Punktem kulminacyjnym najbliższej wyścigowej dwudniówki na Służewcu (22-23 X) będzie sprinterska gonitwa Criterium (kat. A, 1300 m), która zostanie rozegrana w niedzielę o godz. 14.55. Tego samego dnia o 12.35 na najdłuższym dystansie płaskim trzyletnie i starsze folbluty będą rywalizować o Nagrodę Sac-a-Papier (kat. B, 3200 m). Na sobotę zaplanowano gonitwy I grupy o nagrody Calderona dla dwulatków oraz Baska dla trzyletnich arabów.

Sprinterska łamigłówka

Wśród 11 koni zgłoszonych do Criterium nie ma ani jednego dwulatka, co nie jest zaskakujące. Trenerzy i właściciele już od 9 lat, kiedy triumfowała reprezentująca najmłodszy rocznik Nick of Memory, wolą sprawdzać najlepsze dwulatki wyłącznie w gronie rówieśników, nie ryzykując starcia ze sprinterską czołówką. Rola faworyta przypadnie prawdopodobnie Emperorowi Ajeezowi, który wrócił do formy z swych najlepszych czasów. Trudniejszy do oceny jest Kokshe, bowiem w rywalizacji o Nagrodę Przedświta pokonał Emperora, ale już w biegu o Nagrodę Mosznej nie zaistniał. Nie należy lekceważyć silnego, lubiącego jesienne warunki Modraszka, walecznego Calmira oraz dzielnej Uczitelki Tanca. Ta ostatnia miała bardzo udaną wiosnę w Polsce, a latem bardzo dobrze radziła sobie w Niemczech (odniosła dwa zwycięstwa w czterech startach, ale raz została zdyskwalifikowana). Easy Go pokazał się z dobrej strony w biegach grupowych, natomiast Invicta Varsovia jest nieobliczalna.

Spośród przedstawicieli rocznika derbowego numerem jeden jest zdobywca Nagrody Rulera Bronislav, który biegu o Nagrodę Mosznej wreszcie nawiązał do tamtego wyczynu, zajmując drugie miejsce za Emperorem Ajeezem. Mocne tempo od startu zapewne podyktują dobrze czujące się na froncie wyścigu Tebinio i zwyciężczyni Nagrody Wiosennej Pianoforte. Nie można też lekceważyć drugiej w Wiosennej Salien, dla której będzie to dopiero czwarty występ w tym roku. W minioną niedzielę zademonstrowała dobrą formę, odnosząc zwycięstwo w biegu III grupy nad rzetelnym sprinteren Lafayettem. Reasumując, choć faworytem będzie Emperor Ajeez, niemal wszystko w tym biegu jest możliwe! Zapowiada się emocjonująca walka.

Tylko dla mocnych

W najdłuższej gonitwie płaskiej o Nagrodę Sac-a-Papier cztery konie starsze będą rywalizowały z trójką trzylatków. Dwa z nich brały udział w tej gonitwie rok temu. Trzeci (za Temperamentem i Testarossą) był wówczas Newerly, a piąty Suo. W tym roku oba wydają się jeszcze mocniejsze. Newerly na stałe zagościł w czołówce służewieckich stayerów, natomiast Suo we wrześniu w dobrym stylu wygrał bieg o Nagrodę Korabia, pokonując wyżej ocenianego Tantala. Oba pobiegną pod wagą wieku – 60 kg. Najsłabszym z koni starszych jest Lascadell (57 kg) .

Sensacyjny zwycięzca biegu o Nagrodę St. Leger, trzyletni Dusigrosz (poniesie 3 kg nadwagi – 59 kg), stracił ostatnio do Suo 3,5 dł. Na dystansie 2800 m, ale w słabszej stawce, imponujące zwycięstwo odniósł Neo (waga wieku – 56 kg), który może okazać się bardzo wymagającym przeciwnikiem. Pozostała trójka będzie korzystała z ulgi wagi. Po serii dobrych występów w gonitwach grupowych zawiódł dzielny Bowie, tracąc do Neo aż 18 dł. Wówczas jednak chyba zbyt mocno poprowadził i osłabł na prostej, więc nie można wykluczyć, że tym razem spisze się zdecydowanie lepiej. Najniższa waga w polu będzie atutem Keertany (51 kg), która jednak wydaje się wyraźnie słabsza od faworytów.

Hanouh i Chill Force kontra polska piątka

Z siódemki koni zapisanych do wyścigu o Nagrodę Baska (kat. B, 2000 m) pochodzeniem imponują dwa araby wyhodowane za granicą – francuski Hanouh i holenderski Chill Force. Oba są synami świetnych francuskich ogierów, odpowiednio Munjiza i Murhiba. Pierwszy z nich potrzebował trochę czasu, żeby się rozkręcić, ale jesienią łatwo wygrał dwie gonitwy grupowe, a następnie był trzeci w biegu o Nagrodę Sambora. Powinien wystartować w roli faworyta. Trzy długości za nim bieg ukończył wyróżniający się wrocławski trzylatek Empresso, a 7,5 dł. Minastirit, który jednak wystąpił wówczas w roli lidera dla Shannon Queen, więc tym razem może być groźniejszy (wcześniej we Wrocławiu wyprzedził Empresso o 3 dł.). Z kolei Chill Force sprawił niedawno niespodziankę, wygrywając bieg I grupy. W podobnej stawce triumfował na początku września nie imponujący rodowodem, ale niezwykle waleczny janowski Bandolero. Trudniejsze do oceny są biegający w kratkę wrocławski Esid in Zamour i nieoglądany od początku lipca Marsat.

Doświadczenie czy świeżość?

Bieg o Nagrodę Calderona (I gr., 1400 m) zgromadził na starcie dwulatki o zróżnicowanym doświadczeniu. Pięć startów za sobą ma zaprawiony w rywalizacji z mocnymi przeciwnikami Albaicin, który po drugim miejscu w debiucie wygrał bieg II grupy, a następnie był trzeci w rywalizacji o Nagrodę Zenda. Nie liczył się w wyścigu o Nagrodę Dakoty, ale zupełnie nieźle wypadł w najbardziej prestiżowej gonitwie (Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi) – był czwarty ze stratą 5,5 dł. do Jules’s Dreama. Tym razem rywale nie wydają się tak wymagający jak w ostatnich dwóch biegach.
Sporo doświadczenia mają również niezła Persifona i francuski Tango Turf, zwycięzca gonitwy na dystansie 1000 m. Klacz z dobrej strony pokazała się w rywalizacji o Nagrodę Jaguara, o 2 dł. wyprzedzając irlandzkiego Freddyisready. Od tego ostatniego można chyba oczekiwać nieco więcej, choć dokładniej ocenić go będzie można po tym starcie. Ciekawie zapowiadają się również zagranicznej hodowli Largo Forte (GB) i Aminata (GER), które niedawno wygrały w dobrym stylu. Trenowany we Wrocławiu Kurier po przeciętnym debiucie odniósł niespodziewane zwycięstwo.

Info