Lasoty, trenuje Maciej Janikowski.

Info